Gorzowski magistrat stracił cierpliwość
Miasto wzywa wykonawcę robót przy Warszawskiej i Walczaka do zaprezentowania programu naprawczego. Termin zakończenia prac nieustannie podlega zmianom, wprawiając w zakłopotanie mieszkańców, a w szczególności kierowców.
Zgodnie z ostatnimi informacjami na Warszawską i Walczaka będzie można wjechać w czerwcu. Tymczasem firma ma czas ma do jutra na przedstawienie planu naprawczego i realnego harmonogramu prac w przypadku obydwu inwestycji.
- Prezydent chce poznać szczegóły programu i sposoby na przyspieszenie prac. Sposób obecnie prowadzonych jest nie do zaakceptowania, zarówno w zakresie terminu udrożnienia ruchu na kierunku Jagiełły – Warszawska jak i na pozostałych etapach. To już kolejne działania miasta, zmierzające do wyegzekwowania terminowości robót. Harmonogram prac obecnie funkcjonujący jest nieakceptowalny, zarówno w zakresie terminu udrożnienia ruchu na kierunku Jagiełły – Warszawska jak i na pozostałych etapach robót. W programie naprawczym, do przedstawienia którego zobligował wykonawcę prezydent miasta, ten ma zagwarantować możliwie jak najszybsze zakończenie prac na wszystkich frontach robót. Szczegóły programu zaprezentowanego przez Taumer zaprezentujemy do końca tego tygodnia – czytamy w komunikacie z magistratu.