– To nic nie da. To kosztuje bardzo drogo, zadłuży państwo, ale nie poprawi sytuacji demograficznej (…) wspieranie polskich rodzin nie polega na tym, że mają się przyzwyczaić do bezwarunkowej pomocy, ponieważ to w długim terminie je zdemoralizuje – powiedział poseł Kukiz ’15 dr Rafał Wójcikowski.
Według ekonomisty rządowy program celuje w niewielki odsetek polskich rodzin i zakłada zaledwie 7-8 proc. poprawy dzietności. – Znieśmy klin podatkowy, pozwólmy obywatelom pracować. Niech obywatel zarabiając 2200 zł dostaje na rękę 2000 zł, a nie 1300 zł – postulował Wójcikowski.
TV Republika