Włamał się do domu i ugotował rosół. Grozi mu 10 lat więzienia
Smutny finał kłótni z żoną.
62-latek z Białej Podlaskiej po kłótni z żoną wsiadł na rower i odjechał. Po ok. dwóch dniach i przebyciu 180 km dotarł do obcego domu. Włamał się do niego, zjadł dwie konserwy i ugotował rosół.
Gdy właściciel wrócił zobaczył włamywacza śpiącego w swoim łóżku. Zawiadomił policję. Teraz 62-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
Dziennik Wschodni
Przejdź do artykułu:
rosol-wlamanie...