Każde szaleństwo na swoją metodę. Duże państwa Unii Europejskiej najpierw współuczestniczyły w bombardowaniu Iraku, Libii i Syrii, obracając te państwa w pył i stwarzając pożywkę dla Państwa Islamskiego, a teraz radośnie witają na swoim terytorium miliony uchodźców z tamtych krajów, przeważnie młode byczki z iPhonami, wśród których są schowani terroryści:
Yannis Koutsomitis@YanniKouts
#Greece PublicOrderMin Toskas confirms Paris attacker w Syrian passport was registered as refugee on Leros island in Oct
Niemcy już przedwczoraj stwierdziły, że właściwie to nie wiedzą, kogo mają w swoich obozach dla uchodźców, 70% z nich nie ma żadnych dokumentów. We Francji nielegalni migranci od lat dyktują prawo, pisaliśmy już o tym trzy dni temu we wpisie "Wojna już się zaczęła", zanim wszyscy zaczęli naraz krzyczeć, że wojna już się zaczęła:
monsieurb.neon24.pl/post/127258,wojna-juz-sie-zaczela
No, ale w lewicowym rządzie Francji jest dużo masonów, a ci realizują politykę islamizacji, która ma osłabić znienawidzonych katolików. Nowi migranci są też nadzieją lewicy na nowych wyborców, jako że historyczny wyborca lewicy, robotnik, już prawie nie istnieje, umarł albo jest na bezrobociu. Albo wkurzony głosuje na Front Narodowy.
Francja nie jest przecież przy swoim pierwszym zamachu. W marcu 2012 roku mały opryszek na socjalu Mohamed Merah zamordował 7 osób, w tym trzech żołnierzy i trójkę dzieci:
monsieurb.neon24.pl/post/126894,dawaj-socjal-i-zdychaj
Potem był krwawy zamach na Charlie Hebdo w styczniu tego roku oraz (na szczęście nieudany) zamach w szybkim pociągu TGV pomiędzy Brukselą i Paryżem, w sierpniu. W większości wypadków okazało się, że sprawcy byli znani francuskim służbom bezpieczeństwa a Mohamed Merah nawet dla nich pracował jako źródło. No i co ? No i nic....
Oglądamy więc wciąż te same teatralne sceny, znów będzie jakiś marsz nadętych oficjeli ulicami Paryża i kupa głodnych kawałków o tym, że "demokracja jest silna" lub o "wartościach europejskich". Czyli czcza gadanina, aktorskie pozy i frazesy, aż do następnego razu.
Niegdyś w Polsce, w czasach PRL, Jerzy Urban mówił że "władza się zawsze wyżywi". Dzisiaj władza zawsze schowa się bezpiecznie za kordon obstawy i pancerne limuzyny. A co z szarym obywatelem, przedstawicielem ciemnego ludu? Czy ma on biernie czekać na wzbogacenie kilkoma kulkami z kałasznikowa na ulicy, tak jak kaczka wystawiona na polowaniu?
W międzyczasie prezydent Francji Francois Hollande popiera potulnie, jak piesek, szaleńczy plan Angeli Merkel sprowadzania milionów muzułmańskich migrantów do Europy. Jedynym politykiem, który mówi prawdę w twarz tym szaleńcom przy władzy jest Marine Le Pen z Frontu Narodowego. Polecamy poniższe wideo sprzed miesiąca.
Biedna Francja, niegdyś dumna córka Kościoła, a dzisiaj zgwałcona ofiara nowego wspaniałego masońskiego świata ..