Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Słaba konstytucja, słaby trybunał, dlatego Trybunału broni garstka…

Można się śmiać lub bać słów Morawieckiego, lecz w demokracji obywatele byli, są i będą ostateczną instancją. Ich wola może być wprzęgnięta w lepsze lub, jak w naszym przypadku, gorsze urządzenia polityczne. Ale nie uciekniemy od tego, iż to nam, obywatelom, mają się podobać władze, w tym władza sądownicza. Z Trybunałem jest problem, gdyż Trybunał Konstytucyjny nie jest obrońcą demokratycznego minimum. Gdyby Trybunał Konstytucyjny chronił nas przed tyranią władzy, to my obywatele chronilibyśmy Trybunał. Zamiast pikiet KOD-ów, Nowoczesnych, itp. lemingów o Trybunał upomniałyby się setki tysięcy Polaków.

Słaba konstytucja, słaby trybunał, dlatego Trybunału broni garstka…
Trybunał Konstytucyjny
źródło: Flickr CC

Jak pisałem ostatnio ( tu tu ) na US Supreme Court politycy amerykańscy zamachiwali się wielokrotnie. Powszechny szacunek obywateli dla konstytucji był oparciem dla Supreme Court podczas tych ataków. Gdy prezydent Roosevelt chciał w 1937 zwiększyć liczbę sędziów w US Supreme Court, by obsadzić go swoimi nominatami, to poszczególni kongresmeni zaczęli otrzymywać tysiące, a niektórzy dziesiątki tysięcy, listów i telegramów w obronie Supreme Court. Prasa, nawet ta sprzyjająca prezydentowi Rooseveltowi, zaczęła dawać liczne krytyczne artykuły, a kongresmeni z jego rodzimej partii demokratycznej blokowali prace nad ustawą o zwiększeniu liczby sędziów Supreme Court.

rownowaga024.jpg

Źródło: FDR and the Supreme Court

(Opis karykatury: „Ja nie głosowałem za tym!”- nagłówek, wyborca Roosevelta - na postaci, plan Roosevelta ws sądu - na dokumentach)

Amerykanie swoją konstytucję uważali i uważają za gwarancję wolności. O Polakach i naszej konstytucji nie da się powiedzieć tego samego. Mamy słabą konstytucję. A kilkudziesięciu czy kilkuset oburzonych działaczy pod naszym polskim sejmem to obecna skala protestu w obronie trybunału.

W Polsce dobrą opinię o trybunale ma zazwyczaj około 40% Polaków. Co ciekawe ostatnie zwyżkowanie opinii o trybunale działo się pod koniec i po rządach PiS w latach 2005-2007. Można spekulować, że Trybunał „stawiający się” PiS-owi zyskiwał wówczas w publicznym odbiorze:

rownowaga025.jpg

Źródło: CBOS

Nie mamy porównywalnych informacji dla USA, ale mamy podobne. W USA pytają o to, jak dobrze Supreme Court wywiązuje się ze swoich obowiązków. Można by oczekiwać, że pytanie nakierowane na ocenę jakości pracy, a nie ogólną opinię o instytucji, da niższy wynik. Niestety dla nas, tak nie jest. Pomimo bardziej konkretnego pytania zmuszającego do oceny pracy ocena Supreme Court jest wyższa niż polska ogólna ocena Trybunału Konstytucyjnego:

rownowaga026.jpg

Źródło: Gallup

Supreme Court wkracza decyzjami na arenę polityczną i jest politycznie oceniany, ale zachowuje na tyle poważania zarówno wśród republikanów, demokratów i independents, że jego praca jest oceniana korzystniej niż oceniany jest nasz trybunał. Na przykład ostatni spadek w popularności Supreme Court tłumaczą podziały polityczne związane z decyzjami sądu potwierdzającymi konstytucyjność Obama Care, tj. obowiązku wykupienia ubezpieczenia zdrowotnego oraz dotyczącymi małżeństw homoseksualnych. Ocena pracy Supreme Court wzrosła wśród demokratów i spadła wśród republikanów, ale cały czas blisko 1/5 republikanów pozytywnie ocenia prace Supreme Court:

rownowaga027.jpg

Źródło: Gallup

W Polsce nie mamy tak szczegółowych danych. Ale na relatywnie słabszą ocenę trybunału wpływa prawdopodobnie fatalna ocena naszych sądów, podczas gdy Amerykanie niepokoją się, że zaufanie do ich sądów spadło do 53% (ciemna zielona linia na poniższym wykresie):

rownowaga028.jpg

Źródło: Gallup

To w Polsce zaufanie do sądów nigdy się nie zbliżyło do tego poziomu. Regularnie i trwale plasuje się poniżej 30%:

rownowaga030.jpg

Źródło: CBOS

Nasza konstytucja, nasze ustawy i nasze sądy dopuszczały od lat takie skandale, jak nielegalne zbieranie dowodów przeciw obywatelom, wieloletnie areszty „tymczasowe”. Żyjemy w państwie, gdzie rekordzista w areszcie tymczasowym siedział 12 lat! Ja się nie boję dyktatury PiS, ja się po prostu boję naszego państwa, bez względu na aktualną większość w sejmie. Znajomi mnie pytają, czy nie boję się słów wypowiedzianych przez rządzących polityków podczas urodzin Radia Maryja. Nie! Wolność słowa to wolność mówienia tego, co się myśli. Jeśli czegoś się boję, to rekordowej liczby podsłuchów zakładanej przy biernej postawie sądów.

Gdy nasza konstytucja, ustawy i sądy ochronią nas krótkim i nieprzekraczalnym terminem aresztów tymczasowych, gdy trybunał będzie chronił wolność słowa bez względu na to, czy jest lewacka czy prawacka, inteligencka czy kibolska, gdy będziemy chronieni przed wywłaszczaniem, gdy wreszcie uzyskamy ochronę przed nielegalnymi podsłuchami i zbieraniem dowodów na obywateli przez władzę z pogwałceniem prawa, to wtedy wyjdę na ulice w obronie trybunału. A w tej chwili nie będę płakał za trybunałem…

Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #

Paweł Dobrowolski

Wirtualna szuflada - https://www.mpolska24.pl/blog/wirtualnaszuflada

Paweł Dobrowolski jest byłym Prezesem Zarządu Fundacji Obywatelskiego Rozwoju.

Jest absolwentem Wydziału Ekonomii Harvard University (Massachusetts, USA).

Był ekspertem Instytutu Sobieskiego. Członkiem Zarządu Polskiej Fundacji Rozwoju Oświaty.

Był pracownikiem Deutsche Morgan Grenfell i dyrektorem Warsaw Equity Holding oraz Trigon, pracował m. in. z prof. Sachsem.

Do jego zainteresowań naukowych należą: ekonomia polityczna reform, ekonomia instytucjonalna i behawioralna, ekonomia banku centralnego i polityka pieniężna, instytucje finansowe, wymiar sprawiedliwości, rynek radiowo-telewizyjny, prawo upadłościowe, fuzje i przejęcia, organizacja rynku (industrial organization), polityka antymonopolowa, fiskalne konsekwencje starzenia się społeczeństwa.

Od 1995 roku zajmuje się doradztwem gospodarczym. Zawodowo pomaga kupować i sprzedawać firmy,

Autor książki pt. „Podstawy Analizy Finansów Firm” wydanej nakładem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce oraz kilkudziesięciu artykułów o bankowości centralnej, upadłości, mediach oraz gospodarce.
Pomysłodawca wprowadzenia w Polsce wysłuchania publicznego

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.