Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

W silnej i zdrowej demokracji naturalna jest kłótnia o konstytucyjne granice władz cz. 1

Obecny konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego to nie zamach na demokrację, to przejaw jej żywotności. Zwyczajny w demokracjach spór o zasięg wpływu poszczególnych władz. Spotęgowany m.in. tym, że w Polsce najwyższy sąd konstytucyjny ma nadmierne uprawnienia oraz uzurpuje sobie wyłączność orzekania o niekonstytucyjności.

W silnej i zdrowej demokracji naturalna jest kłótnia o konstytucyjne granice władz cz. 1
źródło: Flickr CC 2.0

Trybunał Konstytucyjny, ani żaden inny najwyższy sąd konstytucyjny, nie ma monopolu na nadawanie znaczenia konstytucji. Słowa każdej konstytucji zyskują znaczenie poprzez zgodną wielokrotnie powtarzaną praktykę władz ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, praktykę powtarzaną w różnym czasie i w różnych okolicznościach.

Równość i konflikt trójpodzielonej władzy jest istotą trójpodziału władzy. Trzy równe władze z nakładającymi się kompetencjami dybią nawzajem na siebie, kontrują swoje poczynania – po to by, obywatele byli najwyższym i ostatecznym arbitrem sporów osłabionej podziałem władzy.

Konflikt pomiędzy władzami jest narzędziem ochrony wolności obywateli. Gdy poszczególne władze zostają obsadzone przez różne opcje ideologiczne i grupy interesów, konflikt jest nie tylko naturalny, ale również pożądany. Konflikt pomiędzy władzami wyświetla publicznie i wystawia na ocenę istniejące w społeczeństwie różnice ideologii i interesów. Podział skonfliktowanych władz daje czas na utarcie poglądów i interesów. Dopóki dany zespół poglądów i interesów nie uzyska potwierdzenia przez wiele cykli politycznych i nie zdobędzie przemożnego wpływu na wszystkie trzy władze, nie zdobędzie pełni sprawczości w kształtowaniu urządzeń społecznych i gospodarczych.

W trójpodziale żadna władza samoistnie nie jest w pełni sprawcza. Ustrojowe detale różnią się pomiędzy państwami. Ale żadna z trzech władz nie jest w pełni sprawcza sama. Władza ustawodawcza nie ma pełni władzy ustawodawczej. Władza ustawodawcza jest m.in. ograniczona wetem prezydenta oraz wolą polityczną władzy wykonawczej w stosowania ustaw. Wola polityczna zmienia stosowanie ustaw bez zmiany ich litery. Podobnie władza sędziów nie jest władzą wyłączną, nawet w zakresie wymierzania sprawiedliwości. Sądy pozbawione są sakiewki i miecza, tj. własnych źródeł finansowania i własnej siły zbrojnej, by nawet w egzekwowaniu wyroków sędziowie musieli polegać na współpracy pozostałych władz. Władza wykonawcza, której poczynania będą anulowane niekorzystnymi wyrokami sędziów, szybko odkryje, że nie jest w stanie wymusić posłuszeństwa obywateli. Pełną samoistną sprawczość, któraś z władz, uzyskać może tylko w dyktaturze.

Dopóki podzielone władze działają przeciw sobie, każda z nich słabnie, a żadna nie jest w stanie tyranizować obywateli. Impas podzielonych władz przełamać są zdolni tylko obywatele. Opinia obywateli, to siła większa, niż wyśmiewane sondaże. Obywatele wpływają na innych obywateli, organizują się do wspierania lub przeszkadzania władzy, biorą sformalizowany udział w życiu politycznym, a jeśli trzeba mogą wziąć udział w strajkach, burdach oraz rewolucjach. Impas podzielonych i ucierających się władz przełamuje się albo poprzez wyczekanie kilku czy kilkunastu lat potrzebnych na przejęcie wszystkich trzech władz albo poprzez przesunięcie granic pomiędzy nimi.

Teraz mamy normalny w demokracji konflikt o granice wpływu poszczególnych władz. Jutro więcej o tym jak konstrukcja polskich urządzeń politycznych zaostrza konflikt Trybunału z pozostałymi władzami… c.d.n.

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #

Paweł Dobrowolski

Wirtualna szuflada - https://www.mpolska24.pl/blog/wirtualnaszuflada

Paweł Dobrowolski jest byłym Prezesem Zarządu Fundacji Obywatelskiego Rozwoju.

Jest absolwentem Wydziału Ekonomii Harvard University (Massachusetts, USA).

Był ekspertem Instytutu Sobieskiego. Członkiem Zarządu Polskiej Fundacji Rozwoju Oświaty.

Był pracownikiem Deutsche Morgan Grenfell i dyrektorem Warsaw Equity Holding oraz Trigon, pracował m. in. z prof. Sachsem.

Do jego zainteresowań naukowych należą: ekonomia polityczna reform, ekonomia instytucjonalna i behawioralna, ekonomia banku centralnego i polityka pieniężna, instytucje finansowe, wymiar sprawiedliwości, rynek radiowo-telewizyjny, prawo upadłościowe, fuzje i przejęcia, organizacja rynku (industrial organization), polityka antymonopolowa, fiskalne konsekwencje starzenia się społeczeństwa.

Od 1995 roku zajmuje się doradztwem gospodarczym. Zawodowo pomaga kupować i sprzedawać firmy,

Autor książki pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydanej nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkudziesięciu artykułów o bankowości centralnej, upadłości, mediach oraz gospodarce.
Pomysłodawca wprowadzenia w Polsce wysłuchania publicznego

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.