Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Nieco inna historia 1968 roku i nie tylko

Macki KGB niemal wszędzie. Rewolta 1968 roku to tylko narzędzie. Praca u podstaw zachodnich społeczeństw. Później już tylko potop i rozkwit lewicowej utopii.

Nieco inna historia 1968 roku i nie tylko
Miecz i tarcza KGB
źródło: pl.wikipedia.org

Mija właśnie okrągła rocznica, rozpoczęcia się rewolty, której zwieńczeniem były protesty studenckie i zamordowanie Martina Luthera Kinga w USA, doprowadzenie do ustąpienia De Gaule oraz atak na Pragę i doktryna Breżniewa. Zestawienie wydarzeń nie jest przypadkowe.

W dużym uproszczeniu wydarzenia tzw wiosny 1968 to jak się wydaje największa w historii operacja dywersyjna wywiadu w historii, rzecz zupełnie bez precedensu, w zakresie skali, zaangażowania i czasu trwania. To jednocześnie jedyny znany przypadek ścisłej współpracy (miast rywalizacji) KGB i GRU.

Tutaj szczerze polecam zapoznanie się z wywiadami z Jurijem Bezmienowem (jest ich kilka w internecie, oraz poczytać dokumenty opublikowane przez Mitrochina-„miecz i tarcza”) oraz Dezinformacja, byłego szefa wywiadu Rumunii Iona Mihai Pacepy , gdzie ujawnia metody dławienia wolności, zwalczania religii i wspierania terroryzmu.

Przyjrzyjmy się Martinowi Lutherowi Kingowi, ten był podejrzewany przez FBI o bycie komunistą, w jego otoczeniu było mnóstwo komunistów i czarnych rasistów. Co zabawne i straszne zarazem, służby amerykańskie stale podążały w ślepy zaułek na podstawie podrzucanych przez Rosjan informacji, gdy jednocześnie sami pracowali nad zdyskredytowaniem Kinga. Mitrochin podał przykłady działań skierowanych przeciwko Kingowi, oraz plan usunięcia go i zastąpienia osobnikiem podporządkowanym Moskwie (rozkaz zatwierdzony przez ówczesnego szefa KGB Andropowa). Co więcej zajścia murzyńskie 1968 wyraźnie potępione przez Kinga, były organizowane przez kontrolowane przez Rosjan: Partię Komunistyczną i Czarne Pantery (w wielu przypadkach organizacje zazębiały się osobowo). Uwzględniając mnóstwo dostępnych przesłanek możemy przypuszczać, że Rosjanie postarali się o uśmiercenie Kinga. Tym bardziej, że Oleg Kaługin, szef operacji KGB w USA, podczas wywiadu w 2001 roku, że Kinga po zabójstwie miał zastąpić któryś ich agentów umiejscowionych w otoczeniu.

Nie mamy niestety dokładnych informacji o tym, kiedy Sowiety wymyśliły i rozpoczęły akcję dywersyjną na uniwersytetach (głównie w USA). Mamy wiele poszlak, w postaci nagłego wzrostu aktywności teoretyków neomarksistowskich, czy zwyczajnie w mniejszym lub większym stopniu osób zdradzających oczadzenie komunizmem. Nie mniej jednak pod koniec lat 50-tych pojawia się fala pozycji pisanych przez luminarzy nauki (za twórcę nowej lewicy uznaje się Herberta Marcuse, chociaż nie możemy zapomnieć na przykład o Paulu Goodmanie, który wymyślił feminizm i ruch gejowski, nota bene nie dotarłem do informacji, aby był opłacany przez KGB, więc krążące plotki na ten temat są raczej nieprawdziwe), dziennikarzy, niezmiernie często sponsorowanych bądź inspirowanych przez sowieckie służby. Fala ta narasta, przy jej pomocy powstają organizacje jak Students for a Democratic Society, jednak dopiero w początkach 1968 widać wyraźnie dostosowanie się SDS do potrzeb służb sowieckich. Po rozpadzie SDS powstała np. Weather Underground otwarcie współpracująca z sowietami, jako ciekawostkę podam, że posługiwali się sformułowaniem „Death to Pigs”, takiego używał morderca Charles Manson pisząc krwią ofiar, w tym w przypadku zbrodni w domu Polańskiego.

Sowieci mieli na swe usługi nawet think tanki, przykładem może być jeden z najbardziej głośnych: Institute of Policy Studies (do dzisiaj jeden z najważniejszych w USA). Dzisiaj, dzięki książce innego uciekiniera Ladislava Bittmana, wiemy że była założona i prowadzona przez KGB, a w tymże Think Tanku udzielała się niemal cała lewicowa śmietanka USA, a i z zagranicy również współpracownicy się produkowali. Jest to wysoce zbieżne z analizami Heritage Foundation (link poniżej).

Podobnie z później powstałym Apollo Alliance, nazywającym się obecnie Blue Green Alliance jego założyciel (Van Jones), już po upadku ZSRR publicznie chwalił się, tym, ze współpracował z agentami sowieckimi

Podobnych organizacji są dziesiątki, tym co je łączy, to fakt, że założyciele, szefowie, bądź „przewodnicy duchowi” byli ludźmi pracującymi na rzecz sowietów (nie wszyscy świadomie), oraz, że są tzw pokoleniem 68 i bezwzględnie podporządkowanym ideom Nowej Lewicy (czy kolejnych fal neomarksizmu, jak kto woli), oraz bezwarunkowo wspierali byłego komunistę Obamę w kandydowanie na prezydenta USA. W wielu przypadkach dzisiejsi oficjele z pokolenia 68, są dziećmi komunistów lat 40-50, historia lubi się powtarzać…. Dzisiaj już nie są agresywni, negatywnie zapatrują się na lewicowy terroryzm. Nawet osobisty lekarz i przyjaciel Obamy Dr, Young był współpracownikiem KGB i nie jest jedyną taką osobą w najbliższym otoczeniu Prezydenta USA. Mogłoby kogoś szokować, że Bill Ayers mógł być dystyngowanym profesorem Uniwersytetu Illinois w sytuacji, gdy został skazany za terroryzm skierowany przeciwko USA, planowane i realizowane zamachy bombowe… Równi i równiejsi?

O skali penetracji przez służby rosyjskie USA, może świadczyć na przykład to, że oskarżony o zamordowanie Kennedy’ego LH Oswald był członkiem Komitet „Fair Play” wobec Kuby, najprawdopodobniej zainstalowanego i kontrolowanego przez wywiad rosyjski (są tylko przesłanki, brak jasnych dowodów), sam Oswald podczas pobytu w Meksyku, bywał w ambasadzie kubańskiej... Co więcej ukazało się kilka książek osób, które kontaktowały się ze służbami sowieckimi (jak najbardziej znany Mark Lane), wybielających rosyjskie związki z zabójstwem i przenoszące zainteresowanie na zupełnie inne pola. Co jest symptomatyczne, nawet generał służb rumuńskich, jaki uciekł na zachód wydając książkę „Programmed to Kill: Lee Harvey Oswald, the Soviet KGB, and the Kennedy Assassination” nie potrafił zmienić urban legend o ekstremistach prawicowych w kręgach rządowych…… Profesor dziennikarstwa, guru lewicy Curtis MacDougall również negował związki Oswalda z morderstwem (gdy wyszła na jaw bliskość Oswalda z Sowietami, a nawet 3 letni pobyt Oswalda w Sowietach), co ciekawe, nie ma żadnych dowodów na to, żeby Curtis MacDougall był opłacany przez Rosjan, co więcej w przeciwieństwie do swego syna nie udzielał się w żadnej komunistycznej organizacji. Jest możliwe, że Nosenko, oficer KGB jaki zbiegł do USA, miał między innymi oczyścić Oswalda, to co przekazywał miało być generalnie bezwartościowe, a wielokrotnie złapano go na kłamstwie.

Co istotne ciekawe, służby np. niemieckie jakoś nie dostrzegły przygotowań sowieckich do protestów i rewolty 1968, czyżby związki z tym miały późniejsze grupowe, październikowe samobójstwa „ważniaków”? dla przykładu: Horst Wendland zastępca szefa BND i wielu innych? Czyżby ujawnione przez czeskiego uciekiniera informacje spowodowały prewencyjny „odstrzał”? a może miało to związki z tym, że Ruch 2 Czerwca został założony przez agentów służb niemieckich i służył wzmocnieniu rewolty wiosny 1968…

Nie jest tajemnicą, że wiele akcji w krajach demoludów miało miejsce w roku 1968, było z inspiracji moskiewskiej, można więc się zastanowić, czy zamykający niepokoje roku 1968 tekst w Prawdzie o Doktrynie Breżniewa nie wymagał właśnie ofiar i odpowiedniego przygotowania i ofiar, czy w postaci sterowanego antysemityzmu w Polsce, aby wymienić władzę, czy ofiar w Czechach. Na poparcie tej ostatniej myśli niestety nie ma zbyt wiele dowodów, jedynie przesłanki i domysły. Niemniej jednak „kasowanie” i tak ograniczonej suwerenności w tym momencie było ważne geopolitycznie.

 

Jako ciekawostka, amerykańskie opracowanie, pokazujące mechanizmy działania Sowietów i sugerujące kopiowanie pomysłów KGB względem swych wrogów (już po upadku ZSRR) http://ndupress.ndu.edu/Portals/68/Documents/stratperspective/inss/Strategic-Perspectives-11.pdf (czego przykłady w ostatnich latach już się zdarzały)

Książka Bittmana, jako, że nie jest dostępna, więc dam linka do pdf http://93.174.95.27/ads.php?md5=a46c77babd4cb3d960188f2e42e91423

http://www.heritage.org/research/reports/1977/04/institute-for-policy-studies

Przykro mi ale pozostałe pozycje, każdy może sobie kupić w razie zainteresowania, więc linków nie będzie.

Data:

JuliuszKrzysztoforski

Myśli spisane na kolanie - https://www.mpolska24.pl/blog/mysli-spisane-na-kolanie1

Niecodzienik pisany o jutrze, czasami o wczoraj, bez najmniejszego zainteresowania dzisiaj

Motto:
Kto nie myśli o jutrze, będzie miał kłopoty, zanim dziś się skończy (przysłowie chińskie)

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.