Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Śmierć w Pakistanie

Po zabójstwie Polaka krajowe media przestały nazywać fanatycznych morderców  „talibańskimi bojownikami”. Tolerancja dla islamskich terrorystów przy okazji wojny w Iraku, Nangar Khel, domniemanych więzień CIA, zamachów w Biesłanie i Madrycie była na porządku dziennym. Być może po ostatniej tragedii nastąpi...

Po zabójstwie Polaka krajowe media przestały nazywać fanatycznych morderców  „talibańskimi bojownikami”. Tolerancja dla islamskich terrorystów przy okazji wojny w Iraku, Nangar Khel, domniemanych więzień CIA, zamachów w Biesłanie i Madrycie była na porządku dziennym. Być może po ostatniej tragedii nastąpi otrzeźwienie i zrozumienie, kim są żołnierze Allacha.

Ci, którzy nie wiedzą niech zajrzą do książek Oriany Fallaci. Może po zabiciu Piotra Stańczaka zagrożenia ze strony fundamentalizmu islamskiego nie będą im wydawać się aż tak odległe. Może słowa znanego Saudyjczyka „Nie wszyscy muzułmanie są terrorystami, ale wszyscy terroryści są muzułmanami” będą mniej szokujące. Może poczucie solidarności ze wszystkimi ofiarami, którym obcięto głowy lub poderżnięto gardła będzie mocniejsze.

Nasz rząd nie był stroną w tym konflikcie. Piotr Stańczak nie został porwany, bo był Polakiem. Został ujęty, jako cudzoziemiec pracujący dla rządowej firmy pakistańskiej. Był narzędziem użytecznym do stawiania żądań politycznych i finansowych. Stronami były i nadal pozostają władze w Islamabadzie i talibowie. Nie oznacza to, że Warszawa miała tylko załamywać ręce.  Powinna podjąć jawne i tajne działania wzmacniające szanse polskiego geologa i jak widać takie próby zostały podjęte. Informację o tych działaniach należy przedstawić w zakresie, na który pozwala prawo i bezpieczeństwo państwa. Wykorzystywanie tej tragedii przez rozmaite hieny i sępy do politycznej wojny jest poważnym błędem.

Data:
Kategoria: Polska

Leszek Miller

Leszek Miller - https://www.mpolska24.pl/blog/leszek-miller

Leszek Cezary Miller polski polityk.
W latach 1989–1990 członek Biura Politycznego KC PZPR, w okresie 1993–1996 minister pracy i polityki socjalnej, w 1996 minister-szef Urzędu Rady Ministrów, w 1997 minister spraw wewnętrznych i administracji, w okresie 1997–1999 przewodniczący SdRP, w latach 1999–2004 i od 2011 przewodniczący SLD, od 2001 do 2004 premier, w latach 2008–2010 przewodniczący Polskiej Lewicy. Poseł na Sejm I, II, III, IV i VII kadencji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.