Czwartkowy wypadek potwierdza, że twórcy SpaceX powinni bardziej
przyłożyć się do tego programu. Zbyt wiele kierunków działania
dekoncentruje.
Mark Zuckerberg widocznie jednak nie dostał błogosławieństwa od Papieża i satelita Facebooka warty (albo i nie bo to teraz kupa popiołu) 200 mln.$ szlag trafił.
A może Bóg dostrzegł co napisałem: http://www.mpolska24.pl/post/12769
Nowe tytuły głoszą facebookową apokalipsę:
Billionaires at war: 'Disappointed' Mark Zuckerberg hits out at SpaceX after Facebook's $200m satellite explodes but Elon Musk says the cause is 'unknown' as his fortune drops $390m in one day.
Elon Musk na Międzynarodowej Konferencji Astronautycznej pod koniec września, obiecał ujawnić niektóre z jego planów w tym, jak SpaceX będzie kolonizować Marsa. Może jakaś siła wyższa mówi mu że jest tam on i całe badziewie z NWO które marzy o tym że schroni się tam na czas apokalipsy jaką gotują Ziemi - zbędni.
Musk jest bez wątpienia geniuszem. Może on prowadzić swoją firmę jak che bo to są jego pieniądze. Może marzyć i mówić Mars, oczywiście, lecieć tam i nawet na zawsze zostać. Ale jednak najpierw musi zejść na Ziemię. Może też marzyć o "wysyłaniu tysięcy kolonizatorów Marsa" ale póki co nie nie może wysłać trzech osób do ISS. a na księżyc nawet Twardowski potrafił.
I to by było na tyle.