Gacie same spadają

Wbrew wszystkim tym, którzy przeklinają dzień gdy pozwolili pisiorkom przejąć ster władzy w Polandii, i tym, którzy plują na ekran, widząc Kaczyńskiego, PiS prowadzi dobrą politykę gospodarczą. Oczywiście dobrą dla samego prezesa i jego zwolenników. Jaro wymyślił nową grę. Grę, w której stawką jest spadek wartości złotego. Niebawem 500 zł na latorośl, to będzie pięćdziesiąt baksów(czytaj - dolarów). W sumie się nie dziwię. Wszak pięćdziesiąt dolców brzmi bardziej poważnie niż pięć polskich stówek. Powinno to zachęcić Polaków do... No właśnie do kupowania kondomów i innych środków antykoncepcyjnych. Jeszcze gorzej mają ci, którzy wzięli z banków szwajcarską walutę. Oni bowiem spłacać będą więcej złotówek niż dotychczas. Wartość podwyższonych przez PiS płac za chwilkę zmaleje. Emerytury będą tylko na papierze albo w głowach pisowskich ekonomistów. A gdy wkurwiony lud wreszcie pierdolnie pięścią w stół i powie DOŚĆ, wtedy PiS jako winowajcę wskaże Niemcy. Dlaczego? To już temat na osobny felietonik. Przemek Trenk