Paweł Adamowicz (ksywa Budyń) rządzi Gdańskiem dłużej niż Putin Rosją. Z racji swojego stażu pracy Adamowicz konkuruje z Putinem i naucza młodych rosyjskich samorządowców o demokracji. Cytujemy Adamowicza:
"Już po raz czwarty młodzi liderzy z Polski i Rosji spotkali się w Gdańsku w ramach projektu "Club of Gdańsk". Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia wraz z Miastem Gdańsk postanowiły dać młodym aktywistom społecznym i działaczom organizacji pozarządowych szansę na poznanie się i budowanie relacji, czasem trudnych ale nie zapominajmy - sąsiedzkich"
Adamowicz jako gorliwy obrońca im. Lenina na bramie Stoczni Gdańskiej ma odpowiednie referencje do nauczania młodych rosyjskich samorządowców o demokracji. Jak się mówi "pierwszy milion trzeba ukraść" po rosyjsku ?
Tylko co obok Adamowicza robi Charles Crawford (z prawej na zdjęciu), gentleman powiązany z brytyjskim wywiadem MI6, który wysławił się pisaniem przemówień dla naszego oksfordczyka i męża stanu Radka za jedyne 240.000 PLN, z kasy podatników ?
Matthew Tyrmand @MatthewTyrmand 2.09
Statesman don't pay others to refine their thots. That's what makes 'em statesmen
#MoreChurchill #LessRadekZdradek
Czyżby pan Crawford na nowo doił polskich podatników ? Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia jest finansowane z budżetu państwa:
www.cprdip.pl/projekty,club_of_gdansk,edycja_2016.html
Centrum powstało rok po katastrofie smoleńskiej, w ramach bratania się z "Braćmi Moskalami" jak to o nich piał kilka dni po katastrofie funkcjonariusz Wyborczej Marcin Wojciechowski (który potem został rzecznikiem MSZ Radka). Sejm PO uchwalił odpowiednią spec-ustawę 25 marca 2011 roku. Aby godnie bratać się z "Braćmi Moskalami" kilka dni później, podczas pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej ?
Niestety "bratanie się" nie trwało długo. Starsi i mądrzejsi, rozwścieczeni wparciem Putina dla Assada walczącego z bezbronnymi cywilami, zrobili Majdan na Ukrainie i ogłosili Rosję Putina największym wrogiem postępu i demokracji.
Nasi mężowie stanu musieli więc w zwinąć po-smoleńskie "bratanie się" i Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia zamiast zapraszać "Braci Moskali" zaczęło zapraszać anty-rosyjskich propagandystów takich jak np. Peter Pomerantsev (pracuje razem z Anne Applebaum).
Pod tą całą imprezę podwinął się też jakoś Paweł Adamowicz oraz autor przemówień dla Radka, Charles Crawford:
monsieurb.neon24.pl/post/124972,plasy-dzina-z-chobielina
Początkowy budżet centrum wynosił 4 miliony PLN. Kto wie ile kasy płynie tam teraz z naszych kieszeni, ku radości ludzi takich jak pan Crawford ? Nie mogliśmy znaleźć sprawozdań finansowych centrum. Sorry, takie mamy open society. Ale zauważyliśmy, że centrum finansowało nasiadówki Fundacji Batorego (Sorosa). Bez naszej wiedzy i zgody.
Za ośmiorniczki Radka już nie płacimy. Za nasiadówki pana Crawforda tak.
Czekamy więc kiedy przyjdzie #dobrazmiana. Do Warszawy i do Gdańska.
"Pierwszy milion trzeba ukraść" czyli Budyń uczy Rosjan demokracji
A gdzie flaga europejska ?
Trzy filary naszej demokracji