By zostać Prezydentem USA, trzeba z siebie robić małpę

Demokracja jest systemem, gdzie osły wybierają hieny. W Polsce osły wybierają hieny, gdyż najliczniejszą grupę stanowi hołota: ludzie o niskim morale, ciemni, bez solidnego wykształcenia i wiedzy, podatni na manipulację i skorzy do warcholstwa.

Może ten obrazek  jest troszkę przejaskrawiony. Ale co najwyżej – troszkę. Mimo wszystko jest prawdziwy. Zresztą kto dłużej i czule obserwuje politykę to wie. Jesteśmy kroplą tego “nektaru” – pozbawioną niektórych składników, więc może w smaku ciut, ciut różną ale w wyglądzie identyczną.

Ale Was uspokoję. Nie różnimy się od innych nacji a szczególnie czołowych demokratów - z USA. Będzie o tym za chwilę ale wcześniej wyjaśnijmy sobie podstawy.

Poniższa historyjka obrazkowa mówi sama za siebie, więc kto dojedzie na dół , zrozumie dlaczego nie ma objaśnienia na wstępie.

Grupa naukowców umieściła  w klatce pięć małp. Na środku klatki ustawili drabinę a na jej szczycie położono banana.

Za każdym razem gdy któraś z małp wdrapała się na szczyt drabiny, pozostałe na podłodze zwierzęta polewano zimna wodą.

Wkrótce, każda małpa która weszła na drabinę, po zejściu była bita przez pozostałe na ziemi współmieszkanki.

Po pewnym czasie żadna  małpa nie ośmielała się wspinać po drabinie po frykasy.

Teraz “naukowcy” zdecydowali się podmienić jedną małpę w stadzie. Nowa od razu chciała wejść na drabinę, ale zanim postawiła pierwszy krok już została pobita przez pozostałe.

Po kilku pobiciach zrozumiała że wchodzenie na drabinę nie jest najlepszym pomysłem mimo że na szczycie jej jest “bananowa republika”. Nie rozumiała dlaczego nie wolno, ale podporządkowała się pozostałym.

Wkrótce podmieniono druga małpę, która oczywiście chciała śmignąć na szczyt ale już przy pierwszej  próbie została pobita przez pozostałe (włącznie z ta pierwszą podmienioną) .

Nie rozumiała dlaczego ale pokornie się podporządkowała.

Kolejno podmieniono resztę małp, które jako stado zawsze reagowały tak samo.

Wkrótce w klatce były podmienione wszystkie małpy i żadna nie miała ochoty wspiąć się na drabinę. Żadna z nich nigdy nie została oblana ” zimną wodą” ale mimo wszystko biły każdą która chciałaby wejść na drabinę.

Gdyby te małpy potrafiły mówić ludzkim głosem, to teraz spytane dlaczego się tak zachowują, odrzekły by :

   Bo tu u nas już tak jest …..

Jest to jeden z nielicznych ostatnio przykładów, że nauka i prowadzone badania doświadczalne, mogą jednak być przydatne.

U nas, na  naszej Zielonej Wyspie żyje już stado podobno całkowicie wymienione. Takie które które nawet nie wie, jak naprawdę wygląda  “BANAN   DEMOKRACJI ” ?

Ale tak też jest i w Ameryce. Tam też nie każda małpa może się wspiąć po banana. Sztuka polega na tym że trzeba w kampanii zrobić z siebie małpę a nie zrobi tego tylko idiota.

Gospodarz programu Tonight Show  Jimmy Fallon we czwartek spytał Trumpa czy mógłby zrobić jedną głupią wobec niego, ponieważ może on być następnym prezydentem (i robić głupie rzeczy obywatelom USA i Świata). Rzecz dotyczyła kwestii na którą Donald Trump jest czuły - jego włosów.

Wiecie jak to się skończyło? Libertyńskie media i politycy neokomunistycznej Partii Demokratycznej nie zostawiają suchej nitki na gospodarzu programu emitowanego w soc TV NBC, za to że ośmielił się pokazać Trumpa jako normalnego sympatycznego faceta. Tego samego w żaden sposób nie da się zrobić z nadętą, sztucznie uśmiechniętą, nabotoksowaną Hitlary Clinton. No bo cóż mógłby jej "pobełtać" skoro umysł ma ona już rozbełtany?

Nie, nie ... Ten po prawej to nie Trump ale Boris Johnson brytyjski minister SZ.

Na Twitterze przeciwnicy Trumpa prześcigają się w krytyce:

Sięga się po najcięższe armaty: antysemityzm i rasizm.

Mimo to notowania Trumpa rosną. Ale czy musi robić z siebie małpę?