"Wiemy, że głód przypomina o sobie także w autobusie"
PKM Jaworzno przekonuje, że nie ma powodu, by piętnować matki karmiące dzieci w autobusach.
Temat matek publicznie karmiących piersią ciągnie się od długiego czasu. Częśc osob oburza się, gdy widzą taką sytuację, inni natomiast podchodzą do tej kwestii na spokojnie. PKM Jaworzno na swoim fanpage'u na Facebooku umiescił wpis, w ktorym informuje, że czasem nie ma wyjścia i kobieta musi nakarmić swoje dziecko i nie jest to powodem do piętnowania matki, ani tym bardziej do wyrzucania jej z autobusu.
- Skąd taka polityka? Mniej polityka, a bardziej zwykłe wypełnianie naszej powinności wobec podróżnych. Po prostu chcemy, aby przejazd z nami był jak najbardziej komfortowy dla każdego z naszych pasażerów - tłumaczy Maciej Zaremba, rzecznik prasowy PKM Jaworzno. Zaznacza także, że kierowcy i kontrolerzy są przeszkoleni do tego, aby taktownie i z dyskrecją podchodzić do sprawy. - Karmienie piersią to po prostu ludzka rzecz, a także prośba do mam, by miały wzgląd na innych pasażerów - zaznacza Zaremba.
PKM Jaworzno jest pierwszym przewoźnikiem, który podjął temat karmienia piersią w środkach komunikacji publicznej. Akcja spotkała wywarla pozytywne wrażenie, chociaż nieprzekonanych na pewno nie przekona. Jak przyznaje rzecznik prasowy przedsiębiorstwa, jest to przypomnienie oczywistości, bo niezależnie od okoliczności, najważniejsze jest dziecko.
źródło: WP