Kiedy prezydentem RP był pan Bronisław, Polska była solidnym filarem NATO. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego obsiadł generał Koziej i wojskowi pamiętający jeszcze najlepsze lata sowieckiego Układu Warszawskiego, a na eksponowane stanowisko szefa Akademii NATO w Rzymie wysłano byłego szefa WSI. A Komorowski i Siemoniak już witali się z gąską mega-kontraktów zbrojeniowych, na które Polska miała radośnie wydać 160 miliardów PLN, przeważnie na takie różne Pendolina w stylu Caracala.
No, ale ciemny lud zagłosował w wyborach i zmieniła się władza, co od razu wywołało falę "troski" o pozycję Polski w NATO. Widać niedoszłe prowizje od mega-kontraktów zbrojeniowych wywołały dużo bulu ...
Troszczą się więc o nas tacy różni, często są to członkowie amerykańskiej kawiorowej lewicy powiązanej ze Strumgruppe Applebaum. W ciągu ostatnich kilku dni mogliśmy przeczytać naprawdę kuriozalne kawałki, które muszą rozbawiać Rosjan do łez.
Redakcyjny kolega Applebaum z Washington Post i długoletni znajomy Leszka Balcerowicza, Jackson Diehl, napisał właśnie pod przykrywką manifestu komitetu redakcyjnego gazety, że antydemokratyczny polski rząd musi pamiętać o tym, że NATO jest przede wszystkim "wspólnotą wartości":
"Washington should remind Mr. Kaczynski that the alliance is, above all, one of shared values"
www.nytimes.com/2016/04/17/opinion/sunday/a-challenge-to-polands-anti-democratic-drift.html
Trzeba być zlobotomizowanym mikrocefalem, aby uwierzyć w te dyrdymały.
Ważnym członkiem NATO jest Turcja, której władze gwiżdżą sobie na "wspólne wartości" oraz demokrację i robią, co chcą. Tak się jakoś składa, że USA nie są tym "zatroskane" i nie opuściły swoich baz wojskowych w Turcji.
Inny członek Sturmgruppe Applebaum, Edward Lucas, tłumaczy nam z kolei na internetowej stronie lobbysty amerykańskich koncernów zbrojeniowych CEPA (dla którego pracuje zarówno Lucas jak i wszechobecna Applebaum), dlaczego nie będzie amerykańskich baz na terenie Polski:
"Polscy politycy powinni zrozumieć, że Kongres nie zapłaci za kolejną stałą zamorską bazę wojskową – wraz z należącymi do niej pralniami, szkołami i Burger Kingami" ("Polish politicians need to grasp that Congress is not going to pay for another full-size permanent overseas base - with the laundromats, schools and Burger Kings that entails"): cepa.org/waiting-for-Warsaw