wśród ok. 50 tysięcy "najgorszego sortu Polaków" wg pierwszego prezesa.
źródło: facebook Wadim Tyszkiewicz
Po mojej prawej: profesor Andrzej Blikle (ten od pączków z nadzieniem i tych beznadziejnych), a po prawej Paweł Rabiej - THINKTANK- ośrodek dialogu i analiz, z którym m.in. współtworzyliśmy Nowoczesną. Na zdjęciu przed nami nasi przyjaciele: Emilia, Piotrek i Ala.
Atmosfera niesamowita. Politycy stanowili w tym marszu ułamek procenta wszystkich uczestników. Byli tam przede wszystkim zwykli Polacy, uprzejmi, solidarni jak nigdy po '89 roku i przede wszystkim zatroskani o los kraju. Wrażenia niesamowite. Wygląda na to, że Polska budzi się...
P.S. Niektórzy "prawdziwi Polacy" twierdzą, że było nas dużo mniej na podstawie sfałszowanego i zmanipulowanego zrzutu ekranowego. Ja tam byłem i widziałem nieprzebrane tłumy zwykłych Polaków. Kiedy czoło marszu było przy Pałacu Prezydenckim, jego koniec ruszał dopiero z Al. Szucha, i jeśli ktoś ma odrobinę wyobraźni, i zna topografię Warszawy, niech sobie wyobrazi, ile mogło być ludzi, bez licytowania się na tysiące. To sprawa drugorzędna
Sypią się setki brudnych interesów, tracone są wygodne posadki opłacane przez podatników, przepadają dotacje na kłamliwe gazety, antypolskie filmy i porno w teatrach.
To perspektywa odcięcia od koryta wyciągnęła tych ludzi na ulice.
Tylko i wyłącznie.
Cieszy mnie, że ten marsz zebrał tyle ludzi, świadczy to moim zdaniem o rosnącej świadomości wartości demokracji i konieczności jej obrony. Szkoda tylko, że nie było podobnych protestów, gdy PO wybierało swoich sędziów TK "z wyprzedzeniem".
Wszystkie pączki z Bliklego są beznadziejne. Okropne w smaku, nieświeże, drogie, oszukane. Najlepsze pączki w Warszawie są na Chmielnej. Polecam! U mnie na osiedlu w sklepiku też można kupić przepyszne pączki z błogim nadzieniem za jedynie 1,5 zł. Ten THINK TANK Tyszkiewicza to chyba z myśleniem niewiele ma wspólnego. Ciekawe dlaczego nikt nie protestował jak koalicja PO-PSL notorycznie łamała konstytucję. Nie było wtedy zatroskanych o praworządność? Niestety ci zwykli ludzie, którzy wzięli udział w tej żałosnej pikiecie byli przez wiele lat poddawani propagandzie, celowo utrzymywani w ciemnocie, niewiedzy i nieświadomości. Potrzeba wielu lat, żeby to odkręcić. Trzeba było sobie zrobić jeszcze zdjęcie z Balcerowiczem, tym lobbowania interesów zagranicznych funduszy ubezpieczeniowych i planu wyzbywania się polskiego przemysłu za przysłowiową złotówkę, oraz ojca chrzestnego Nowoczesnej.
oraz ojcem chrzestnym Nowoczesnej :D
Zatroskani o los kraju.....jakiego kraju? Przecież wszyscy jesteście już od dawna prawdziwymi europejczykami. Zatroskani to jesteście, owszem, o koryto, układziki, przetargi i łatwą kaskę unijną dla szwagrów. A niektórzy też i o to, że coś się może wydać....no i potem trzeba będzie oddać.