Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Słusznie, w słusznej sprawie

Bronisława Komorowskiego zapytano o to, jak odnosi się do udziału polskich wojsk w misjach zagranicznych. - Odnoszę wrażenie, że parę razy państwo polskie podejmowało swoje decyzje pochopnie, trochę ponad realne możliwości finansowe, sprzętowe, kadrowe wojska. To była rzecz bardzo dziwna, wysłanie żołnierzy na dwie realne...

Bronisława Komorowskiego zapytano o to, jak odnosi się do udziału polskich wojsk w misjach zagranicznych.

- Odnoszę wrażenie, że parę razy państwo polskie podejmowało swoje decyzje pochopnie, trochę ponad realne możliwości finansowe, sprzętowe, kadrowe wojska. To była rzecz bardzo dziwna, wysłanie żołnierzy na dwie realne wojny do Iraku i Afganistanu. Nie można być stachanowcem, nie można się deklarować tylko, dlatego, że ktoś tego oczekuje – odpowiedział.

Kandydat na prezydenta zapomniał o swoim przemówieniu w Sejmie 26 marca 2003 roku. Występując w imieniu PO w debacie nad informacją mojego rządu o udziale polskiego wojska w międzynarodowej interwencji w Iraku Komorowski nie miał wątpliwości. „Polska, zdaniem Klubu Poselskiego Platformy Obywatelskiej, dokonała słusznego wyboru. Stanęliśmy po stronie demokracji, a przeciw dyktaturze. Stanęliśmy po stronie respektowania nakazów społeczności międzynarodowej, a przeciw ich lekceważeniu. Opowiedzieliśmy się za aktywnością i odwagą, a przeciw lękliwej bierności tolerującej krwawego dyktatora trującego gazami bojowymi własnych obywateli, własną mniejszość narodową”.

Komorowski miał uwagi krytyczne, ale nie dotyczyły one istoty interwencji, a polityki informacyjnej. Jak twierdził o osiągnięciach polskich żołnierzy opinia publiczna dowiadywała się za pośrednictwem amerykańskich generałów i za pośrednictwem amerykańskich mediów. „Tak nie powinno być – mówił poseł PO – bo powstaje wrażenie, że wstydzimy się udziału polskich żołnierzy w tej operacji, że nie chcemy mówić o tym, iż po naszej polskiej stronie jest racja, że uczestniczymy w słusznych działaniach na rzecz słusznej sprawy”.

Występując w debacie Komorowski miał rację. Zwalczanie islamskiego terroryzmu i arabskiego totalitaryzmu jest obowiązkiem wszystkich liberalnych demokracji. Nie warto teraz własnych racji rozmieniać na koniunkturalne drobne. A jeśli marszałek Sejmu uważa inaczej, to musi mieć lepszą pamięć.

Data:
Kategoria: Polska

Leszek Miller

Leszek Miller - https://www.mpolska24.pl/blog/leszek-miller

Leszek Cezary Miller polski polityk.
W latach 1989–1990 członek Biura Politycznego KC PZPR, w okresie 1993–1996 minister pracy i polityki socjalnej, w 1996 minister-szef Urzędu Rady Ministrów, w 1997 minister spraw wewnętrznych i administracji, w okresie 1997–1999 przewodniczący SdRP, w latach 1999–2004 i od 2011 przewodniczący SLD, od 2001 do 2004 premier, w latach 2008–2010 przewodniczący Polskiej Lewicy. Poseł na Sejm I, II, III, IV i VII kadencji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.