Gazeta Wyborcza dzieci nie lubi. Ale to może i lepiej ponieważ niektórzy kumple Adama Michnika powinni trzymać się od dzieci jak najdalej:
monsieurb.neon24.pl/post/127484,pedofil-atakuje-polske
Niemniej Wyborcza mogłaby zrobić gest dla dzieci na Mikołajki, na przykład poprzez dołączenie jakieś czekoladki do dzisiejszego sobotniego wydania. Ale nie, oni postanowili zrobić drugi Halloween i straszą dzisiaj dzieci trupem Bartoszewskiego. Nawet nie z czekolady, tak jak niegdyś "orzeł który może", tylko na taniej pocztówce dołączonej do wydania. Sknery.
Wcześniej Poczta Polska wydała już znaczek z Bartoszewskim, wracamy więc do kultu jednostki z lat Bieruta, lat młodości Michnika.
A przecież gdyby Wyborcza chciała przekazać dzieciom pewne wartości moralne ("warto być przyzwoitym") akurat w weekend Świętego Mikołaja, to zamiast straszyć dzieci trupami mogliby przecież wypuścić DVD z fajną bajką o Bronku i sokowirówce. Bajkę z morałem, który każde dziecko zrozumie.
Tym bardziej, że Bronek został przecież Człowiekiem Roku 2015 Wyborczej.
Panie Michnik, czy nie warto być czasami przyzwoitym ?
Adaś obiecywał, że jeśli PIS wygra wybory to on wyjedzie z Polski...
Oczywiście kłamał.....