Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Weekend z Fiatem

Pracujemy w światek, piątek i niedziele na Fiacie.

 

Kolejny weekend z rzędu mamy zagwarantowany i wypełniony przez FIATA na maksa.

W dobie swiatowego kryzysu ktoś powie, że powinniśmy się cieszyć, że mamy pracę i nie powinniśmy narzekać, ale ja zadaję publiczne pytanie jakim kosztem?

Gdybyście Państwo czytający tego bloga pracowali po 7dni w tygodniu na 3 zmiany, nie widzieli calymi tygodniami dzieci, ani żony, bo żona też pracuje na Fiacie i mijacie się w zakładzie jak idzie do pracy, to zmienilibyście zdanie w tej kwestii.

W dodatku dostając wypłatę ręce by Wam opadły, widząc na koncie 2 tys. zł za tyle dni tyrania w pocie czoła - tak nie pomyliłem się - w pocie czoła. Praca na Fiacie polega na przywiązaniu się np. o 6 rano na początku zmiany do łańcucha od taśmy montażowej, i zejściu z niej do szatni o 14 punktualnie, bo inaczej kara.

Ach zapomniałbym - są jeszcze 3 przerwy, a pomiędzy nimi to do WC nie ma jak pójść, jeśli Lider nie zastąpi pracownika na stanowisku, a przeważnie tak jest, że go nie ma, bo ważniejsze sprawy ma na głowie np. papierosek w palarni, pogaducha z kumplami na innym odcinku, lub zwiedzanie zakładu, a robota ma się sama zrobić rękami roboli czyli Nas tzw. Baranów Dyrektorskich.

I taką klawą perspektywę tego pierwszego pięknego weekendu wiosennego mamy z Fiatem.

Wajcha

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.