Demonstracje w Niemczech po serii zamieszek między uchodźcami a mieszkańcami
W nocy z 14 na 15 września doszło do zamieszek na jednym z głównych placów saksońskiego Budziszyna między grupą 20 uchodźców a 80 mieszkańcami miasta, których większość powiązana jest z ruchami prawicowymi. Policja informuje, że przyczyną były wzajemne prowokacje obu grup, jednak akty przemocy rozpoczęli uchodźcy – rzucali butelkami i kamieniami. Część osób uczestniczących w zamieszkach była pod wpływem alkoholu. Wieczorem 15 września około 350 osób zabrało się na placu, lecz nie doszło do przypadków użycia przemocy, policja zanotowała jednak okrzyki nawołujące do nienawiści rasowej.
Saksońska minister integracji Petra Köpping przyznała, że ksenofobiczna atmosfera panująca w Saksonii jest niepokojąca oraz, że są rejony w landzie, gdzie prawicowy radykalizm jest wyjątkowo silny. Zaznaczyła jednak, że ministerstwo integracji wprowadza dopiero w życie program przyjęty w połowie bieżącego roku.
Na sobotę i niedzielę zapowiedziane zostały kolejne demonstracje ugrupowań prawicowych w Budziszynie.
Polska Agencja Informacyjna Interpress