Fiat dyrekcja włoska odpowiada Związkowcom.

Pismo źródło Intranet FAP.

Aby się Wam koledzy łatwiej czytało zamieszczam poniżej tekst orginalnego pisma:

FIAT GROUP Paolo RebaudengoSenior Vice Prestdent Industnal Retetions DO ORGANIZACJI ZWĄZKOWYCH:WZZ Sierpień '80ZZ Metalowcy FAPNSZZ Pracowników FAPChZZ Solidarność im.ks.J.PopiełuszkiZZIiT.NSZZ SolidarnośćZZ Metalowcy Służb CentralnychD.W.. FIAT AUTO Poland S.A. Dott. Enrico Pavoni Dott. Andrzej Piętka Dott. Massimo Cavallo Turyn, 17 kwietnia 2009 W nawiązaniu do Waszego pisma z dn. 31 marca 2009r., otrzymanego dnia 8 kwietnia b.r., w którym zawarte są żądania negocjacyjne, wnioski dotyczące zmian treści Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy oraz oczekiwania wynagrodzenia za osiągnięte wyniki, niniejszym odpowiadam w imieniu własnym, a także w imieniu p. Giorgio Giva (Odpowiedzialnego za Relacje Przemysłowe Fiat Group Automobiles). W odniesieniu do w/w kwestii chciałbym zwrócić Waszą uwagę na fakt, iż aktualna sytuacja w gospodarce globalnej może przesądzić na niekorzyść utrzymania naszej działalności przemysłowej w Polsce, zwłaszcza w świetle kompleksowej nadwyżki zdolności produkcyjnych, których nie wykorzystujemy, a którą posiadają inne nasze zakłady w Europie.Należy podkreślić ponadto, że Fiat Auto Poland, bardziej niż każdy inny zakład przemysłowy, korzysta aktualnie ze znaczących benefitów płynących z różnych inicjatyw uruchomionych przez rządy największych państw europejskich, mających na celu wsparcie rynku samochodowego: korzyści te są także wynikiem precyzyjnych decyzji podjętych swego czasu przez Grupę Fiat w sprawie inwestycji, produktów oraz umiejscowienia zakładów produkcyjnych koncernu.Utrzymanie odpowiedniego poziomu konkurencyjności posiadanych w Polsce zakładów jest jednym z ważniejszych celów jakie stawia sobie Fiat. W tym miejscu należy podkreślić, że nie bez znaczenia jest wielkość inwestycji uruchamianych w Polsce, których poziom nie jest porównywalny obecnie z żadnym innym przedsięwzięciem inwestycyjnym Grupy.W sytuacji niepewności, w jakiej znajduje się aktualnie rynek motoryzacyjny, a zarazem konieczności udzielenia niemal natychmiastowej odpowiedzi na nieprzewidywalne wahania rynku, w pełni doceniamy zaangażowanie i wysiłek wszystkich pracowników Fiat Auto Poland, którzy przyczyniają się do utrzymania wysokiego poziomu konkurencyjności, elastyczności i jakości jakie osiąga polski zakład.I właśnie w odniesieniu do tej specyficznej sytuacji, pomimo kontekstu, który narzuca absolutnie rygorystyczną kontrolę dynamiki kosztu pracy, koledzy odpowiedzialni za prowadzenie negocjacji w zakresie zmian płacowych, zasygnalizowali nam pewne możliwości wypracowania rozwiązania, które w 2009r. pozwoli wynagrodzić zaangażowanie pracowników, jakie wykazują aby odpowiedzieć na czas i przy zachowaniu wysokiej jakości na zapotrzebowanie płynące z rynku.Wnioski o wprowadzenie strukturalnych podwyżek płac będziemy mogli rozważyć wyłącznie w momencie, gdy sytuacja na rynku będzie bardziej czytelna i stabilna. Zakładamy, iż nastąpi to nie wcześniej niż w 2010r.Powyższe stwierdzenia wynikają także z faktu, iż wypłacone w zeszłym roku podwyżki wynagrodzeń były o wiele wyższe niż inflacja oraz że dalszy wzrost stałych składników kosztu pracy w 2009r. przyczyniłby się, wobec braku pewnych perspektyw na rynkach, do znacznej utraty konkurencyjności zakładu produkcyjnego w Polsce, szczególnie w porównaniu ze strukturą kosztów jaką osiągnęły inne zakłady przemysłowe Grupy.W odniesieniu do pracy na III zmianę w niedzielę, proszę Was abyście uznali tą sytuację za absolutnie nadzwyczajną i wyjątkową, spowodowaną nieodwołalną koniecznością zrobienia wszystkiego co możliwe, aby nie stracić żadnej pojawiającej się na rynku - w tym szczególnym momencie - możliwości.Ufam, że koledzy odpowiedzialni za negocjacje, przekażą Warn powyższe wskazania i w ten sposób przekonają, że musimy wspólnie podjąć wysiłek, aby utrzymać i - jeśli to możliwe -zwiększyć konkurencyjność tego zakładu produkcyjnego, który pełni ważną rolę tak w Grupie jak i w Kraju.Jednocześnie proszę p. Massimo Cavallo o przekazanie niniejszego pisma do Waszej wiadomości.

Serdeczne pozdrowienia

Rat S p AHead Office Via Nizza 250.10126 Torino. Italy Tel +39011 0062118 Fax»39 011 00.03771 pado rebaudengo®fiałgroup comPakJ-in Capital Euro Euro 6.377.262.975 Company Register of Torino No 00469580013

Nie dajmy poniewierać i pomiatać pracownikami FAP.

Szanowni Państwo, drogie Koleżanki i Koledzy w dniu 21 marca br. Związki Zawodowe działające w FAP otrzymały odpowiedź od Włoskiego przedstawiciela Dyrekcji, ale to, co w tej odpowiedzi zostało zawarte przekracza moim zdaniem dobry obyczaj współpracy, jaki do tej pory istniał w naszej firmie, gdyż sformułowania tam zawarte nas obrażają oraz została tam zamazana sytuacja rzeczywista, jaka istnieje obecnie w naszym zakładzie, a w dodatku próbuje się nas straszyć i wmawiać nam, że jeśli będziemy się upominali o podwyżki dla załogi to koncern zamknie nam fabrykę, bo przestaniemy być konkurencyjni przez zawyżone koszty płacowe z włoskimi zakładami. Ponadto zostało tam napisane, iż sytuacja jest nadzwyczajna i musimy pracować w niedziele by sprostać wyzwaniom rynku i oczekiwaniom Koncernu. Pytam Was moi drodzy czy to nie jest kpina z tej tak ciężko pracującej załogi, o której dyrekcja w mediach mówi, że jest największym skarbem tego zakładu?

Pytam was szanowni dyrektorzy i ciebie załogo czy nie odnosicie wrażenia, że ta odpowiedź brzmi jak wystąpienie I Sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka wygłaszane jeszcze nie tak dawno na wiecach z okazji pierwszego maja z pytaniem towarzysze pomożecie, a lud krzyczał pomożemy!!! Pomożemy towarzyszu!!! Pomożemy!!! Ludzie czasy się zmieniły a my wracamy do takiego stylu komunikowania się z załogą, do planu narzucanego z góry tylko czekać aż dyrektor Arlet krzyknie na wizji koledzy pomożecie wykonać ten plan a nasi kierownicy tam zebrani odpowiedzą z zapałem i werwą pomożemy dyrektorze!!! Pomożemy damy radę!Chociaż będą wiedzieć, iż jest to nierealne, bo musielibyśmy po 3 zmiany w niedziele pracować. Apeluje do Was

Koleżanki i Koledzy zbuntujmy się i zaprotestujmy za pośrednictwem związków, poinformujmy dyrekcje, że mamy dość takiego traktowania i za te marne srebrniki my już nie mamy zamiaru pracować. Bo to, że stracimy konkurencyjność jest wierutnym kłamstwem gdyż nawet każdy chłop ze wsi potrafi policzyć, iż większym kosztem pracowniczym jest 1600 euro włoskiego pracownika niż 600 euro naszego pracownika w Polsce i to nie jest żaden argument dający podstawy ku temu, aby produkcję naszych samochodów przenosić do Włoch. Po zatem żaden koncern nie inwestuje tylu milionów euro w zakład a potem go zamyka. Następna sprawa nie prowadzi się nowych inwestycji na terenie zakładu, który ma być zamknięty lub, w którym ma zostać przygaszona moc produkcyjna. Wzywam Dyrekcje do zaprzestania dezinformacji załogi, jej zastraszania i w efekcie do urągania naszej godności oraz swobodom obywatelskim.

Szanowny Dyrektorze Arlet nie po to zomowcy bili nas pałami po grzbiecie w latach 80 byś Ty nas tak teraz poniewierał i do pracy ponad siły docierał, a jak masz takie wymagania to nie w tym kraju tylko jedź do Chin, którymi tak się zafascynowałaś. W tamtym kraju ludzie na okrągło w zakładzie pracują i nawet w takim zakładzie mieszkają. Porozum się z Chińczykami, bo my się zniewolić nie damy, ale i tak Cię pozdrawiamy.

Wajcha.