We wtorek władze miasta podpisały 3-letnią umowę z firmą Nextbike, która obsługiwała system przez ostatnie 3 sezony. - Obecna umowa opiewa na ponad 6,7 mln zł na 3 lata z możliwością rozszerzenia systemu o kolejne stacje - poinformował zastępca prezydenta Białegostoku Robert Jóźwiak. Jak podkreślił, warto kontynuować ten projekt, bo BiKeR zmienił tryb życia wielu białostoczan i zachęcił ich do poruszania się.
Dotychczas białostoczanie mogli korzystać z 460 rowerów i 10 tandemów w 46 stacjach. W trakcie 3 sezonów w systemie zarejestrowało się ponad 47 tys. mieszkańców, którzy skorzystali z rowerów ponad 1,2 mln razy.
Od kwietnia dostępnych będzie 500 regularnych rowerów, 20 tandemów oraz 20 rowerków dla dzieci w 50 stacjach. Nowe stacje powstaną w miejscach, o których wcześniej w głosowaniu zdecydowali sami mieszkańcy. Jak mówił prezes Nextbike Tomasz Wojtkiewicz, dzięki wprowadzeniu nowych typów rowerów, BiKeR otworzy się na kolejne grupy odbiorców i będzie mogło korzystać z nich coraz więcej osób.
Prezes Wojtkiewicz poinformował, że Nextbike obsługuje systemy rowerów miejskich w innych polskich miastach i BiKeR jest z nimi zintegrowany. Dzięki temu białostoczanie także w tych miejscach mogą korzystać z jednośladów.
System rowerów miejskich BiKeR sięga też poza Białystok - działa w dwóch ościennych gminach Juchnowiec Kościelny i Choroszcz. Obie gminy chcą kontynuowania projektu w swoich miejscowościach.
BiKeR działa w Białymstoku od 2013 roku. Sezon trwa od 1 kwietnia do 30 listopada. Aby korzystać z systemu BiKeR, trzeba się w nim zarejestrować, a następnie wnieść opłatę wstępną, która wynosi 10 zł. Za darmo z roweru można korzystać przez pierwszych 20 minut, a dla posiadaczy karty miejskiej - przez pierwszych 30 minut. Kolejne minuty są płatne.
źródło: radio.bialystok.pl