Francuski Prezydent Francois Hollande ogłosił stan wyjątkowy, zamknięto wszystkie granice.
Wszczepianie demokracji mieszkańcom globalnej wiochy okazuje się skuteczne. Bezmyślne wzorowanie się na amerykańskich wzorcach i wtrącanie przez Europejczyków nosa tam, gdzie nie trzeba, zaczyna owocować. Akty masowego terroryzmu zadomowiają się w Europie. Jest wielka szansa, że sytuacja będzie rozwojowa. Jeszcze parę milionów arabskich uchodźców i będzie O.K.
Ofiary leżą na chodniku przed paryską restauracją.
Paryskie ulice zaczynają przypominać scenografię filmów sensacyjnych przesyconych aktami przemocy, strzelaninami, wybuchami.
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę i Paryż to udowadnia.
Proszę tego, co się stało nie zrzucać na piątek trzynastego.
Policja paryska informuje o strzelaninie w co najmniej dwóch restauracjach w Paryżu. Co najmniej dwa wybuchy odnotowano w pobliżu stadionu Stade de France, a francuskie media donoszą też o wzięciu zakładników. To najnowsze atrakcje w Paryżu.
Agencje światowe informują o 158 zabitych. To najbardziej krwawe żniwo w Paryżu od dziesiątków lat. Funkcjonariusze policji potwierdzili, że 11 osób zginęło w paryskiej restauracji w 10. dzielnicy, około 15 osób zostało zabitych w teatrze Bataclan, gdzie podobno wzięto też zakładników.
Dane te podane do publicznej wiadomości są anonimowe i nieoficjalne, gdyż taka jest tradycyjna polityka policja. W razie czego można później informacjami dowolnie manipulować.
Także w piątek, późnym popołudniem słychać było dwa wybuchy w okolicy stadionu Stade de France w północnym Paryżu, gdzie odbywał się towarzyski mecz piłki nożnej Francja-Niemcy.
Nie jest jasne, czy te wybuchy były powiązane z innymi, wcześniejszymi wydarzeniami.
Ataki nastąpiły w czasie, gdy Francja wprowadza podwyższone środki bezpieczeństwa przed główną światową konferencją klimatyczną, która rozpoczyna się za dwa tygodnie, w związku z obawami przed gwałtownymi protestami i potencjalnymi atakami terrorystycznymi.
Niezależnie od tego Francja była w stanie podwyższonej gotowości od śmiercionośnych ataków islamskich ekstremistów w styczniu, gdy dokonano ataków na gazetę Charlie Hebdo i koszerny sklep spożywczy. Zginęło wówczas 20 osób, w tym trzech napastników.
Odnotowano także kilka ataków lub prób na mniejszą skalę lub prób, m.in. w sierpniu w pociągu dużych prędkości, kiedy to amerykańscy turyści udaremnili atak islamskich radykałów.