Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Przemówienie na V Kongresie SLD.

Drodzy Goście! Koleżanki i Koledzy! Byliśmy! Jesteśmy! Będziemy!  Zjechaliśmy dziś do Warszawy na nasz Kongres, choć przepowiadano, że przyjedziemy na własny pogrzeb. Tak się nie stało i nie stanie. Spotykamy się w przekonaniu, że nasza pomyślność leży w naszej samodzielności, że jesteśmy w stanie zmienić SLD oraz...

Drodzy Goście!

Koleżanki i Koledzy!

Byliśmy! Jesteśmy! Będziemy! 

Zjechaliśmy dziś do Warszawy na nasz Kongres, choć przepowiadano, że przyjedziemy na własny pogrzeb. Tak się nie stało i nie stanie.

Spotykamy się w przekonaniu, że nasza pomyślność leży w naszej samodzielności, że jesteśmy w stanie zmienić SLD oraz nadać mu nową dynamikę. Spotykamy się w przeświadczeniu, że nie możemy zmarnować dorobku milionów naszych wyborców i sympatyków.

Spotykamy się wierząc, że nasi rodacy odnajdą w Sojuszu swoje troski i nadzieje, problemy duże i małe i że razem z nami będą chcieli je rozwiązywać. W przeświadczeniu, że w poważnej debacie z rządem i innymi ugrupowaniami może uczestniczyć tylko partia silna, która zajmuje się Polską, a nie sobą.

Tylko silna i rozumna partia może przejąć się ludźmi, ich lękami i problemami. Obawą przed obniżeniem poziomu życia. Lękiem przed utratą owoców z dotychczasowej pracy.

Spotykamy się, bo chcemy tworzyć Polskę sprawiedliwą, bogatą, wielobarwną i pogodną. Kraj nowoczesnej gospodarki, trwałego i zrównoważonego rozwoju. Państwo, w którym nie ma ludzi odrzuconych i niepotrzebnych, a zatrudnienie nie jest przywilejem. Państwo prawa, demokracji, równych szans i tolerancji. Równoprawnej pozycji kobiet i mężczyzn. Państwo świeckie, które nie narzuca swoim obywatelom kiedy mają się modlić i gdzie konstytucja jest ważniejsza niż ewangelia.

Kraj, w którym wszystkie dzieci i młodzież mogą się uczyć, wszyscy ludzie chorzy mogą się leczyć, a ci, których los pokrzywdził mogą liczyć na skuteczną pomoc. Państwo, gdzie nikt nie jest pozbawiony nadziei i pozostawiony samemu sobie, w poczuciu bezradności i podeptanej godności. Gdzie wzrost gospodarczy nie powoduje eksplozji nierówności i dysproporcji społecznych. Kraj o silnej pozycji w zjednoczonej Europie i świecie. Aktywny i wiarygodny partner w NATO i Unii Europejskiej. Polskę ustawicznej modernizacji, a nie wiecznej konspiracji. Spotykamy się w przeświadczeniu, że dumnej i nowoczesnej Polski nie da się budować w atmosferze smoleńskiego spisku, lustracyjnych stosów i powszechnej inwigilacji.

Przez lata całe wmawiano nam, że „SLD wolno mniej”. Teraz ze względu na sytuację w ojczyźnie „musimy więcej”. Więcej wysiłku, by państwo było przyjazne i sprawne. By praca nie była przywilejem, a emerytura jałmużną. By leki ratujące życie nie były luksusem. By wzrost gospodarczy był widoczny w kieszeniach obywateli, a nie na wirtualnych wykresach malowanych przez ministra finansów.

Koleżanki i koledzy!

Katastrofa zazwyczaj trwa krótko –  dłużej za to trwa likwidacja jej skutków. Z tak wielkiej klęski, jaką były ostatnie wybory dla SLD, formacje polityczne dźwigają się przez całe lata, a najczęściej w ogóle nie wstają. SLD szybko odnalazł siłę i wiarę w swoje możliwości. Szybko okazało się, że nie jesteśmy partią kapitulacji i białej flagi, że nikt nam nie będzie wyznaczał przewodniczącego, koalicjantów, politycznych zachowań i autorytetów. Stało się oczywiste, że nie zapiszemy się do innej partii i nie zwiniemy naszego sztandaru. Sugestia, że współpraca SLD z kimkolwiek miałaby odbywać się na jego warunkach była obraźliwa dla Sojuszu i nie mogła być przyjęta.

Naszą tożsamość pojmujemy jako brak zgody na partię koncesjonowaną, działającą w granicach wyznaczonych jej przez inne siły polityczne czy wpływowe środowiska politycznych salonów. Uważamy, że partia wiarygodna to taka, która ma program na dłużej niż kilka tygodni, tworzony nie po to aby przypodobać się innym siłom politycznym, ale po to aby wyrażać interesy i aspiracje obywateli.

Kończymy dziś okres zmian, jakie wprowadzaliśmy od grudniowej konwencji. Dokonaliśmy wyborów programowych oraz nowych władz w strukturach terenowych. Wszystkim obdarzonym zaufaniem serdecznie gratuluję. Tym, którzy wypełnili swój mandat serdecznie dziękuję. Spoczywa na was koleżanki i koledzy ogromny obowiązek. Pomnażania poparcia społecznego i wsparcia tych wszystkich, którzy dziś nas najbardziej potrzebują.

Dziękuję serdecznie za okazane mi zaufanie i wybranie na przewodniczącego Sojuszu. Zdecydowałem się kandydować, bo wierzę w projekt SLD, bo mam zamiar  - razem z wami – doprowadzić do zbudowania prawdziwej alternatywy dla rządów prawicy. Do stworzenia formacji, która po następnych wyborach będzie zdolna do przejęcia władzy i sprawowania jej z pożytkiem dla polskiego państwa i społeczeństwa.

Polska potrzebuje zmiany  u steru rządów, bo krajem rządzi partia, której  głównym atutem jest to, że dla części obywateli wydaje się osłoną przed rządami jeszcze gorszej partii. Potrzebne są zmiany, bo narastają problemy wobec których, ugrupowania obecnie rządzące pozostają bezradne. Wiele spraw leży odłogiem i wiele problemów społecznych szybko narasta. Cały polski system polityczny wpadł w głęboki, prawicowy przechył. To jest nienormalne i woła o zmiany.

Patrząc na Was, zebranych dziś na tej sali, wierzę, że uda nam się wspólnie zrealizować nasze zamiary. Dziękuję wam za waszą obecność. Za waszą wiarę w Sojusz Lewicy Demokratycznej. Dziś obchodzimy największe święto w życiu partii, Kongres. Za dwa dni spotkamy się ponownie, by 1 maja wspólnie wyruszyć w pochodzie. W pochodzie do zwycięstwa. Do wspólnego sukcesu Polski i Polaków! Do walki o godną pracę, godną płacę i godną emeryturę!

Święto 1 maja będzie także dniem protestu przeciwko przyjętej przez centroprawicową koalicję PO, PSL i Ruch Palikota ustawie wydłużającej wiek emerytalny do 67 lat. Trójczłonowy sojusz głosował także przeciw podniesieniu płacy minimalnej, opodatkowaniu transakcji bankowych, wnioskowi o ogólnopolskie referendum w sprawie ustawowego wieku emerytalnego. Nie ulega wątpliwości, że zawiązana w Sejmie koalicja ma antypracowniczy i antylewicowy charakter.

1 maja to również kolejna rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej. Będziemy manifestować pod europejskimi sztandarami, przypominając wielką zasługę SLD!

Będziemy obchodzić święto majowe na kilka dni przed wyborami prezydenta Francji. Nasz towarzysz i kolega François Hollande ma wielkie szanse, aby objąć ten zaszczytny urząd. François, przesyłamy Ci serdeczne życzenia i pozdrowienia, trzymamy kciuki za twój wybór. Mawiano często, że Francja promieniuje swoim przykładem na Europę i świat. Zwycięstwo Hollande będzie miało wielkie znaczenie dla całej lewicy. Da jej nowego ducha i otworzy drogę do kolejnych zwycięstw.

Koleżanki i koledzy!

Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość splatają się w losy ludzi i narodów. Przeszłość trzeba znać, a przyszłość umieć sobie wyobrazić.

Tak jak doceniamy wysiłek ludzi pracy w odbudowie kraju, tak doceniamy znaczenie budowy nowej Polski. Nowa Polska nie jest bez wad. Głównym problemem jest to, że ludzie pracy ponieśli największe wyrzeczenia i cierpienia. Najbardziej ze wszystkich odczuli ból transformacji. Ale jest też olbrzymia grupa obywateli, którzy oprócz bólu transformacji zaznali bólu poniżenia i podeptania. To obywatele, którzy nie urodzili się w roku 1989, którzy żyli i pracowali w Polsce Ludowej. Wyśmiewani, pozbawiani godności, pogardzani i wypychani z głównego nurtu życia kraju. Będziemy bronić ludzi, którzy po tragicznej wojnie Polskę budowali, uznając, że przede wszystkim była to Polska, a dopiero potem Polska Ludowa. Ludzie pracy z dawnej Polski nie mogą mieć poczucia winy, że budowali swój kraj w warunkach, w jakich było to możliwe. Pracowali jak umieli najlepiej dla legalnego państwa polskiego. Polska była taka, jaka była, albo by jej w ogóle nie było.

Teraz, przychodzi czas, aby w naszym życiu było więcej godności i sprawiedliwości, aby ci którym najtrudniej czuli się dobrze we własnej ojczyźnie. Trzeba więcej sprawiedliwości, aby każdy mógł wykorzystać swoje szanse bez względu na płeć, zawartość portfela czy miejsce urodzenia. Aby równe były szanse w młodości oraz spokój i szacunek w starości.

Łatwiej można osiągać te cele teraz, kiedy jesteśmy członkiem europejskiej wspólnoty. Zjednoczona Europa to wielka szansa, z której z każdym dniem pełniej korzystamy. Unia efektywna to Europa głębiej zintegrowana, promująca w skali globu europejski model pokoju, bezpieczeństwa i rozwoju. 

Nie jesteśmy przedmurzem Europy, ani narodem wybranym. Nie mamy żadnej szczególnej misji do spełnienia. Oprócz jednej – trzeba jak najszybciej zmniejszyć dystans do nowoczesnej Europy.

Tylko wtedy tysiące najnowszych emigrantów będzie chciało powrócić, a inni będą rzadziej wyjeżdżać. Tylko wtedy nasi rodacy swoje marzenia i kapitał ulokują we własnej ojczyźnie, bo jeśli nie, znajdą sobie ojczyznę gdzie indziej.

Mamy za sobą polityczną i systemową integrację z Unią Europejską – najwyższy czas na integrację społeczną, mentalną i obywatelską. Mamy już europejskie ceny i koszty życia, czas na europejskie płace. Mamy już europejskie stadiony i banki, czas na europejską służbę zdrowia, europejskie standardy opieki socjalnej i europejską jakość życia!

Jesteśmy w Unii Europejskiej, ale dzięki rządom PiS i PO wciąż nie mamy podpisanego pełnego tekstu Karty Praw Podstawowych. Stąd też łamanie praw kobiet, ignorowanie praw mniejszości, lekceważenie praw pracowniczych. Pytam po raz kolejny premiera Tuska, kiedy rząd podpisze KPP? Czego się boicie? Gdy SLD przejmie władzę w Polsce pełny tekst KPP zostanie podpisany natychmiast.

Mamy Instytut Pamięci Narodowej, który  tworzy i utrwala zafałszowany obraz przeszłości, czas aby zastąpić  go  Instytutem Kultury Europejskiej, który będzie uczył tolerancji, tworzył wizję wspólnej europejskiej przyszłości, otwierał Polskę na międzynarodową współpracę i budował europejską tożsamość.

Mamy wciąż niewiele autostrad i miejsc w przedszkolach dla dzieci,  ale za to największą w Unii Europejskiej liczbę podsłuchów telefonicznych i różnych form kontroli nad obywatelem. Państwo strachu, które zbudował PiS, a które Platforma Obywatelska pozostawiła, czas zastąpić społeczeństwem zaufania, gdzie współpraca i odpowiedzialność za dobro publiczne są ważniejsze niż arbitralne decyzje podejmowane w anonimowych urzędach.

Mamy rynkową gospodarkę, ale nie chcemy mieć rynkowego społeczeństwa, w którym służba zdrowia, kultura, nauka i edukacja są podporządkowane logice zysku i rachunkom ekonomicznym. Człowiek to nie towar, a społeczeństwo to nie hipermarket, gdzie wszystko jest tylko kwestią ceny.

Mamy polską, klerykalną, zaściankową, ksenofobiczną prawicę – czas na SLD, na silną i europejską lewicę. Tak jak z podniesioną głową, pod własnym sztandarem wprowadziliśmy Polskę do Europy, tak wprowadzimy Europę do Polski!

Koleżanki i koledzy!

Mamy swój programowy i ideowy dorobek. Dziedzictwo, które zobowiązuje. Czerpiąc z niego uczestniczymy we wszystkich inicjatywach, które nadają Polsce silny impuls modernizacyjny, budują państwo równych szans, sprawiedliwości i wolności sumienia. Są w twardej opozycji do praktyki rządzenia IV Rzeczpospolitej.

Wśród wielu czynników ważnych dla poziomu życia i dobrej przyszłości obywateli podkreślamy następujące priorytety:

Po pierwsze – praca. Praca pewna, godna i sprawiedliwie opłacana.

Nie  wystarczy mówić, że ma się serce po lewej stronie, trzeba umieć tworzyć pracę dla wszystkich, którzy chcą ją podejmować. Praca jest ważniejsza niż zasiłek, bo trzeba budować społeczeństwo pracy, a nie zasiłków. Społeczeństwo zasiłków jest biedne, a społeczeństwo pracy jest aktywne i bogate. Zawsze praca jest lepsza od bezrobocia, a  wynagrodzenie z pracy jest lepsze od zasiłku.

Miejsca pracy zależą w dużym stopniu od tempa wzrostu gospodarczego. Udowodniliśmy rządząc w Polsce, że potrafimy zapewnić trwały wzrost, co najmniej na poziomie 5% PKB. Będziemy mogli to udowodnić jeszcze raz. Kiedy będziemy stali u steru nawy państwowej Polska znów będzie na piątkę. 

Uznajemy że młodzieży, która rozpoczyna swoją karierę zawodową i która nie może jeszcze w życiorysie pochwalić się odpowiednim doświadczeniem, należy zapewnić system praktyk pracowniczych. Pracodawcy powinni być zachęcani do zatrudniania ludzi młodych  korzystając z ulg w opłacaniu składek na fundusz ubezpieczeń społecznych przez dwa pierwsze lata ich zatrudnienia.

Czymś przewrotnym i nieludzkim jest uznawanie, że deficyt systemu ubezpieczeń społecznych można likwidować zmuszając ludzi starszych do pracy do 67 roku życia, a jednocześnie tolerować powszechne uciekanie od płacenia składek na ZUS, przymykając oczy na tzw.  „umowy śmieciowe”. Umowy te stały się tolerowaną przez rząd patologią systemową. Stosowanie umów zlecenia powinno być ograniczone tylko do niewielkich czynności – jednorazowych i o niskiej wartości. Od wszystkich takich umów świadczonych na rzecz danego pracodawcy, a przekraczających wartość najniższej pensji powinno się płacić składkę ZUS. Praca w pełnym wymiarze i zatrudnienie na czas nieokreślony to standard gwarantujący pracownikom uczciwą i godną płacę, rozwiązanie zwiększające pewność zatrudnienia oraz zapewniające godną emeryturę. Z bardzo dobrym odbiorem spotkało się w Sejmie wystąpienie Anny Bańkowskiej. Nasza posłanka po raz kolejny udowodniła, że nie ma sobie równej w znajomości systemu ubezpieczeń społecznych. Podobnie Krystyna Łybacka, która wypowiadała się w sprawie emerytur „mundurowych”. Nasz klub poselski nie jest duży, ale za to skrzy się od gwiazd.

Po drugie – zdrowie.  Zdrowie i życie ważniejsze niż Narodowy Fundusz Zdrowia.

Zdrowie musi być ważniejsze niż pieniądz, a w centrum systemu ochrony zdrowia musi znajdować się pacjent. Nie ma dla państwa większej wartości niż zdrowie i życie jego obywateli. Nie ma takich pieniędzy, których państwo nie powinno wydawać dla ratowania choćby jednego człowieka. Leczenie ma służyć ludziom, a nie koncernom farmaceutycznym i nie może być uzależnione od zamożności pacjenta. Podstawowym zadaniem SLD jest stworzenie systemu, w którym pacjent będzie miał bezpłatny i gwarantowany dostęp do świadczeń medycznych, bez wielomiesięcznych kolejek, upokarzających dodatkowych wpłat na szpital i innych patologii dzisiejszej służby zdrowia. Obecny system refundacji przewiduje wsparcie finansowe państwa dla wszystkich bez względu na ich dochody.  W tej sytuacji wiele leków, nawet refundowanych jest zbyt drogich dla ludzi ubogich. Domagamy się wprowadzenia systemu dodatkowej refundacji leków dla osób najmniej zamożnych.

Potwierdzamy też nasze stanowisko w sprawie pełnej refundacji zabiegów in vitro. Refundacja tej metody jest przejawem prawdziwej i wolnej od hipokryzji polityki prorodzinnej państwa. Metoda in vitro to walka o życie, a nie walka z życiem. Dziękuję serdecznie naszym samorządowcom, którzy finansują in vitro ze środków budżetowych. Dziękuję prezydentowi Częstochowy Krzysztofowi Matyjaszczykowi za pionierskie działania w tej sprawie.

Po trzecie – edukacja. Szkoła powszechna, bezpłatna i neutralna światopoglądowo.

Droga do dobrobytu wiedzie przez edukację. Nowoczesna, powszechna, publiczna i bezpłatna edukacja zdecyduje o przyszłości Polski. Równy i niezależny od sytuacji materialnej dostęp do wykształcenia jest ucieleśnieniem idei sprawiedliwości społecznej. Obowiązek państwa zapewnienia bezpłatnej edukacji na wszystkich poziomach kształcenia musi być utrzymany.

Państwo powinno wprowadzić system zapewniający darmowe podręczniki szkolne dla uczniów niezamożnych, przywrócić w szkołach stołówki, gabinety lekarskie i stomatologiczne. Trzeba wrócić do stanu, który istniał już za rządów SLD.

Należy zapewnić każdemu dziecku bezpłatne miejsce w publicznym żłobku i przedszkolu. Wszystko wskazuje, że eksperyment z utworzeniem gimnazjów nie powiódł się.  Ich wprowadzenie nie przyniosło zakładanego efektu edukacyjnego, a zwiększyło trudności wychowawcze.  Utrzymanie tych instytucji stanowi nadmierny koszt dla samorządów terytorialnych. Sytuacja ta kłania nas do zapoczątkowania pilnej debaty nad niezbędną reformą strukturalną polskiego systemu edukacji.

Ukończenie szkoły lub uczelni wyższej w coraz mniejszym stopniu gwarantuje znalezienie pracy. Szkoły kształcą rosnącą armię wyedukowanych bezrobotnych, a dyplomy ich ukończenia są często warte mniej niż papier na którym je wydrukowano. Polsce potrzebne jest przywrócenie systemu szkolnictwa zawodowego – odpowiadającego rosnącemu zapotrzebowaniu rynku  oraz reforma programowa systemu szkolnictwa wyższego kształcącego kwalifikowane kadry sfery publicznej, edukacji i gospodarki.

SLD będzie bronić  samorządowych szkół publicznych przed likwidacją i komercjalizacją. Polska szkoła musi przestrzegać zasad tolerancji i  różnorodności światopoglądowej. Ocena z religii  powinna być umieszczona na odrębnym  świadectwie. Egzamin szkolny może być tylko z wiedzy, a nie z wiary, która wiedzą nie jest.

Po czwarte – gospodarka. Nowoczesna gospodarka – dla socjalnego państwa.

Zawsze, kiedy rządziliśmy zostawialiśmy gospodarkę w lepszym stanie niż ją zastawaliśmy. To co miało rosnąć rosło, a to co miało spadać malało. Rósł dochód narodowy i spadało bezrobocie. Przybywało nowych miejsc pracy i zmniejszały się dysproporcje w położeniu obywateli. Malały podatki i rosły dochody budżetowe. Stąd płynie oczywisty wniosek. Prawica może w Polsce rządzić, ale lewica musi na to najpierw zarobić.

W polityce gospodarczej kierujemy się  przekonaniem, że człowiek musi być ważniejszy niż rynek, bo gospodarka ma służyć człowiekowi, a nie człowiek gospodarce. Wolny rynek nie musi być dowolny, a opiekuńczość państwa i gospodarcza dynamika nie są wrogami, lecz naturalnymi sojusznikami. Wszyscy proporcjonalnie i sprawiedliwie powinni czerpać owoce wzrostu gospodarczego, ale też solidarnie i proporcjonalnie ponosić koszty kryzysu finansowego.

Państwo reformując system gospodarczy, nie zniosło jeszcze wszystkich barier w rozwoju przedsiębiorczości. Zakładanie i likwidowanie spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, powinno być łatwe, tanie i powszechnie dostępne. Uznajemy, że kapitał założycielski takiej spółki powinien wynosić minimum 1 zł, czas założenia – 1 dzień, a łączne koszty nie przekraczać 100 zł. 

Konieczna jest zmiana ustawy o podatku VAT polegająca na tym, że odliczenie naliczonego w fakturach zakupu  podatku VAT może nastąpić dopiero z chwilą zapłaty za tę fakturę. Obecny system jest przyczyną zadłużania się przedsiębiorstw oraz powstawania zatorów płatniczych.

Rekordowe zadłużenie państwa przez rządy prawicy jest faktem. Spłata tego zadłużenia nie powinna odbywać się kosztem najbiedniejszych, na których barki zrzucono jeden z najwyższych podatków VAT w Europie. Dlatego wprowadzenie trzeciej – 50 procentowej stawki podatku PIT od osób zarabiających najwięcej jest uzasadnione ekonomicznie i zgodne z zasadą sprawiedliwości społecznej. Jednocześnie uważamy, że dobrą odpowiedzią na spowolnienie gospodarcze jest obniżenie podatku CIT do 18 %. Zmniejszenie tego podatku da istotny impuls konsumpcyjny i inwestycyjny pobudzający wzrost gospodarczy zwłaszcza wobec perspektyw spadku inwestycji publicznych.

Polska jest jednym z najmniej innowacyjnych państw Europy.  Żeby osiągnąć zalecany przez UE poziom finansowania badań i rozwoju niezbędne będzie przyjęcie  zasady – przeznaczania na ten cel minimum 1,5% PKB z budżetu państwa. Proponujemy wprowadzenie systemu dobrowolnych odliczeń co najmniej 1%  podatku CIT, który będzie mógł być przeznaczany na dofinansowanie instytutów badawczych i uczelni.  Ponadto postulujemy wprowadzenie systemu specjalnych ulg podatkowych dla firm inwestujących w badania i rozwój.

Szanowne Delegatki i Delegaci!

Dla nas polityka nie jest nieustającym wiecem albo happeningiem. Sensem polityki jest budowa Polski silnej i twórczej, bogatej i szanowanej w świecie. Do tego zmierzał Sojusz Lewicy Demokratycznej, kiedy pozostawał u steru rządów, te same wartości kierują naszym postępowaniem także teraz, gdy jesteśmy w opozycji. Na tej sali są ludzie, którzy wierzą w swoje możliwości i swoją partię. Spoczywa na nas wielki ciężar odpowiedzialności. Wierzę, że wspólnie dokonamy zmian, które otworzą nowy rozdział w historii polskiej lewicy. Okres zwycięstw i sukcesów.

Jesteśmy najsilniejszą partią lewicową w Polsce, ale nie jedyną. Wiemy o tym, ale też wiemy, że nic dobrego na lewicy nie stanie się obok SLD, lub tym bardziej wbrew SLD. Polska lewica to nie tylko my, tu i teraz, ale my właśnie czujemy się odpowiedzialni za jej przyszłość. Proponuję, aby w przyszłym roku zorganizować szeroki, nieograniczający się jedynie do środowisk politycznych Kongres Polskiej Lewicy. Kongres taki mógłby być pierwszym etapem budowania platformy wyborczej na wybory do Parlamentu Europejskiego. Wynik tych wyborów powinien stworzyć SLD dobry punkt wyjścia do wyborów samorządowych w 2014 roku. Naszym celem powinno być zdobycie pozycji ważnej siły politycznej w wielkich miastach i miastach prezydenckich i rywalizowanie w II turze wyborów o zwycięstwo w tych miastach. Powinno być także odbudowanie pozycji w sejmikach województw i znacznej części rad powiatów. Sukces w wyborach do samorządów terytorialnych stworzy przesłanki do powodzenia w wyborach parlamentarnych w 2015 roku i towarzyszących im wyborów prezydenckich.

Czas sprzyja lewicy. Czy będzie sprzyjał nam to zależy w wielkiej części od nas. Uczyńmy wszystko, aby SLD był nie tylko wspólnotą politycznych dążeń. Aby stał się miejscem wzajemnej życzliwości, przyjaźni i koleżeństwa. Niech będzie klubem ludzi światłych, którzy rozumieją się nawzajem. Którzy są ze sobą dla przyjemności. Spierają się bez złości. Rywalizują bez niechęci.

Lewica, to nie jest coś przejściowego. Lewicowość, to sens naszego życia, a nie  pomysł na kolejny interes. Lewica była, jest i będzie. Kieruje się przekonaniem, że lepszy świat jest możliwy i że jej zadaniem jest powołać ten świat do istnienia.

Zmieniają się przywódcy, zmieniają się partie, ale zawsze punktem odniesienia jest człowiek. Nasze myśli kierują się ku tym wszystkich, których los jest dziś zagrożony. Stoimy po stronie wszystkich, których prawicowe rządy wykluczają ze społecznej wspólnoty. Bez względu na to czy są oni wykluczeni ze względów płci, orientacji seksualnej, kwestii ekonomicznych, społecznych czy światopoglądowych. Mówimy – nie jesteście sami. Nie jesteście pozostawieni samym sobie! Jesteśmy z wami!

Naszym wyznacznikiem jest równość! Równość rozumiana, jako prawo każdego człowieka do szczęścia. Do wybory takiej drogi życiowej i takiego stylu życia, które to szczęście zapewnia. Bez względu na to, jakich dokonuje się wyborów. Bez względu na to, jaką wyznaje się wiarę, jakiej jest się płci i kogo się kocha.

Drodzy Przyjaciele!

Polki i Polacy wiele razy licznie głosowali na SLD. Dziś możemy powiedzieć naszym rodakom: Mieliście Panie i Panowie rację. Dobrze wybieraliście wtedy i możecie wciąż dobrze wybierać. Nie jesteście skazani na władzę prawicy. Istnieje lewicowa alternatywa. Jest nią SLD !

Data:
Kategoria: Polska

Leszek Miller

Leszek Miller - https://www.mpolska24.pl/blog/leszek-miller

Leszek Cezary Miller polski polityk.
W latach 1989–1990 członek Biura Politycznego KC PZPR, w okresie 1993–1996 minister pracy i polityki socjalnej, w 1996 minister-szef Urzędu Rady Ministrów, w 1997 minister spraw wewnętrznych i administracji, w okresie 1997–1999 przewodniczący SdRP, w latach 1999–2004 i od 2011 przewodniczący SLD, od 2001 do 2004 premier, w latach 2008–2010 przewodniczący Polskiej Lewicy. Poseł na Sejm I, II, III, IV i VII kadencji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.