Nowoczesna coraz bardziej marginalizowana
Wniosek o wotum nieufności wobec rządu wymienia Grzegorza Schetynę jako kandydata na nowego premiera. Partia Nowoczesna najwyraźniej czuje się pominięta.
Partia Ryszarda Petru, który próbuje wykreować się na lidera opozycji, została całkowicie pominięta przy tej próbie zmiany rządu. Bojąc się zepchnięcia w cień Platformy Obywatelskiej, politycy Nowoczesnej coraz częściej używają ostrego języka, który do tej pory charakteryzował przede wszystkim największe partie. Przykladem może być niedawny wpis posła tej partii Zbigniewa Gryglasa.
Polityk nawołuje w nim do wybrania Nowoczesnej i odrzucenia zarówno Prawa i Sprawiedliwości, jak i Platformy Obywatelskiej. Wpis na Twitterze wywołał lawinę reakcji, internauci zarzucają posłowi, że rozbija opozycję i działa na korzyść partii rządzącej. Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie Nowoczesna będzie musiała stoczyć bój o swoje polityczne "być albo nie być", a przeciwnikiem nie będzie PiS, ale właśnie PO.