Tylko Grzegorz Napieralski i politycy SLD nawiązali do kolejnej rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej. Wydarzenie będące jednym z największych sukcesów Polski w całej jej historii utonęło w atmosferze afektacji i narodowego mistycyzmu. Nic, co nie jest spowite kirem i klęską nie porusza dostatecznie polskich serc zwłaszcza tych bijących po prawej stronie.
W majowych dniach oprócz świeżych jeszcze wspomnień z katastrofy pod Smoleńskiem króluje Konstytucja 3 maja. A przecież akt z 1791 roku był kamieniem, który spowodował tragiczną lawinę. Sięgnięcie przez Polaków po przykład amerykański (tylko Stany Zjednoczone Ameryki miały wtedy konstytucję) dla sąsiadów rządzonych w dobie absolutyzmu przez twardych monarchów oznaczało śmiertelne dla nich zagrożenie. Odpowiedź na rewolucyjny wybór dokonany przez Rzeczpospolitą była szybka i brutalna. Wojny, powstania, rozbiory i w konsekwencji zniknięcie Polski z mapy Europy.
Grzegorz Napieralski przypomniał, że sześć lat temu Europa powiedziała Polsce TAK, a my powiedzieliśmy TAK Europie. Nasz kontynent połączył wreszcie własną historię z własną geografią. Resztki muru berlińskiego zostały uprzątnięte. Nastąpiło zjednoczenie Europy podzielonej w następstwie ostatniej wojny światowej. Strefa pokoju, stabilności i dobrobytu, którymi mieszkańcy Europy Zachodniej cieszyli się od dawna rozszerzyła się na obywateli naszej części kontynentu. Europejczycy dokonali rzeczy niebywałej; z wojny stworzyli pokój, z nienawiści szacunek, z podziałów zjednoczenie, a z biedy szanse na godne życie.
Szef SLD zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem RP powoła Polską Radę Integracji Europejskiej. Do pracy w niej zaprosi wybitnych Polaków, reprezentantów środowisk opiniotwórczych, naukowych, kościołów oraz organizacji społeczno-zawodowych. Zadaniem Rady będzie pobudzanie i wspieranie dialogu społecznego oraz działanie na rzecz obywatelskiego porozumienia w sprawie dalszej strategii integracji europejskiej.
To bardzo dobry sygnał. Mój rząd i moje pokolenie były ostatnią zmianą w sztafecie, która osiągnęła metę z napisem Europa. Pokolenie Napieralskiego musi biec dalej. Musi budować Europę efektywną, promującą w skali globu unikalny model pokoju, bezpieczeństwa i współpracy. Ojczyznę Europejczyków czerpiących siłę z różnorodności skupionych w niej narodów. Kontynent Państw Zjednoczonych Europy.