Hiena zaniepokojona

Nocny marsz faszyzmu w Polsce wywołał duże zaniepokojenie w Waszyngtonie, a właściwie pod Waszyngtonem, w miasteczku Falls Church (VA) gdzie mieszka korespondent TVN w USA, Marcin Wrona. Wrona rezyduje w USA już od 2006 roku, czyli opuścił Polskę za czasów rządów premiera Jarosława Kaczyńskiego. Jako uchodźca polityczny ?

Wrona nie mógł oczywiście pozostać bierny wobec niesłychanego skandalu ponownego dojścia do władzy PiS. We wtorek 29 grudnia, wyposażony w artykuł znajomego Balcerowicza i redakcyjnego kolegi Applebaum (1) oraz w artykuł Gazety Wyborczej, Wrona poleciał na codzienny briefing prasowy w amerykańskim Departamencie Stanu, aby wysondować czy amerykański rząd wprowadzi wobec Polski podobne sankcje jak wobec Rosji.

(1) monsieurb.neon24.pl/post/128319,od-szalu-do-zawalu

Na tym codziennym briefingu obecnych było kilku dziennikarzy. Przez pierwsze pół godziny dyskusja toczyła wokół Syrii i Rosji. Dopiero w 32 minucie dziennikarz Wrona wywołał do tablicy amerykański rząd.

Korespondent TVN zaczyna krakać od minuty 32:06

Przytaczamy poniżej najciekawszy fragment dialogu pomiędzy Wroną i Markiem Tonerem, rzecznikiem prasowym Departamentu Stanu:

"WRONA TVN: -- is an editorial that was in The Washington Post a few days ago --

TONER: Yeah.

WRONA TVN: -- and just let me quote a piece of it: “The Obama Administration should influence the government’s course and it should talk to leaders in Warsaw.” So are you planning trying to influence backchannel --

TONER: Sure.

WRONA TVN: -- what’s – what are your actions here?

TONER: Sure. It’s a legitimate question. Obviously, we have a very close relationship with Poland. We have frank and candid exchanges with them on a variety of issues. But this is one of them. We have raised questions with the government about legislative actions that – with regard to the constitutional tribunal. And we’re going to continue to have these discussions with them. That’s part of our relationship with Poland; that’s part of our friendship between two democracies who frankly care deeply about the character of their democratic governments.

WRONA TVN: Okay. And the last --

TONER: Yeah, sure.

WRONA TVN: -- question. Gazeta Wyborcza, a newspaper that you know very well -

TONER: Of course, very good.

WRONA TVN: -- suggests that President Obama is delaying his meeting with the president of Poland, and also that it is not set for 100 percent that the 2016 NATO summit will take place in Warsaw as it was planned, that it may be moved to another country because of the developments in Poland.

TONER: I’ll take your second question first. NATO decided at the Wales summit, as you know, that its next summit would be held in Poland in 2016, and that decision stands. …."

A na insynuacje Wyborczej, cytowane przez Wronę, Mark Toner odpowiedział:

"I would disregard any kind of allegations that he’s somehow avoiding a meeting ..."

Wałkowanie insynuacji Wyborczej na nic się nie zdało, więc Wrona wypuścił w TVN tylko taki news światowej wagi:

Marcin Wrona a retweete

tvn24@tvn24 20 h

#PILNE| Rzecznik Departamentu Stanu: zapytaliśmy polski rząd o zmiany dotyczące Trybunału Konstytucyjnego.

Skąd u korespondenta TVN taki dziennikarski warsztat, wypisz wymaluj prosto z Czerskiej ? Czy dlatego, że Wrona jest pierwszym laureatem dziennikarskiej nagrody Hieny Roku ? To wyróżnienie zostało mu przyznane za to, że (cytujemy uzasadnienie):

"Dziennikarską powinność poszukiwania prawdy sprowadził do pogoni za tanią sensacją, łamiąc etyczne i profesjonalne zasady szacunku dla godności człowieka, instrumentalnie traktując swych rozmówców".

pl.wikipedia.org/wiki/Hiena_Roku

Marcin Wrona został Hieną Roku 1999, Tomasz Lis został Hieną Roku 2015. Obaj byli lub są korespondentami w USA. Obaj pracowali dla Wejcherta i Waltera. Obaj są zatroskani o stan demokracji w Polsce ….