Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Publiczny to jest dom. TVP była i jest państwowa. Najlepiej ją zlikwidować

Zamiast bronić patologii zwanej TVP lub bronić tych, którzy zawłaszczyli ją w najnowszym politycznym rozdaniu, TVP należy zlikwidować. Państwowa telewizja w Polsce nie jest potrzebna. Jeśli chcemy, by państwo realizowało misję w mediach, to taniej i sprawniej wyjdzie zamawiać produkcję i emisję misyjnych treści u prywatnych producentów i w prywatnych stacjach. Politykom trudniej będzie kraść i marnować nasze pieniądze, nie będzie powodu do regularnych wojen o stołki, no i UE nie będzie miało, o co się czepiać.

Publiczny to jest dom. TVP była i jest państwowa. Najlepiej ją zlikwidować
TVP1
źródło: Internet

Drodzy obrońcy patologii. Twierdzicie, że protestowaliście w sobotę za wolnością mediów? To wytłumaczcie proszę, w czym odwołanie całej KRRTV - żeby zmienić radę nadzorczą TVP, żeby zmienić prezesa TVP - jest bardziej wolnościowe i demokratyczne od zmiany prezesa TVP ustawą? W tym, że to pierwsze zrobiła PO, a to drugie PiS?

No i powiedzcie proszę, gdzie byliście, gdy każdego z prezesów TVP od 1994 nominowali rządzący politycy PSL, UW, SLD, PiS, PO? Pomimo rzekomego oburzenia na naruszenie standardów nie zdziwi was, że od stycznia 1994 TVP miała 18 prezesów i pełniących obowiązki prezesa! Dobrze wiecie, że TVP to nie normalna firma, lecz zwyczajna patologia: publiczne finansowanie + polityczne interesy = prywatne zarabianie.

Pod rozwagę broniącym TVP podsunę też myśl, że o wiele większym naruszeniem wolności słowa niż wymiana prezesa państwowej TVP był najazd agentów specsłużb na redakcję Wprost oraz założenie przez tajniaków podległych PO podsłuchów blisko setce dziennikarzy, by tropić jak media relacjonują skurwienie elit władzy nagrane na taśmach kelnerów. Nie widziałem was, gdy ABW najechała redakcję Wprost. Do redakcji Wprost dotarła może setka osób. A gdzie byliście, gdy się dowiedzieliśmy o podsłuchach zakładanych dziennikarzom przez specsłużby PO?

Nawet jeśli dziś krzyczycie w obronie TVP, to dobrze wiecie, że TVP to łup przechodni rządzących elit. Kilkaset stanowisk w samej tylko Warszawie służących do cementowania politycznych sojuszy i wynagradzania politycznie zasłużonych. Taka stara kurwa, którą miał każdy kto chciał. Owszem szacunek należy się również paniom lekkich obyczajów, ale takim prawdziwym, a nie organizacji, która za publiczne pieniądze służy politykom do manipulacji i transferowania kasy do ich znajomych.

Podejrzewam, że skoro o wiele grubsze naruszenia wolności mediów niż wymiana prezesa TVP nie wyprowadziły was na ulice, to nie chodzi wam o zasady, o wolność słowa. Was interesuje dosranie pisowskiej władzy, o jej delegitymizowanie i symboliczne poniżenie. Skoro pisiory są takie straszne, bo śmiały zmienić zarząd TVP, to przy okazji pomaszerujcie również pod ambasadę Kanady. Szefów mediów państwowych nominuje tam gubernator, przedstawiciel królowej angielskiej, po skonsultowaniu z premierem, czyli w praktyce premier:

bojkotujeabonament13.jpg

Źródło: Broadcasting Act (S.C. 1991, c. 11)

Niedaleko jest ambasada Francji. Tam też się wybierzcie, bo szefów France Télévisions oraz Radio France od czasów Sarkozy'ego mianuje prezydent:

bojkotujeabonament14.jpg

Źródło: LOI organique n° 2009-257 du 5 mars 2009 relative à la nomination des présidents des sociétés France Télévisions et Radio France et de la société en charge de l’audiovisuel extérieur de la France

Powyższy artykuł stwierdza, że prezesów Telewizji Francuskich i Radia Francuskiego nominuje się zgodnie z artykułem 13 konstytucji, który to artykuł opisuje procedurę nominowania przez prezydenta urzędników, których nominowanie przez prezydenta zostało przekazane mu ustawą.

I pod wszystkie inne ambasady państw, gdzie istnieją media państwowe. Bo coś, co funkcjonuje za pieniądze publiczne, musi być politycznie nadzorowane. Domaganie się odpolitycznienia TVP to domaganie się kasy od nas dla twórców i ludzi mediów bez żadnego nadzoru.

Oczywiście można polityczne interwencje w media państwowe rozmyć tworząc ciała liczące dziesiątki osób i zawierające przedstawicieli kościołów, związków pracodawców, związków zawodowych, profesury, uznanych (przez kogo?) organizacji społecznych, przedstawicieli osób starszych i kobiet, jak to robią w Niemczech. Tam organy nadzorujące państwowe media federalne i landowe liczą po kilkadziesiąt osób, właśnie po to, by rozmyć bezpośrednie polityczne przełożenie. W Niemczech można udawać, że to działa OK. Ale przy okazji rozmywa odpowiedzialność i tworzy elitystyczny kartel władzy i towarzyskich zależności. W naszym systemie z i tak słabą możliwością rozliczania rządzących to przepis na dalsze gnicie urządzeń publicznych.

Jedyne media publiczne to takie, które obywatele finansują sami z siebie bez państwowego przymusu. Amerykańskie PBS i NPR finansowane w około połowie z dobrowolnych datków widzów i słuchaczy to rzeczywiście media publiczne.

U nas są tylko media państwowe. TVP należy zlikwidować. Jeśli państwo ma mieć jakąkolwiek misję na rynku mediów, niech za te same pieniądze zamawia produkcję i emisję dobrych treści. Nie trzeba mieć browaru, by się napić piwa.

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #

Paweł Dobrowolski

Wirtualna szuflada - https://www.mpolska24.pl/blog/wirtualnaszuflada

Paweł Dobrowolski jest byłym Prezesem Zarządu Fundacji Obywatelskiego Rozwoju.

Jest absolwentem Wydziału Ekonomii Harvard University (Massachusetts, USA).

Był ekspertem Instytutu Sobieskiego. Członkiem Zarządu Polskiej Fundacji Rozwoju Oświaty.

Był pracownikiem Deutsche Morgan Grenfell i dyrektorem Warsaw Equity Holding oraz Trigon, pracował m. in. z prof. Sachsem.

Do jego zainteresowań naukowych należą: ekonomia polityczna reform, ekonomia instytucjonalna i behawioralna, ekonomia banku centralnego i polityka pieniężna, instytucje finansowe, wymiar sprawiedliwości, rynek radiowo-telewizyjny, prawo upadłościowe, fuzje i przejęcia, organizacja rynku (industrial organization), polityka antymonopolowa, fiskalne konsekwencje starzenia się społeczeństwa.

Od 1995 roku zajmuje się doradztwem gospodarczym. Zawodowo pomaga kupować i sprzedawać firmy,

Autor książki pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydanej nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkudziesięciu artykułów o bankowości centralnej, upadłości, mediach oraz gospodarce.
Pomysłodawca wprowadzenia w Polsce wysłuchania publicznego

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.