Od pewnego czasu trwa przetasowywanie wizjonerskich fortun naszych obcmokiwanych oligarchów filantropów. Najpierw poleciał śp. Jan Wejchert, któremu umarło się nagle w Szwajcarii w 2009 roku, w wyniku czego dziedzic Łukasz Wejchert został wykopany z panamskiej ITI. Wcześniej z fotela prezesa TVN został wykopany Piotr Walter, syn Mariusza Waltera.
Potem przyszedł czas na "imperium" Ryszarda Krauzego. Imperium Prokom Investments SA padło, Ryszard Krauze został poproszony o usunięcie się w cień a na jego miejsce posadzono młodego zdolnego Marcina Dukaczewskiego, syna generała Marka Dukaczewskiego, byłego szefa WSI.
Co prawda WSI już "nie ma", ale skoro wczoraj generał Dukaczewski wystąpił w pięknym polskim mundurze wojskowym w programie państwowej TVP, to chyba WSI jednak jeszcze "są" i mają się całkiem dobrze:
Teraz nadszedł czas na "imperium" śp. Jana Kulczyka, któremu kilka tygodni temu nagle umarło się w Austrii. Pan Bronisław zdążył jeszcze odznaczyć przed śmiercią śp. Jana Kulczyka orderem państwowym za zasługi:
monsieurb.neon24.pl/post/123870,letnia-promocja
Pisaliśmy już że "imperium" śp. Jana Kulczyka jest schowane za granicą:
monsieurb.neon24.pl/post/124540,meczennik-z-st-moritz
Główna struktura biznesowa Kulczyk Investments SA jest zarejestrowana w Luksemburgu. Czy kogoś zdziwi informacja, że dzięki montażom fiskalnym w 2014 roku Kulczyk Investments SA nie zapłaciła ani grosza podatku ?
W radzie nadzorczej Kulczyk Investments SA zasiada Dominika Kulczyk, była gwiazda TVN i dziewczyna do wzięcia z salonów "Sowy i Przyjaciół":
monsieurb.neon24.pl/post/123921,dziewczyna-do-wziecia
Prezesem Kulczyk Investments SA jest z kolei Sebastian Kulczyk, który w życiu prawie nic nie robił poza pracą dla taty. Co prawda młody zdolny Sebastian założył jakąś spółkę inwestycyjną w Poznaniu o nazwie My Space Development, ale spółka żyje na kredytach od Kulczyk Investments SA, tak jak młody zdolny Sebastian żyje na pieniądzach taty.
Oprócz Dominiki Kulczyk w radzie nadzorczej Kulczyk Investments SA zasiadają dwaj gentlemani z Polski (Waldemar Frąckowiak i Tomasz Piotr Mikołajczak) oraz dwaj gentlemani z Austrii (adwokat Dr. Karl Schleinzer i bankier Stefan Krieglstein). To Austriacy trzymają kasę i klucze od sejfu.
Sam holding Kulczyk Investments SA jest w rękach dwóch struktur -- cypryjskiej spółki Luglio Ltd. (60% udziałów) oraz austriackiej KWW Beteiligungsverwaltung GmbH (40 % udziałów), zarejestrowanej w biurze wyżej wymienionego adwokata Schleinzera. Wygląda na to, że Luglio Ltd jest powiązana z Kulczykiem za to spółka KWW jest powiązana nie wiadomo z kim. Ciekawe jest też to, że spółka Kulczyk Investments SA pożyczyła w zeszłym roku sporo kasy właśnie od KWW (60 milionów Euro) a co jeszcze ciekawsze udzieliła w tym samym czasie pożyczki spółce Luglio Ltd (10 milionów Euro). "Imperium" Kulczyka ciągnie na transfuzji finansowej nie wiadomo skąd.
No ale czemu się dziwić ? Kulczyk Investments SA miał ponad miliard PLN strat w 2013 roku i ponad 200 milionów strat w 2014 roku. A łączny dług przekracza 2 miliardy Euro. Działalność w Polsce – gdzie doktor Jan miał wszystkich w kieszeni – jest jeszcze w miarę rentowna, ale za to prawie wszystkie biznesy Kulczyka za granicą to "ch.., d.. i kamieni kupa". Czyli straty finansowe i odpisy księgowe, o czym już wcześniej pisaliśmy:
monsieurb.neon24.pl/post/121933,kulczyk-sie-kurczy
Kulczyk był dużą rybą w małym stawie. No ale ryba zdechła a staw drenują.