Prosimy o pomoc, bo lont już został podpalony.
Pracownicy nie wytrzymali i taką odezwę napisali, jak poniżej zamieszczam.
Pisałem już dzisiaj Panie Dyrektorze, że zdetonuje Pan minę, którą sam pan podłożył i co - pomyliłem się? Głupio Panu? Co Pan zrobi, jak Pański obóz pracy stanie i zastrajkuje? Co Pan powie prasie? A gdzie jesteście Wy, szanowni Związkowcy?
Do Dyrekcji Fiat Auto Poland oraz Związków Zawodowych działających na terenie zakładu.
My, pracownicy firmy Fiat Auto Poland oraz spółek działających na terenie zakładu, kategorycznie nie zgadzamy się na przymusową pracę w niedzielę oraz 400 godzin nadliczbowych w roku kalendarzowym 2009, jest to działanie antypracownicze, uderzające w życie rodzinne i wolność osobistą. Nie jesteśmy maszynami, mogącymi pracować 24 godziny 7 dni w tygodniu, tylko istotami ludzkimi, o czym zarówno Dyrekcja jak i Związki Zawodowe zdają się zapominać. Ponadto jesteśmy bardzo zaniepokojeni postawą Związków Zawodowych, które zdają się zapominać, czyich praw mają bronić.
Panowie - łamiecie nie tylko polskie prawo, które mówi, że:
Z art. 1519 w związku z art., 133 § 3 K.p. wynika zakaz pracy przez 7 dni w tygodniu bez przerwy, skoro niedziela jest dniem wolnym od pracy a przypada w każdym tygodniu, czyli w sposób cykliczny, co 7 dni.
Art. 1519 § 1 K.p. przewiduje, że dniami wolnymi od pracy są niedziele i święta określone w ustawie z dnia18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy, (Dz. U. Nr 4, poz. 28, z późn. zm. oraz z 1990 r. Nr 28, poz. 160,
ale także Powszechną Deklarację Praw Człowieka, która wyraźnie mówi:
Artykuł 24
Każdy człowiek ma prawo do urlopu i wypoczynku, włączając w to rozsądne ograniczenie godzin pracy i okresowe płatne urlopy.
Żądamy natychmiastowego zaprzestania takiej polityki firmy oraz przywrócenia do pracy osób, które otrzymały wypowiedzenia z powodu nieobecności w pracy w niedzielę.
W przeciwnym razie załoga będzie zmuszona podjąć działania daleko wykraczające poza działania związkowe.
Z poważaniem
Pracownicy FAP i spółek