Amerykański gruz
Po
islamskich zamachach z 11 września 2001 roku na Amerykę kolejne rządy
USA ogłaszały krucjaty przeciwko terroryzmowi islamskiemu. Następujące
po sobie wszystkie ekipy administracji rządowej USA prowadziły
efektowne działania w kierunku ataku US Army na najmocniejsze gałęzie
terroryzmu w Afganistanie i Iraku. Tymczasem...korzenie islamskiego terroryzmu zostały nienaruszone.
Mimo licznych i perfekcyjnych propagandowych mistyfikacji amerykańskich
mediów pełen hipokryzji wizerunek USA jako strażnika światowej
demokracji legł w gruzach Libii i Syrii... Ze słonecznego wizerunku USA
jako lidera koalicji prawych i sprawiedliwych (przeciw imperium zła
światowego), który nota bene był budowany od lat 50. XX wieku,
pozostał już tylko szary cień. Zresztą...nawet ten szary cień zanika w
oparach informacji o priorytetach polityki USA.
Informacje
te ukazują, że imperatywem polityki USA nie jest walka ze światowym
terroryzmem tylko uzyskanie kontroli nad zasobami ropy naftowej
bliskiego wschodu. Ten ukryty cel polityków USA wykorzystały
agentury innych państw, cała administracja rządu USA oraz wszystkie
słynne amerykańskie agencje wywiadowcze – ze słynną CIA na czele. Korzenie
światowego terroryzmu tkwią w zupełnie innym miejscu świata! Efektem
skierowania walki z terroryzmem na gałęzie, a nie na korzenie, jest
największa ekspansją terroryzmu islamskiego w dziejach świata.
Gdyby Stany Zjednoczone Ameryki oraz ich sojusznicy skierowali siły na korzenie i źródła, zamiast na gałęzie terroryzmu – to
nie byłoby dziś wojny w Syrii, Iraku i Libii! Nie byłoby zamachów w
Paryżu i Brukseli oraz nie byłoby inwazji islamskiej ludności na Europę!
Paradoksalnie to strategia militarna USA miała być wzorowana na
planie Saddama Husajna! Doradcy dyktatora Iraku w 1990 dostrzegali, że
największe zagrożenia dla Iraku płyną wraz petrodolarami do Zatoki Perskiej! Również światowy terroryzm jest budowany w oparciu o
petrodolary Arabii Saudyjskiej.
Tylko zablokowanie wypływu źródeł finansów dla korzeni terroryzmu światowego może zniszczyć tę plagę XXI wieku. Konkluzja jest smutna... – nie będzie końca ekspansji islamskiego terroryzmu dopóki wahabici pompują źródła petrodolarów!
Wiesław Robert Rok
Prezes UPR Okręgu Opolskiego
Sędzia Sądu Naczelnego Unii Polityki Realnej