Dobra wiadomość dla tych, którzy chcą zmienić samochód. Każdy, kto zezłomuje stare auto, dostanie przy zakupie nowego 5 tysięcy złotych rabatu. Ale złomowane auto musi mieć, co najmniej 10 lat i musi zostać ze złomowane przed zakupem nowego, a kupowane musi spełniać normy ekologiczne.
Dobra wiadomość dla tych, którzy chcą zmienić samochód. Każdy, kto zezłomuje stare auto, dostanie przy zakupie nowego 5 tysięcy złotych rabatu. Ale złomowane auto musi mieć, co najmniej 10 lat i musi zostać ze złomowane przed zakupem nowego, a kupowane musi spełniać normy ekologiczne.
Rząd jak twierdzi „Rzeczpospolita” ma nowy pomysł jak pomóc polskiej branży motoryzacyjnej. Powołując się na ekspertów Gazeta twierdzi, że dzięki opłatom ceny aut w Polsce spadną do rekordowo niskich. Jak wyliczył Instytut Samar, ceny fiata 600 przy skorzystaniu z premii za zezłomowanie spadłaby z 22,5 tysiąca złotych do nieco ponad 16,8 tys. zł. Popularny w Polsce fiat panda byłby tańszy od indyjskiego Tata Nano (ogłoszonego niedawno najtańszym autem świata) - pisze"Rzeczpospolita". Może dojść do takich obniżek, jeśli rząd wprowadzi równocześnie podatek ekologiczny zamiast akcyzy oraz premię za zezłomowanie. W takim wypadku premie nie obciążałyby budżetu państwa, a pieniądze na akcję dopłat pochodziłyby właśnie z podatku ekologicznego. Dopłata przysługiwałaby przy zezłomowaniu, co najmniej 10-letniego auta i zakupie pojazdu, którego emisja, CO2 nie przekracza 155 g/km jak donosi Rzeczpospolita. Gdyby te dopłaty zostały wprowadzone mogłaby wzrosnąć sprzedaż nowych aut w naszym kraju w porównaniu do roku ubiegłego, a wyniosła ona ponad 30 tysięcy sprzedanych do miliona aut nowych, które wyprodukowały polskie fabryki.
Oby doszło do tej akcji promocyjnej w Polsce, nie skończyło się na kolejnych wypowiedziach Wicepremiera Waldemara Pawlaka ministra Gospodarki. Z całego serca tego życzymy naszym rodakom.
Jednak jako pracownicy Fiat Auto Poland mamy obawy, co się z nami stanie, jeśli Polacy jeszcze masowo ruszą po zakup nowych aut Fiata. W obecnej chwili już na nowy samochód Polak musi czekać w salonie na odbiór 2 miesiące. Podejrzewamy, że pracownicy zamieszkają w fabryce albo zakład przyjmie w końcu dodatkowych pracowników na produkcję, bo moce produkcyjne mamy. Z tego, co słyszałem rekrutacja już ruszyła i to pełną parą, bo przyjęcia mają się rozpocząć od czerwca do FAP.
Wajcha.