Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Nastąpił pewien„odlot” Komisji Europejskiej...

Nastąpił pewien„odlot” Komisji Europejskiej...
Komedia
źródło: @SlawekNeumann

Wywiad dla portalu Fronda. Co prawda archiwalny (23.05), ale pokazał, że taktyka rządu jest skuteczna.

Joanna Jaszczuk, Fronda.pl: Dziś Komisja Europejska ma wydać opinię ws. Polski. Co oznacza to dla nas w praktyce?

Ryszard Czarnecki, PiS/ECR: Według opinii specjalistów, Komisja Europejska, a konkretnie jej pierwszy wiceprzewodniczący, Frans Timmermans, nagina traktat, ponieważ de facto nie ma uprawnień, ażeby takie postępowanie wobec Polski podjąć, jest to więc działanie stricte polityczne i dość irracjonalne. Wszystko to bowiem dzieje się właśnie w momencie, gdy kolejnych półtora miliona islamskich imigrantów ma dotrzeć do Europy jeszcze w tym roku. Za chwilę grozi nam Brexit, czyli wyjście jednego z filarów- Wielkiej Brytanii- poza Unię. Wybory w Austrii wygrywa kandydat partii ewidentnie prorosyjskiej. A tymczasem Unia Europejska wymyśla sobie urojonych przeciwników i chce być „żandarmem”. Wydaje mi się, że nastąpił pewien„odlot” Komisji Europejskiej, oderwanie od rzeczywistości. Wszystko to wygląda tak, jakby KE uznała, że jest jakimś superrządem w superpaństwie o nazwie „Unia Europejska”. Pragnę jednak przypomnieć, że nie ma takiego państwa, więc nie ma również i superrządu, zatem KE powinna być nieco bardziej skromna w tego rodzaju działaniach.

Przedstawiciele rządu, np. minister spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski czy wiceminister sprawiedliwości, Patryk Jaki, mówią wprost: „Nie na taką Unię się umawialiśmy, nie tak to miało wyglądać, nie za takim kształtem UE Polacy głosowali w referendum”.

Byłem ministrem ds. europejskich pod koniec ubiegłego wieku, kiedy Polska prowadziła negocjacje. Później, już na początku nowego tysiąclecia, gdy wchodził w życie Traktat Nicejski, była to rzeczywiście zupełnie inna Unia Europejska. Co więcej, traktat ten gwarantował Polsce 27 głosów ważonych w Radzie Europejskiej, zaś Niemcom- 29. Mieliśmy więc niemal tyle samo, co dawało zdrową równowagę, a więc nie było dominacji Unii przez jedno czy też kilka największych państw. Obecnie te proporcje zupełnie się zachwiały i dzisiejsze działania KE są antyeuropejskie. Unia w ten sposób w Europie generuje jedynie... eurosceptyków. W tej chwili w parlamencie europejskim na 751 posłów ponad 100 to eurosceptycy, całkowicie odrzucający ideę UE w obecnym kształcie. Jeśli Komisja będzie nadal działać w ten sposób, doczeka się jedynie dwukrotnego zwiększenia tej liczby po wyborach do Europarlamentu w 2019 roku.

Czy Polska może ponieść jakieś konsekwencje takiej decyzji Komisji Europejskiej?

W praktyce konsekwencji nie będzie żadnych, poza „pianą” medialną, propagandowym jazgotem opozycji, która w Polsce będzie chciała to wykorzystać. W całej sprawie chodzi wyłącznie o gonienie króliczka, a nie jego złapanie. Gdyby nawet Komisja Europejska chciała uruchomić ten trzeci etap, czyli wymusić głosowanie w sprawie sankcji przeciw Polsce, nie ma najmniejszych szans na uzyskanie jednomyślności. Węgry, Wielka Brytania, ale i szereg innych krajów nowej unii nie pójdzie na to, ponieważ są to państwa niechętne przyjmowaniu islamskich imigrantów do Europy. Te państwa doskonale wiedzą również, że nagonka na Polskę w tej chwili wynika w dużej mierze z tego, że przeszkadzamy Komisji Europejskiej w realizacji narzucanego przez nią systemu kwot dla uchodźców. A byłoby to wygodne dla tzw. „Starej Unii”, państw, które w większości przez wieki budowały swoją potęgę ekonomiczną na koloniach. Dziś, gdy każe im się płacić, mówiąc metaforycznie, „odsetki” od bogactwa w postaci imigrantów, chcą tę odpowiedzialność przerzucić na barki „Nowej Unii”, w tym w dużej mierze naszego kraju. Na to naszej zgody być nie może, ale może to być przyczyna solidarności z Polską krajów, które też nie chcą przyjmować imigrantów i w przypadku uruchomienia przez KE trzeciej fazy tego procesu, będą bronić Polski.

Polski rząd dostał ultimatum od Komisji Europejskiej, która oczekiwała postępu ws. rozwiązania konfliktu o Trybunał Konstytucyjny do dziś. Premier Beata Szydło powiedziała wyraźnie, że w ciągu 5 dni jest to niewykonalne. Czy są szanse, by ten konflikt został rozwiązany i czy naprawdę musi ingerować w niego UE, jak ma się to do naszej suwerenności?

Jesteśmy jak najbardziej za rozmową, dialogiem i mamy dobrą wolę. Rzecz w tym, że pewne rzeczy, na zasadzie poufnej, przedstawiamy KE, a przewodniczący Timmermans o tym wie i w rozmowach z panią premier Beatą Szydło aż tak „kierowniczy” nie jest.

Czasem mam zresztą wrażenie, że komisarz Timmermans w dni parzyste mówi coś innego, a w nieparzyste znowu zupełnie co innego i zaczyna atakować Polskę. W związku z tym życzyłbym wiceprzewodniczącemu KE i całej komisji większej stabilności, jeśli chodzi o poglądy.



Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #ke #ultimatum #opozycja

Ryszard Czarnecki

Ryszard Czarnecki - https://www.mpolska24.pl/blog/ryszard-czarnecki

polski polityk, historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII i VIII kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister – członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.