Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Byłem hejterem

Od jesieni 2012 zaczęła się moja przygoda z Twitterem, zaczęła się też "przygoda" z hejtowaniem. Nie był to hejt anonimowy, tylko pod nazwiskiem. Przez kilka lat miałem alergię na PiS, na wszystko i wszystkich związanych z tą partią. Wręcz nienawidziłem ludzi, członków, sympatyków tego ugrupowania. Nie znałem osobiście żadnego członka tej partii.

Byłem sympatykiem PO do tego stopnia oddanym fanem, że kiedy Wprost opublikowało nagrania "afery podsłuchowej" przestałem ich czytać, a całą złość wylewałem w różnych wpisach na redakcję tygodnika. Tak jakby oni byli winni tego, że ludzie PO dali się podsłuchać.
Lubię czasami porozmawiać z sąsiadem, byłym pułkownikiem WSI. Mówiłem mu, że podobno najpierw materiał miał trafić do Pulsu Biznesu, pan pułkownik mówi: nagrano też Marka Belkę szefa NBP, Puls jest silnie związany (reklamowo) z NBP, dlatego odmówiono.
Po kilku miesiącach wszystko "przetrawiłem" i wróciłem do lektury Wprost :-) 
Przez dłuższy czas hejtowanie sprawiało mi przyjemność. Na początku 2015 roku podczas jednego ze spacerów z psem zacząłem się zastanawiać nad tym, dlaczego tak nienawidzę ludzi związanych z PiS? Co oni mi takiego złego zrobili? Mają swoją wizję Polski, inne poglądy niż ja, ale dlaczego od razu  chciałbym ich kierować do psychiatry, szydzić z nich.
Po mojej deklaracji poparcia dla Andrzeja Dudy poznałem kilka osób, które są lub były związane z tą partią. 
Świetni, inteligentni ludzie, z którymi można porozmawiać na ciekawe tematy.
Bez hejtu też można żyć.
Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #
Komentarze 2 skomentuj »

Z tego tekstu wynika jeszcze jeden wniosek, że spacery z psem są pożyteczne nie tylko dla ciała, ale również dla umysłu :)

Również dla psa :-)

Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.