Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Oczko się temu misiu ... czyli jak M&M robią nas w konia.

Takiego scenariusza to i Bareja by nie wymyslił.

Oczko się temu misiu ... czyli jak  M&M robią nas w konia.
źródło: Internet

Dokonuje się ohydnej, bezczelnej manipulacji nami, Polakami. Nie wystarczy dać tytuł:

Misiewicz odwołany ze stanowisk w MON

aby uspokoić gniew ludu. Bo do żadnego odwołania nie doszło. Nie doszło nawet do złożenia dymisji.

Należy nauczyć się rozumieć co się czyta, a napisane jest co innego niż się nam tłumaczy.

Bartłomiej Misiewicz poprosił Antoniego Macierewicza o zawieszenie we wszystkich funkcjach, które pełnił w resorcie obrony.

 Czytajcie uważnie: ZA....WIE....SZE...NIE to nie zwolnienie ze stanowiska. Zawieszenie to jedynie zwolnienie z wypełniania obowiązków. To nie jest rozwiązanie stosunku pracy.

Pan Misiewicz w dalszym ciągu jest pracownikiem MON, rzecznikiem pana Ministra i kimkolwiek Antoni go mianował. Pytanie jest tylko takie: Czy zawieszenie jest z prawem do pobierania wynagrodzenia czy Polacy jednak będą płacić za ten cyrk.

Bo czytajmy uważnie dalej:

Szef MON przychylił się do jego prośby.

Czyli pan Macierewicz zawiesił pana Misiewicza a nie odwołał go ze stanowisk - ZA...WIE...SiŁ.

A oto trzecia odsłona tej kpiny z inteligencji Polaków>

Po kilku godzinach, minister przychylił się do wniosku Misiewicza i zawiesił go w pełnieniu funkcji.

Były rzecznik MON po południu poinformował, że Antoni Macierewicz nie zna jego decyzji o odejściu z resortu.

Tylko idiota uwierzy w to że ta cała komedia nie została miedzy panami uzgodniona.

8463413-900-555.jpg  0005T3KUDXL79LCV-C122-F4.jpg


Co można do tego dodać? Tylko to "de gustibus non est disputandum"......

PS.

Mecenat − opieka wpływowych i bogatych miłośników, amatorów literatury i sztuki nad twórcami. Na ogół wiąże się to z finansowym wspieraniem tych artystów i ich poczynań. Samo określenie wywodzi się od nazwiska Gajusza Cilniusza Mecenasa.

   

Który Misio nie jest PiSio?

PS. Właśnie widzę jak minister Kownacki robi za rzecznika i "papugę" pana Misiewicza. PiS robi wszystko aby się utopić. W parę dni roztrwoni roczny dorobek całego rządu i Prezydenta Dudy.

Czy Polacy są ofiarami spisku ?

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #afery #PiS

Nathanel

Nie_Co_Dziennik - https://www.mpolska24.pl/blog/nie-co-dziennik1111

Zwykły człowiek, jak wszyscy. Motto: Ja informuję, Ty decydujesz. Czytasz tego bloga na własną odpowiedzialność. Skargi i zażalenia nie będą przyjmowane. © Copyright by Nathanel. All rights reserved.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.