Pospolite opozycji ruszenie
Z wielkim niesmakiem i z niepokojem obserwuję jak nasza totalna opozycja, osaczona własną niemocą , rozgoryczona przegraną, sfrustrowana, przestraszona widmem odpowiedzialności , żądna władzy, próżna, pyszna, kłamliwa i cyniczna, szuka rozpaczliwie sposobu na swoje niezasłużone przetrwanie i na uporczywą obecność w naszej społecznej świadomości .
Kradnie daty, profanuje święta , kąsa już na oślep, bez refleksji, bez respektu dla norm, dla etyki i dla zwykłej przyzwoitości. Już każda nieomal sytuacja i wszelka okoliczność jest dla niej dobrą okazją jeżeli da się ją wykorzystać do siania zamętu, chaosu i nienawiści. Zdesperowana, nie cofa się przed niczym.
Dzisiaj wieczorem, przy okazji osiemdziesiątej miesięcznicy smoleńskiej i 13tego grudnia w rocznicę stanu wojennego, razem z wszelkiej masie lewactwem, z sierotami po komunie i z jej pogrobowcami, protestować będzie przeciw nowej władzy rozpaczliwie szukając kolejnej możliwości wywołania awantury. Przekracza już wszelkie granice dopuszczalnej tolerancji i liczy na to, że uda jej się wzniecić upragnioną rewoltę .
Jak wielkie muszą być jej frustracje,próżność, cynizm, żądza władzy i strach przed odpowiedzialnością jeżeli sięga już ona do środków którym brak jakiejkolwiek legitymacji, choćby najbardziej przewrotnie uzasadnianej.
Dobre jest dla niej każde awanturnictwo w przestrzeni publicznej i w walce politycznej, bez granic i za wszelka cenę. Moralność, prawda, reputacja , już się zupełnie nie liczą dla naszych dzielnych „obrońców demokracji”. Dzisiaj, mamy nawet jej przyzwolenie na wieczorne igraszki z majestatem śmierci, a na 13tego pełną mobilizację do zbiorowej profanacji rocznicy stanu wojennego ….