Sekta scientologów zdelegalizowana w Rosji. To nie religia.

Rosyjski sąd zakazał działalności scjentologom zwącym się kościołem ponieważ "to nie jest religia". Sąd w Rosji zdelegalizował Moskiewski oddział scjentologii, mówiąc, że jego reguły nie są zgodne z krajowym prawem dotyczącym wolności religii.

Według agencji TASS ministerstwo sprawiedliwości wniosło przeciwko scjentologom sprawę, którą sąd w Moskwie rozpoznał w poniedziałek.

Scjentolodzy sami ściągnęli na siebie nieszczęście. Usiłowali zarejestrować nazwę swej sekty jako znak towarowy, co pozwoliło przedstawicielom wystąpić z wnioskiem o zamknięcie ich działalności.

Religia to nie towar  więc "Scjentologia" nie może być organizacją religijną.

Moskiewskich scjentologów po raz pierwszy zarejestrowano w 1994 roku, a w 2011 roku otworzyli oni ekstrawagancką siedzibę w dzielnicy Садо́вое Kольцо́, około 2 kilometrów od Placu Czerwonego.

Teraz władze miasta zadecydowały, że organizacja musi powołać komisję w celu nadzorowania jej likwidacji, co musi być zakończone w ciągu sześciu miesięcy.

Na powyższym zdjęciu siedziba scjentologów w Los Angeles. Jak widać bezczeszczony tu jest znak Krzyża, gdyż sekta nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. Wprost przeciwnie.

To tylko Nycz wpuścił sektę do Katedry Warszawskiej, gdzie odbył się scjentologiczny sabat zwany koncertem muzycznym. Dobrze, że nie pozwolono na przeniesienie z Wrocławia premiery nowoczesnego przedstawienia pornograficznego.

Całe szczęście, że istnieje Rosja. Ta organizacja scjentologów działająca jak złośliwy rak, nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek systemem religijnym.

Cuda się jednak zdarzają. Modlitwy Jana Pawła II o Rosję i powierzenie jej Niepokalanemu Sercu Maryi przyniosło rezultat.

To fascynujące, jak ten naród, który był niegdyś czołowym bezbożnym wyrazicielem ateizmu jest dzisiaj opiekunem Rosyjskiej Cerkwi.

Sugerowanie, że Rosja w zawsze postępuje skrajnie niezależnie od systemu politycznego, społecznego i religijnego nie znajduje w tym potwierdzenia. Taka postawa Rosji to coś więcej. Putin wierzy, że Bóg może ocalić Rosję, która już w 1917 doświadczyła inwazji dokonanej przez satanistyczne kręgi rodem (właśnie tak jak scjentolodzy) z USA.

To jest co prawda parodia scjentologów, ale nieodległa od prawdy o tej sekcie: 

PS. Scjentologia to od początku maszynka do robienia pieniędzy na odmóżdżonych lowelasach. Zblazowani milionerzy płacą olbrzymie sumy pieniędzy za awanse w strukturze sekty. Nazwali się kościołem, gdyż dzięki temu w USA unikają płaceniu podatków, tak samo jak sekta Światowida.