Bronisław Komorowski będzie w Moskwie na obchodach 65 rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Razem z Komorowskim poleci gen. Wojciech Jaruzelski, prezydent RP, kombatant II wojny światowej odznaczony Krzyżem Virtuti Militari i dwukrotnie Krzyżem Walecznych.
Komorowski i Jaruzelski obejrzą defiladę z udziałem polskich żołnierzy, co będzie dobrą okazją, aby przypomnieć, że w decydującej fazie wojny Wojsko Polskie stanowiło czwartą siłę koalicji antyhitlerowskiej. Polska ma swój doniosły znak Victorii w tej wojnie. Biało-czerwony sztandar nad pokonanym Berlinem. 2 maja 1945 roku żołnierze z 1 Dywizji
Piechoty im. Tadeusza Kościuszki zatknęli polską flagę na Siegessäule, kolumnie zwycięstwa w sercu faszystowskich Niemiec. Biel i czerwień powiewały też nad Bramą Brandenburską. Tyle tylko, że obok czerwonych sztandarów radzieckich, co wystarczy żeby macherzy od nowej polityki historycznej uznali te wydarzenia za podejrzane i niesłuszne.
W rocznicę majowej wolności i zwycięstwa zapalmy świeczki na mogiłach radzieckich i polskich żołnierzy II Wojny Światowej. To nasza powinność i zobowiązanie.