Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Wolniej panie Janke

Igor Janke ogłosił, że w momencie kiedy sąd skazał Aleksandrę Jakubowską za sprawę znaną jako „lub czasopisma”, czas istnienia tej nazwy w prowadzonym przez niego internetowym „Salonie 24″ dopełnił się. Wkrótce zostanie przedstawiona nowa i kilka zupełnie pionierskich propozycji. Pan redaktor może...

Igor Janke ogłosił, że w momencie kiedy sąd skazał Aleksandrę Jakubowską za sprawę znaną jako „lub czasopisma”, czas istnienia tej nazwy w prowadzonym przez niego internetowym „Salonie 24″ dopełnił się. Wkrótce zostanie przedstawiona nowa i kilka zupełnie pionierskich propozycji. Pan redaktor może spokojnie zawiesić swoje plany na kołku. W modnym dziś na prawicy emocjonalnym wzmożeniu nie zauważył, że dzisiejszy wyrok dotyczy wprawdzie Jakubowskiej, ale dotyka zupełnie innych kwestii. Nie jest też prawomocny, ale to dla salonu fakt bez znaczenia.

Byłej minister postawiono zarzut przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego, co miało się wyrażać w bezprawnym wprowadzeniu zmian do projektu ustawy medialnej w taki sposób, aby uniemożliwić prywatyzację telewizji regionalnej. Zarzut jest absurdalny. Wiadomo powszechnie, że SLD jak i mój rząd zawsze były przeciwne prywatyzacji telewizji publicznej w jakiejkolwiek formie, co zostało potwierdzone na posiedzeniu Rady Ministrów w marcu 2002 roku. Jakubowska uczestnicząc zgodnie z prawem w pracach nad ostateczną wersją projektu wykonała po prostu dyspozycję rządu i moją osobiście. To dlatego właśnie, w poprzednim procesie w tej samej sprawie Sąd Okręgowy  ją uniewinnił. Co więcej prowadzący sprawę sędzia Ireneusz Szulewicz komentując zabiegi białostockiej prokuratury nie zawahał się, aby stwierdzić, że sprawiały one wrażenie szukania paragrafu na człowieka.

Po ponad dwu latach, w tym samym sądzie, z sędziami z tego samego wydziału, w tej samej sprawie zleconej przez apelację do powtórnego rozpatrzenia wyrok jest zasadniczo odmienny. Nic od tego czasu w stanie faktycznym się nie zmieniło. Pozostają te same kodeksy, ci sami świadkowie i ten sam materiał dowodowy. Nie zgłosił się żaden skruszony urzędnik, który w zamian za status świadka koronnego był gotów wyznać całą prawdę o tym, co wydarzyło się na marcowym posiedzeniu rządu. Wszystko jest bez zmian, ale z jedną różnicą. Za progiem stoi już kampania wyborcza. A tam gdzie na salę sądową wchodzi polityka sprawiedliwość wychodzi tylnymi drzwiami.

Data:
Kategoria: Polska

Leszek Miller

Leszek Miller - https://www.mpolska24.pl/blog/leszek-miller

Leszek Cezary Miller polski polityk.
W latach 1989–1990 członek Biura Politycznego KC PZPR, w okresie 1993–1996 minister pracy i polityki socjalnej, w 1996 minister-szef Urzędu Rady Ministrów, w 1997 minister spraw wewnętrznych i administracji, w okresie 1997–1999 przewodniczący SdRP, w latach 1999–2004 i od 2011 przewodniczący SLD, od 2001 do 2004 premier, w latach 2008–2010 przewodniczący Polskiej Lewicy. Poseł na Sejm I, II, III, IV i VII kadencji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.