Wśród paryskich zamachowców jest taki, który właśnie jako "uchodźca" trafił do Francji przez Grecję.
"Posiadacz paszportu, który znaleziono w pobliżu ciała jednego z zamachowców, przeszedł przez wyspę Leros w dniu 3 października 2015 roku, gdzie został zidentyfikowany zgodnie z przepisami UE" powiedział Nikos Toscas, grecki wiceminister ds. spraw policji.
Posiadanie syryjskiego paszportu wystarczało, aby dostać się na terytorium Europy. Czy samobójca był faktycznie osobą, której paszport w pobliżu znaleziono, na razie nie wiadomo.
Tymczasem negocjatorzy w Wiedniu uzgodnili plan działania wobec Syrii. Ogłosił go Sekretarz Stanu USA John Kerry.
Syryjczycy sami mają zdecydować o swojej przyszłości. Rozmowy władz ze wszelkimi odłamami opozycji mają się rozpocząć wkrótce. Nie uzgodniono, jaka ma być rola Assada w rokowaniach ani jaka czeka go przyszłość.
PS
Co tak naprawdę "owija się w sreberka"?
Lewactwo już usprawiedliwia islamistów twierdząc, że atak w Paryżu to tak naprawdę jest wina skrajnej prawicy i nacjonalistów. Poważnie. Napiszę o tym jutro.
Oto próbka:
"As soon as the news of the attacks broke, even though there was no evidence and practically nothing was known about the attackers, a Who’s Who of right-wing pundits immediately latched on to the violence as an opportunity to demonize Muslims and refugees from Muslim-majority countries."
Tak. Dobrze widzicie. To tylko prawica demonizuje terrorystów.
Słucham właśnie wiadomości na Fox News. Uparcie twierdzą że było ośmiu terrorystów przy sześciu miejscach ataku. Skoro w jednym miejscu było trzech samobójców, wszędzie indziej musiało być po jednym. Toż to kłamstwo i bzdura.
Wczoraj w nocy o wydarzeniu opowiadała osoba będąca w ostrzelanej restauracji. Mówiła o dwóch rodzajach strzałów, co świadczyło, że użyto dwóch rodzajów broni. Skoro - jak mówiono - strzelano tam z przejeżdżającego samochodu, w jaki sposób udało się jednej osobie strzelać z dwóch rodzajów broni i jeszcze prowadzić auto? Spryciarz.