Wysoki wzrost sprzedaży detalicznej w marcu, jeszcze korzystniejsza jego struktura
W marcu sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym wzrosła o 7,9% r/r wobec wzrostu o 5,2% r/r w lutym. Wynik sprzedaży w ujęciu realnym był nieco wyższy od naszej prognozy (7,3%) oraz wyraźnie wyższy od mediany prognoz rynkowych (6,5% r/r wg ankiety Parkietu).
W marcu oczekiwaliśmy przyspieszenia rocznej dynamiki wzrostu sprzedaży detalicznej względem lutego z uwagi na efekty sezonowe tj. wyższą liczbę dni handlowych. Jednocześnie oczekiwaliśmy okresowego, negatywnego dla wyników sprzedaży efektu kalendarzowego terminu Świąt Wielkiej Nocy. W 2016 r. termin świąt wypadający pod koniec marca podbijał wyniki sprzedaży w marcu, natomiast tym roku święta przypadające w połowie kwietnia skutkowały przesunięciem wydatków żywnościowych na kwiecień, co istotnie wpływa na roczne dynamiki wzrostu sprzedaży w tych dwóch miesiącach.
Jednocześnie choć wynik sprzedaży ukształtował się na poziomie zbliżonym do naszych oczekiwań, to struktura danych wskazuje na korzystniejszy wynik sprzedaży. Skala spadku dynamiki sprzedaży w kategoriach: „żywność” oraz „pozostała sprzedaż w niewyspecjalizowanych sklepach” (głównie hiper- i supermarkety) była w marcu bardzo silna, zapewne z powodu oddziaływania efektu przesunięcia terminu świąt. Po wykluczeniu kategorii sprzedaży: samochodów, paliw, żywności oraz sprzedaży w niewyspecjalizowanych sklepach, w marcu miało miejsce dalsze, wyraźne przyspieszenie dynamiki sprzedaży detalicznej. Częściowo, taka sytuacja była zapewne wynikiem sprzyjającej niskiej bazy odniesienia, niemniej tak silne przyspieszenie wzrostu wskazuje także na dalszą poprawę dynamiki wydatków konsumpcyjnych.
Wykluczając efekty terminu świąt oraz rosnącej w ostatnich miesiącach silnie sprzedaży paliw (co jest raczej efektem ograniczenia szarej strefy niż rzeczywistego wzrostu popytu) możemy mówić o wyraźnie lepszych wynikach sprzedaży w I kw. 2017 r. w porównaniu z II poł. 2016 r.
W dalszym ciągu jednak pozostajemy ostrożni co do oceny, czy takie dane oznaczają większe opóźnienie silnego impulsu dochodowego (wypłata świadczeń w ramach programu „Rodzina 500+”) na konsumpcję prywatną (w 2016 r. dynamika konsumpcji nieco rozczarowała jak na siłę wzrostu dochodów) i tym samym potencjał dla wyższej, od obecnie oczekiwanej, skali wzrostu konsumpcji w całym 2017 r., gdyby faktycznie efekt ten utrzymał się w trakcie bieżącego roku. Należy bowiem pamiętać o niedoskonałym dopasowaniu szeregów czasowych sprzedaży detalicznej do wyników spożycia gospodarstw domowych wg rachunków narodowych, jak również okresowej bardzo silnej kumulacji dochodów gospodarstw domowych z tytułu przesunięć wypłat dopłat bezpośrednich dla rolników z I poł. 2017 r. na koniec 2016 r. oraz ogólne ożywienie aktywności gospodarki z przełomu roku. Nie mamy pewności, czy bardzo dobre dane dot. sprzedaży detalicznej w I kw. 2017 r. to przede wszystkim opóźniony efekt generalnej poprawy sytuacji dochodowej gospodarstw domowych z 2016 r. (w takim scenariuszu trwalszy efekt poprawy konsumpcji), czy też w dużym stopniu efekt krótkookresowej silnej kumulacji dochodów na przełomie 2016 r. i 2017 r. (w takim scenariuszu mniej trwały wpływ na spożycie). Wskaźniki koniunktury konsumenckiej GUS w zakresie planów gospodarstw domowych dokonywania ważnych zakupów wskazują raczej na ich stabilizację na silniejszych poziomach niż dalsze przyspieszenie wydatków.
Szacujemy, że w I kw. wzrost konsumpcji prywatnej wzrośnie do 4,5% r/r, choć dane dot. sprzedaży detalicznej wskazują na potencjał wyższego wzrostu. W drugiej połowie roku powinno nastąpić stopniowe wyhamowywanie dynamiki spożycia gospodarstw domowych (kiedy wpływ na dynamikę dochodów transferów w ramach programu „Rodzina 500+” będzie wygasał). Weryfikacja tego założenia będzie jednak możliwa dopiero po publikacji danych dot. konsumpcji prywatnej w I kw., które pozwolą lepiej ocenić opóźnienia wpływu wzrostu dochodów z tytułu wypłaty świadczeń na ścieżkę wydatków konsumpcyjnych.
źródło: BOŚ Bank