Jak grom z jasnego nieba walnął Pieronek z podziemia. Walnął w kogo?
Jasne że w rząd PiS. Prezesa który stanął w obronie Kościoła. Dzielny TW
Feliks broni PO, jak jego imiennik komunizmu.
"- Jeśli ktoś przesadzi, chlapnie słowo, od razu robi się z tego medialną kampanię. To niepoważne i niebezpieczne" - powiedział kiedyś bp Pieronek.
No i właśnie jego uniżoność (wobec byłych władz) CHLAPNĄŁ osobiście i robi się z tego medialną kampanię.
Jego szarenacja, wypełzł z podziemia w którym siedział cichutko jak myszka ale widocznie jego pryncypałowie poczuli się zagrożeni skoro w akcie rozpaczy wybudzono niezawodnego TW Feliksa.
A ten wypalił jak pieronek z jasnego nieba w listopadowe popołudnie:
"- Sprawa jest taka, że ustawodawstwo pozwala prokuratorom dokonać ekshumacji. Nawet wbrew woli rodziny. Społeczeństwo powinno się zapytać rządzących, czy taka masowa ekshumacja jest w ogóle potrzebna. Uważam, że jest ona potrzeba wyłącznie politykom. A czy tak naprawdę czemuś może służyć? Mam ogromne wątpliwości i uznaję to za skandal."
I jeszcze:
"...moim zdaniem - co jeszcze raz powtórzę - trzeba pozostawić zmarłych w spokoju. Szacunek do nich wymaga także tego, by zostawić w spokoju ich rodziny. Mają do niego prawo i to należy po prostu uszanować. Bardzo głęboko przeżyły tę tragedię i zjednoczyły się ze wszystkimi, którzy zmarli w Smoleńsku. A teraz będą podzielone na tych, którzy chcą, i tych, którzy nie chcą ekshumacji.
Szanowny biskup emeritus nie zauważył że szanowne rodziny być może odmawiają autopsji ciał które mogą przynależeć do zupełnie innych rodzin i nie mają do tego żadnego prawa.
Już się bowiem okazało że 70% ekshumowanych ciał miało inną tożsamość.
Bp Tadeusz Pieronek stwierdził: - "Polityka nie ma nic albo mało wspólnego z chrześcijaństwem." Racja w 100% . Dlatego niech biskup Pieronek trzyma się z daleka od polityki bo jak widać nie tylko jego ciało jest na emeryturze ale chyba i rozum.
Znowu usłużny jak niegdyś filozof kłamca, Pieronek - który zarzekał się zeznając na MO ( jest taka lady w TVN) : „Ja już tego nie słucham, szkoda czasu”, posłuchał rozkazu i dał głos. jak widać nawyk pozostał więc podsłuchuje i donosi.
"Kościół nie jest instytucją narodową "? - to filozofia postępowego biskupa. No to łaskawie odczep się biskupie Pieronek od Narodu. Idź pouczać swoich kumpli z Fundacji Batorego.
Kościół obejdzie się bez Pieronka i tak byłoby najlepiej. Ale bez Narodu ?
Kościół, naród i państwo - książka Romana Dmowskiego wydana w 1927 roku. Dmowski dowodził w tej publikacji nierozerwalnego związku katolicyzmu z polskością. Dmowski wskazywał w swej pracy zadania stojące przed polskim narodem, mówił, że naród katolicki za jaki uważał Polaków powinien kierować się katolickimi zasadami. W opinii wielu osób dzieło to w znacznej mierze przyczyniło się do powrotu młodego pokolenia Polaków do katolicyzmu. Po śmierci Dmowskiego watykański dziennik „L'Osservatore Romano" również podkreślał zasługi Dmowskiego w licznym powrocie młodych Polaków do Kościoła.
Jest okres świąt Wszystkich Świętych który przypomina właśnie o poszanowaniu pamięci o Zmarłych. Zmarłych należy pochować godnie - bez śmieci i niedopałków. Właściwą osobę we właściwej mogile a jeśli do ich śmierci doszło nie z woli Boga, to powinniśmy wszystkim powiedzieć kto to zrobił.
Ekshumacja to obowiązek państwa wobec poległych,oczywiście jest też strona moralna, układ zawsze będzie się sprzeciwiał prawdzie podpierając się pseudointeligencją, nawet duchownymi.
– Naszą misją, zwłaszcza biskupów, nie jest mieszanie się w sprawy polityczne. To jest niesamowite nadużycie, pójście drogą, która nie jest drogą Kościoła, tylko walki politycznej– grzmiał w rozmowie z naTemat bp Pieronek. Dodał też, że na biskupach ciąży „olbrzymia odpowiedzialność moralna”. Kto może wyciągnąć wobec nich ewentualne konsekwencje dyscyplinarne? - pytał retorycznie.
A co na to co wyprawia jego podopieczny powie książę Kościoła, kardynał Dziwisz?