Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Czy państwo polskie jeszcze istnieje?

Zadaję to pytanie nie tylko dlatego, że wirtualność Rzeczypospolitej ogłosili niedawno nasi politycy. Pytam, gdyż dzisiaj media obwieszczają, że o sprawach Polski decyduje nie rząd ani parlament ale jakiś dudek z Unii - Timmermans.

Czy państwo polskie jeszcze istnieje?
źródło: Internet
Tak. To ten unijny filutek nie mający żadnego mandatu do sprawowania władzy, gdyż nikt go nie wybierał na stanowisko ani w Polsce ani gdzie indziej.
Frans Timmermans absolwent filologii na podrzędnym uniwersytecie, w porywach swej kariery minister spraw zagranicznych Holandii i drugi sekretarz ambasady tego kraju w Moskwie, śmie dyktować Polakom, co i jak mają robić.
Brukselski gryzipiórek, który do tej pory był popychadłem w biurach innych holenderskich komisarzy, raptem stał się Mojżeszem, który ma doprowadzić Naród Polski do demokracji.

W tej sytuacji zasadne jest pytanie o istnienie państwa polskiego, skoro takie praktyki wobec nas są stosowane. Tym bardzie,j że Polska jest bezradna wobec krajowych donosicieli, którzy judzą brukselskich biurokratów przeciwko Polsce.

Ustalenie odpowiedzi na to pytanie ma dziś zasadnicze znaczenie. Bowiem odpowiedź negatywna czyni wszelkie państwowotwórcze dyskusje bezprzedmiotowymi. Wszystko wskazuje, że mamy państwo wirtualne. Od dawna. 

Idźmy drogą najmniejszego oporu i skorzystajmy z Wikipedii. Ustalmy, co to jest państwo.

Państwo – organizacja mająca monopol na stanowienie i wykonywanie prawa na określonym terytorium. Ma zdolność do nawiązywania i utrzymywania stosunków dyplomatycznych z innymi państwami. Państwo jest często mylone z narodem i krajem.

Z całą pewnością można powiedzieć, że mamy terytorium - czyli kraj (okrojone przez łobuzów, ale jednak), jest też Naród. Polski Naród. Ale to nie oznacza, że jest państwo (nie mylić z obecnością na tym terytorium różnych państw np. państwa Kowalskich czy państwa Wiśniewskich).

Państwo jest przymusową organizacją wyposażoną w atrybuty władzy zwierzchniej po to, by ochraniać przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi ład zapewniający zasiedlającej jego terytorium społeczności, składającej się ze współzależnych grup o zróżnicowanych interesach, warunki egzystencji korzystne odpowiednio do siły ich ekonomicznej pozycji i politycznych wpływów. Jest to definicja prawdziwa, szczególnie w odniesieniu do przymusu, ale powstała na użytek polityków w czasach ostatnich zwanych też ostatecznymi.

Prawne kryteria państwowości, przyjęte na mocy konwencji w Montevideo z 1933, określane są następująco: (artykuł 1.) "Państwo jako podmiot prawa międzynarodowego powinno mieć:

  • stałą ludność,
  • suwerenną władzę,
  • określone terytorium (wielkość państwa nie wpływa na jego podmiotowość) oddzielone od innych granicą,
  • zdolność wchodzenia w relacje międzynarodowe".
                 

Jaki nasz "kuń" jest, każdy widzi.

Także na użytek rządzących dopracowano kolejne atrybuty państwa:

Normy prawne pochodzące od państwa mogą być w razie chęci aparatu państwowego wymuszone fizycznie (oczywiście na obywatelach - nie na władzy).

Państwo ma monopol na stosowanie przemocy w celu pozyskania środków na swoje finansowanie – w razie niepłacenia podatków państwo może użyć przemocy fizycznej, aby wymusić ich zapłacenie.

Zdaniem politologów państwo cechuje:

Suwerenność – państwo jest niezależne od innych organizacji państwowych w zakresie realizacji funkcji wewnętrznych i zewnętrznych państwa
Powszechność – cecha ta dotyczy powszechności zasad prawnych w państwie, które obejmują wszystkich obywateli w równym stopniu.

Obywatele, którzy awansują do organów zarządzania państwem, stają się bytem wyższej klasy, której nie obowiązują reguły przez nią ustanawiane. Reguły i prawa są jedynie dla ciemnego ludu.

No, więc, czy choćby w oparciu o tak pobieżnie określone atrybuty państwowości możemy przyjąć, że istnieje państwo polskie? Bo przecież społeczność międzynarodowa uznaje, że coś takiego jest. Uznawane są polskie paszporty, oficjalni przedstawiciele, granice (do czasu). Jeszcze cuś?

Prawdziwa mądrość tkwi w Narodzie i warto przekonać się, co o naszej państwowości Naród mówił. Wracamy do roku 2009. Taka wypowiedź, jak ta poniżej, nie była w polskim społeczeństwie odosobniona i nic nie straciła dziś na swojej aktualności.


 



Czy coś się od tamtych czasów zmieniło? Owszem, nawet wiele! Na gorsze.

No, to jak? Co z tym państwem? Jest jeszcze choć jakaś atrapa?

Pytam też dlatego, że kiedyś przeczytałem taką oto petycję Polaków na Litwie.

„My, Polacy mieszkający w Republice Litewskiej, zwracamy się za pośrednictwem Waszej Ekscelencji z petycją do władz Republiki Federalnej Niemiec i apelujemy o wsparcie dla naszych postulatów gwarantujących przestrzeganie i ochronę praw mniejszości narodowych na Litwie zgodnie z prawem europejskim i standardami obowiązującymi w Unii Europejskiej. Zwracamy się o pomoc w walce z jawną dyskryminacją na tle narodowościowym, jakiej doświadczamy od wielu lat w naszym kraju"

Oni nie wierzyli, że istnieje państwo polskie. Apelowali więc do właściciela kondominium.

3a2415f698f7132d83f2b529137eb3b7,0,0.png

Data:
Kategoria: Gospodarka

Nathanel

Nie_Co_Dziennik - https://www.mpolska24.pl/blog/nie-co-dziennik1111

Zwykły człowiek, jak wszyscy. Motto: Ja informuję, Ty decydujesz. Czytasz tego bloga na własną odpowiedzialność. Skargi i zażalenia nie będą przyjmowane. © Copyright by Nathanel. All rights reserved.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.