W listopadzie koniec deflacji, w grudniu oczekiwany już wyraźnie dodatni wynik CPI
Biuro Analiz BOŚ Banku donosi.
- Według ostatecznego szacunku GUS roczny wskaźnik inflacji CPI w listopadzie wyniósł 0,0% r/r wobec -0,2% r/r w październiku. Wynik ten był zbieżny ze wstępnym szacunkiem GUS i nieco niższy od naszej prognozy. W skali miesiąca ceny dóbr i usług wzrosły o 0,1% m/m.
- W publikacji GUS dot. listopadowego wskaźnika CPI praktycznie wszystkie główne składowe okazały się bardzo bliskie naszym prognozom, niemniej sam indeks CPI w efekcie złożenia drobnych różnic w prognozowanych podkategoriach CPI okazał się nieco niższy od naszej prognozy na poziomie 0,1% r/r.
- Zgodnie z oczekiwaniami w kierunku wzrostu listopadowego wskaźnika CPI oddziaływał przede wszystkim wyższy wskaźnik cen żywności, który podwyższył wskaźnik CPI o blisko 0,2 pkt. proc. Za ten wzrost odpowiadał przede wszystkim wzrost dynamiki cen żywności przetworzonej (głównie tłuszczu i nabiału) – efekt dalszego miesięcznego wzrostu cen, przy bardzo niskich bazach odniesienia sprzed roku, przy osłabieniu efektu ograniczania dynamiki cen warzyw.
- Ponadto wzrostu CPI kontrybuowały kategorie „popytowe” cen zaliczane do wskaźnika inflacji bazowej po wyłączeniu cen żywności i energii (wzrost wskaźnika CPI o 0,05 pkt. proc.). Na ten wzrost złożył się m.in. wyższy wskaźnik cen rekreacji i kultury (wzrost cen prasy) oraz wyższa dynamika cen w kategorii innych dóbr i usług za sprawą silnego wzrostu cen ubezpieczeń. Z kolei w przeciwnym kierunku oddziaływał wyraźny spadek cen wyposażenia mieszkania (0,4% m/m) w wyniku spadku cen mebli, sprzętu oświetleniowego oraz urządzeń gospodarstwa domowego (raczej zaskakujący efekt, biorąc pod uwagę silny przyrost dochodów gospodarstwo domowych). Podtrzymujemy naszą prognozę wzrostu listopadowego wskaźnika inflacji bazowej (po wyłączeniu cen żywności i energii) do -0,1% r/r wobec -0,2% r/r w październiku (planowana publikacja 13.12).
- Po tym jak w listopadzie zakończył się okres 28-miesięcznej deflacji w Polsce, w grudniu oczekujemy już wyraźnie dodatniego wyniku wskaźnika CPI. Dzięki niskiej statystycznej bazie odniesienia sprzed roku (silny spadek cen paliw) oraz skokowemu wzrostowi cen paliw w ostatnich tygodniach w następstwie wzrostu cen ropy naftowej i osłabieniu złotego w grudniu wskaźnik CPI osiągnie wynik w granicach 0,5% r/r.
- Pierwsze miesiące 2017 r. przyniosą kontynuację wzrostu wskaźnika CPI. Prognozujemy, że w I kw. inflacja przekroczy 1% r/r (może to nastąpić już w styczniu), by w połowie 2017 r. ukształtować się powyżej 1,5% r/r.
- Głównym powodem wzrostu inflacji (kumulującym się w pierwszych miesiącach 2017 r.) będzie dalszy wzrost rocznego indeksu cen paliw, przy pogłębieniu spadku statystycznej bazy odniesienia, który będzie trwał do II kw. przyszłego roku. W nadchodzących kwartałach oczekujemy także kontynuacji wzrostu cen żywności. Choć niska dynamika cen warzyw bulwiastych będzie nadal obniżać wskaźniki dynamiki cen żywności w pierwszych miesiącach 2017 r., to silniej na dynamikę cen żywności wpłynie kontynuacja obserwowanego już obecnie wzrostu cen żywności przetworzonej, przy bardzo niskiej statystycznej bazie odniesienia sprzed roku.
- Dodatkowo, od początku 2017 r. oczekujemy nieco wyższej skali podwyżek cen administrowanych. Po dwóch latach bardzo niskich wskaźników cen w tych kategoriach korzystna sytuacja cykliczna oraz rosnące koszty (energii, pracy) przełożą się zapewne na nieco wyższe podwyżki cen w tych kategoriach.
- Jednocześnie prognozujemy stopniowy wzrost wskaźnika inflacji bazowej po wykluczeniu cen żywności i paliw – szacujemy, że osiągnie on dodatni poziom w styczniu a w II poł. roku będzie zmierzał do 1% r/r. Zakładane przez nas odreagowanie cen w kategoriach silniej powiązanych z czynnikami popytowymi będzie efektem oczekiwanego silnego wzrostu konsumpcji prywatnej, jak również efekt odnotowanego w trakcie 2016 r. wzrostu kosztów energii oraz wzrostu kosztów pracy.
W perspektywie najbliższych miesięcy bilans ryzyka dla naszej bazowej prognozy CPI wskazuje na potencjał do wyższej ścieżki inflacji, co wynika z wysokiej wrażliwości wskaźnika CPI na zmiany cen paliw, przy bardzo niskiej statystycznej bazie odniesienia sprzed roku. Jeśli z początkiem przyszłego roku utrzymałby się bieżący poziom cen paliw, wtedy już w I kw. wskaźnik CPI może osiągnąć 1,5%, a w połowie 2017 roku okresowo zbliżyć się do 2,0%.