Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

„Kulawa kaczka”

Mimo, że wedle amerykańskiej tradycji politycznej prezydent kończący swą drugą kadencję nazywany jest „kulawą kaczką”, co oznacza, że jego prezydentura nie ma już tej mocy, co na początku, to jednak, co prezydent, to prezydent. Formalnie wizyta Baracka Obamy w Polsce nastąpiła w 25 rocznicę wyborów w roku 1989. Niemniej to...

Mimo, że wedle amerykańskiej tradycji politycznej prezydent kończący swą drugą kadencję nazywany jest „kulawą kaczką”, co oznacza, że jego prezydentura nie ma już tej mocy, co na początku, to jednak, co prezydent, to prezydent.

Formalnie wizyta Baracka Obamy w Polsce nastąpiła w 25 rocznicę wyborów w roku 1989. Niemniej to kolejny, siódmy prezydent USA, który przyjechał do Polski w ważnym dla Ameryki momencie. Amerykańscy prezydenci nigdy nie zapominali o położeniu Polski obok drugiego po Chinach państwa, które ze względu na swą wielkość i potencjał, jako jedyne może faktycznie zagrozić amerykańskiemu przywództwu. Wydarzenia na Ukrainie mogą być sygnałem, że Rosja myśli o tym poważnie.

Barack Obama i Bronisław Komorowski w poinformowali szeroko o najważniejszych rezultatach swych rozmów. Zaskoczenia nie było. Oprócz warstwy symboliczno-rytualnej, wzbogaconej o rocznicą wydarzeń w Polsce, które zmieniły Europę, istotą spotkania obu prezydentów była odpowiedź na sytuację na Ukrainie. Można było nawet odnieść wrażenie, że ustalenia warszawskie – zapowiedź zwiększenia polskiego budżetu wojskowego, nasilenie wspólnych ćwiczeń, stała obecność personelu amerykańskiego i potwierdzenie gwarancji, jakie wynikają z punktu piątego deklaracji NATO, były niejako przygotowaniem do spotkania grupy G-7 i rozmów w Normandii.

W polityce decydujące są interesy, a w naszym rejonie świata swoje interesy mają oba mocarstwa. Dla obu stron nie jest obojętne, jaki kurs obierze Ukraina. Dla państw Zachodu, także dla Polski, ważne jest by rozszerzała się strefa demokracji, bo ona jest podstawą suwerenności państw i budowania zaufania. Nie można jednak zapominać, że dla Rosji równie ważne jest to, że z Kijowa do Kremla jest tylko 700 kilometrów w linii prostej – to zasięg rakietowego strzału. Nie można zapominać, że wizyta Putina w Normandii jest dla Rosjan kolejnym przypomnieniem, że druga wojna światowa pochłonęła 20 milionów ich współbraci. To, co dla Zachodu może wydawać się obsesją, dla nich jest doświadczeniem, którego nie zapomną nigdy.

W tym skomplikowanym świecie sytuacja Polski jest tylko pozornie prosta. Jesteśmy po dobrej stronie. Uważam jednak, że Polska zasłużyła sobie na szerszy dostęp do najnowszych amerykańskich technologii, na współpracę w najnowocześniejszych obszarach gospodarki i nauki, na dopływ możliwości, które pozwalają pokonywać dystans cywilizacyjny, a nie tylko na nowoczesną technikę bojową i wspólne ćwiczenia. Nie wolno ich bagatelizować, to jasne, jednak kraje są nie tylko silne czołgami i samolotami, a nawet nie dlatego są silne, że mają ich dużo, tylko dlatego, że mają nowoczesną gospodarkę, że same są nowoczesne, innowacyjne. Polska, leżąc na granicy amerykańskich interesów w Europie, ma szanse, by swoje położenie geograficzne, które na ogół przysparzało nam kłopotów, wykorzystać dla kolejnego skoku cywilizacyjnego. Gdy to się uda, to nasze stosunki z USA będą jeszcze bliższe niż obecnie, a nasza pozycja w Europie ulegnie wzmocnieniu.

Data:
Kategoria: Polska

Leszek Miller

Leszek Miller - https://www.mpolska24.pl/blog/leszek-miller

Leszek Cezary Miller polski polityk.
W latach 1989–1990 członek Biura Politycznego KC PZPR, w okresie 1993–1996 minister pracy i polityki socjalnej, w 1996 minister-szef Urzędu Rady Ministrów, w 1997 minister spraw wewnętrznych i administracji, w okresie 1997–1999 przewodniczący SdRP, w latach 1999–2004 i od 2011 przewodniczący SLD, od 2001 do 2004 premier, w latach 2008–2010 przewodniczący Polskiej Lewicy. Poseł na Sejm I, II, III, IV i VII kadencji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.