Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Politycy wobec terroryzmu: ignorancja vs cynizm

Pisząc o przyczynach powstawania ekstremizmów, a w efekcie terroryzmu oraz sposobów ich neutralizacji (tekst: Zarys strategii... ), a także w rozmowach na te tematy, zawsze dochodzę do tzw. ściany, którą jest brak woli politycznej, by zmieniać sytuację. Niniejszym chcę tę lukę choć pobieżnie wypełnić, prezentując mój pogląd na temat przyczyn braku działań polityków wobec zwiększających się zagrożeń terrorystycznych, których pierwszymi (niestety) przejawami są zamachy, do jakich dochodziło w Paryżu czy Brukseli.

Pisząc o przyczynach powstawania ekstremizmów, a w efekcie terroryzmu oraz sposobów ich neutralizacji (tekst: Zarys strategii..), a także w rozmowach na te tematy, zawsze dochodzę do tzw. ściany, którą jest brak woli politycznej, by zmieniać sytuację. Niniejszym chcę tę lukę choć pobieżnie wypełnić, prezentując mój pogląd na temat przyczyn braku działań polityków wobec zwiększających się zagrożeń terrorystycznych, których pierwszymi  (niestety) przejawami są zamachy, do jakich dochodziło w Paryżu czy Brukseli.

Postawy polityków w reakcji na zamachy można pogrupować na dwie kategorie:

  1. Ignoranci
  2. Cynicy

Ignoranci to politycy, którzy nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, przyzwyczajeni do konsumpcyjnego stylu życia i sądzący, że mechanizmy demokratyczne, unijne, gospodarcze, działania militarne, służby specjalne – do wyboru lub wszystko razem – wystarczą do obrony europejskiego bezpieczeństwa. Brną więc w dotychczasowe schematy, nie potrafiąc ich zmieniać i dostosowywać do nowych uwarunkowań. Ignorancja opierając się więc na fałszywym poczuciu bezpieczeństwa, buduje je także u społeczeństwa i dopiero fakty (w postaci tragicznych w skutkach zamachów) uświadamiają, jak bardzo to poczucie jest fałszywe. Uważają więc, że nic innego się już nie da zrobić i sprawy muszą się jakoś ułożyć. Chętnie witają oni inicjatywy Rosji zwalczającej ISIS sądząc, że jeśli jedni “barbarzyńcy” zwalczają innych, to dla “cywilizowanej” Europy jest to korzystne. Innymi słowy nic nie trzeba robić, co w przekazie tabloidowym brzmi: “Robimy, co w naszej mocy, by zapewnić bezpieczeństwo naszym obywatelom, ale przed terroryzmem nie da się w 100% zabezpieczyć”. 

Z kolei cynicy wiedzą dobrze “w co się gra”, zdając sobie sprawę z tego, jak wielkim zagrożeniem dla Europy jest utrzymujący się w niej chaos, istniejący pod szyldem swobód obywatelskich i demokracji przez innych nazywanymi fałszywą poprawnością polityczną. Politycy ci, nastawieni jedynie na wygrywanie wyborów i tak dalece uzależnieni od haseł absolutnej swobody wypowiedzi i wolności owych praw (z których wyjęte zostały tylko określenia związane z ekstremizmem z czasów II WŚ – czyli faszyzmem), że nie chcą uwzględnić faktycznych zagrożeń, narażają całe społeczeństwo Europejskie na nieodwracalne zmiany. Zmiany te to nie “najazd Muzułmanów”, ale przywyknięcie społeczeństw europejskich (zarówno chrześcijan, laików jak i muzułmanów) do negatywnych zmian obyczajowo-społecznych, przyzwyczajenie się do poczucia zagrożenia zmieniającego nasz sposób funkcjonowania, prowadzące do przyjmowania coraz gorszych i bardziej w istocie ingerujących w te swobody rozwiązań politycznych. Tak więc utrzymywanie iluzji bezwzględnych swobód (w tym wobec głoszących radykalne hasła szariatu w Europie czy niemal wprost inspirujące do działań terrorystycznych) powoduje, że poza oparami tej iluzji w istocie owe swobody szybciej tracimy.  Oczywiście nie tylko i o głosy muzułmanów chodzi cynikom. Istnieją fundacje, instytucje, korporacje, którym na rękę jest utrzymywanie poczucia zagrożenia, ponieważ to pozwala na krótkowzroczne wprawdzie, ale bardzo dochodowe interesy i szybkie zyski. To że w dłuższej perspektywie powodują one potężne i nieodwracalne straty dla społeczeństw Europy nie ma przecież znaczenia, gdy można szybko zarobić (o jednym z aspektów takich procesów pisałem tu: Czy wojny o ropę są nieuniknione?). Z drugiej strony, jest też budzący się niedźwiedź na wschodzie. Cynicy wiedzą doskonale, że ten chaos jest nie tylko na rękę Kremlowi, ale właśnie jest on celem kręgów rządzących w Moskwie. Ten, kto czytał Aleksandra Dugina, doskonale wie, że rozbijanie jedności europejskiej, wzmacnianie chaosu i poczucia bezsilności w Europie, są świadomym celem działań współczesnej Rosji. Niemniej bardzo często tacy politycy nie chcą podjąć stosownych działań, bowiem w ten czy inny sposób bardziej zależy im na utrzymywaniu dobrych relacji z Moskwą – przekładających się na zysk finansowy. Innymi słowy nic nie trzeba robić, co w przekazie tabloidowym brzmi: “Robimy, co w naszej mocy, by zapewnić bezpieczeństwo naszym obywatelom, ale przed terroryzmem nie da się w 100% zabezpieczyć”. 

Jak widać, przekaz jest w obu przypadkach identyczny. Na dodatek oczywiście “vs” w tytule jest prowokacją, bowiem politycy ignoranci często stają się cyniczni, a cynizm wynika często z ignorancji. Tak więc oczywiście, choć podział na polityków ignorantów i cyników może w jakiejś mierze istnieć, to jednak te dwie cechy zasadniczo i najczęściej się przenikają. Stąd biorą się hasła a to totalnej integracji bez względu na poglądy i ideologie, a to budowania muru i “wyrzucania” muzułmanów. Oczywiście hipokryzja obu takich podejść jest jasna, ale szkody, jakie te banialuki wypowiadane przez polityków i drukowane w tabloidach wywołują, są dramatyczne, bowiem oba tak samo radykalnie ułatwiają działania ekstremistom i budując nasze fałszywe poczucie bezpieczeństwa, w istocie bezpowrotnie niszczą bezpieczeństwo realne.

Faktycznie należy zauważyć, że działania przeciw ekstremistom muzułmańskim z pewnością spowodują ich próby mobilizacji całych grup społecznych, gdzie będą próbowali oskarżać polityków o atak na islam. Dlatego właśnie takie akcje muszą być planowane w sposób szczegółowy i interdyscyplinarny, z odpowiednią akcją informacyjną, powiązane z działaniami integracyjnymi wobec tych muzułmanów, którzy są skłonni to integracji nie naruszającej europejskiego porządku i systemu wartości. Konieczne są też inne działania opisane w Zarysie strategii… , ponieważ akcje doraźne są zazwyczaj elementem tzw. Wojny tabloidowej,a nie realnego planu wzmacniania bezpieczeństwa europejskiego. Jednakże dalsze “trwanie w bezruchu”, licząc że “jakoś się ułoży”, będzie potęgowało zagrożenie w szybkim tempie. Jeśli ktoś na przykład bagatelizuje plany terrorystów dokonania eksplozji nuklearnej w Europie, to lepiej, żeby prześledził, jak szybko zwiększają się możliwości terrorystów i na jak wiele źródeł finansowania i poparcia politycznego mogą liczyć.

Oczywiście dodajmy, że istnieją też politycy wymykający się z powyższego opisu i umiejący oraz chcący zmienić sytuację we właściwy sposób. Jednak nie są oni decydentami i zapewne nie będą w najbliższym czasie, bowiem działania terrorystyczne jak i agresja Rosji powodują, że mechanizmy demokratyczne wyłaniają ludzi coraz bardziej radykalnych z przyczyn ignorancji lub cynizmu.

Data:

Maciej Milczanowski

Konflikty i ich rozwiązywanie - https://www.mpolska24.pl/blog/konflikty-i-ich-rozwiazywanie11111

Były żołnierz, WSO WŁ w Zegrzu, służył jako dowódca plutonu i kompanii oraz w sztabie batalionu i brygady - 21BSP w Rzeszowie. Uczestnik misji ONZ na Wzgórzach Golan 1997-8 (dowódca posterunku nr 60) oraz Sił Koalicji w Iraku 2005-6 na stanowisku Battle Captain. Historyk - studia magisterskie w AON, studia doktoranckie w UJ z pracą na temat propagandy politycznej z wykorzystaniem imienia Cezara, w czasie walki o władzę podczas drugiego triumwiratu. Autor czterech książek i wielu artykułów naukowych oraz popularnonaukowych a także op-ed w portalach World-outline oraz w Diplomacy Post. Stypendysta Hoover Institution w Uniwersytecie Stanforda. Nauczyciel w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, kierownik Katedry Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Dyrektor Instytutu Badań nad Bezpieczeństwem Narodowym oraz koordynator Centrum Rozwiązywania Konfliktów prof. Zimbardo.Certyfikowany trener w Projekcie Bohaterskiej Wyobraźni prof. Zimbardo.
Obecnie prowadzi badania nad konfliktem w Iraku od 2003 roku.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.