Faraon z Popiełuszką w klapie
W sprawie Bolka, Jaracza czy Tamizy oraz tysięcy innych nie chodzi o to, że ktoś był tajnym współpracownikiem bezpieki. Zawsze w****iają mnie ludzie, którzy mówią, że oni by się nie dali złamać.
Panie Zelnik, wsadź sobie swoją skruchę głęboko w..., miałeś na to czas po 1989 roku. Jakim moralnym wrakiem musi być człowiek, który najpierw z radością podejmuje służbę u komunistów, a później staje z ołtarzem za plecami i oddaje hołd Jerzemu Popiełuszce zamordowanemu przez bandziorów z SB. Nie wiem, kto jest dziś bardziej żałosny w swojej postawie - TW Bolek z Matką Boską w klapie czy TW Jaracz z Popiełuszką na ustach.
Nawet Judasz miał więcej przyzwoitości, bo się powiesił, a nie próbował szukać dla siebie moralnej wymówki. Smutne to i żałosne.
Sławomir Kamiński
Hemos pasado - https://www.mpolska24.pl/blog/hemos-pasado11111
Może to infantylne i głupie, na pewno nikt nie uwierzy, że tak myślę i robię, ale jest coś w słowach Marszałka:
Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę. www.slawomirkaminski.pl
Sam się zastanawiam ile bym wytrzymał przu zrywaniu poaznokci. Po ilu obcietych sekatorem palcach zacząłbym sypać. Po pierwszym czy po dziesiątym. Co z innymi torturami? Ludzie (zwłaszcza młodzi, którzy w zyciu nie byli nigdy głodni), którzy są w 100 procentach pewni że wytrzymaliby nie maja pojęcia o czym mówią. Jest bardzo prawdopodobne ze sypnęliby po "pierwszym palcu"...
Zelnik jest całkowitą odwrotnością Wałęsy. Po pierwsze - przyznał się od razu. Po drugie - wyraził skruchę. Po trzecie - wykazał gotowość zadośćuczynienia swojej ofierze.
Czego autor bloga chciałby jeszcze?
Nie dostrzega pan żadnej różnicy między gubiącym się w kłamstwach Wałęsy a postawą Zelnika? Żałosne.....
Pana komentarz chyba nie odnosi się do tekstu, który napisałem. Kapuś to kapuś. Jedyni TW do jakich mam uczucia wyrozumiałości to tacy,którzy po 1989 roku stanęli w prawdzie. Ci, którzy przepraszają lub szukają pokrętnych wyjaśnień po tym jak mleko się rozlało są dla mnie żałośni i chłostam ich bezlitośnie np. TW Znak. Pan Zelnik do niczego się nie przyznał, nawet twierdzi że to był inny Zelnik ( młody, zagubiony, źle wychowany) a może nawet nie był to Zelnik ale film o nim. Bardzo mi przykro nie jestem biegły w relatywizmie, jak mówi klasyk: nie nazywajmy szamba perfumerią.