Nie da się wytłumaczyć żyrafie , że od dzisiaj robi w naszym ZOO za zająca. Nie da się jednego dnia, na jednym szkoleniu wyrwać wiekowych tradycji, nawyków, obyczajów- wymienić genów.
To że dziś policjant pozwoli się sfotografować z turystą lub przechodniem o niczym nie świadczy.
Czy ci policjanci , po zmianie mundurków na te rodem z Waszyngtonu
To nowa genetycznie jakość? Można się przekonać o tym patrząc na polskich przebierańców.
Zaledwie kilka miesięcy temu, mieszkańcy Kijowa normalnie unikali policji. Złożenie skargi było co najwyżej okazją do żądania łapówki. Teraz mieszkańcy Kijowa ukochali swoją (nową) policję.Nawet poproszą, aby zrobić sobie zdjęcie z nimi. To podobno widoczny znak reformy ukraińskiego rządu który doszedł do władzy w lutym 2014.
Na początek, rozwiązano cały korpus policji drogowej w Kijowie i zastąpiono go 4 lipca przez przekwalifikowane siły -nową generację - z nowymi uprawnieniami do dokonywania aresztowań oraz wystawiania mandatów. Taka reforma przekwalifikowania i podmianki czeka całą Ukraińską policję. Jej reforma jest wspierana przez Stany Zjednoczone i zarządzana przez Eka Zguladze, który był odpowiedzialny za podobno udane reformy policji w rodzinnej Gruzji.
My mieliśmy drugą Japonię i drugą Irlandię, Ukraińcom zafundowano drugą Gruzję.
W pierwszej fazie zastąpiono starą policję drogową nowym 2000-osobowym zespołem patroli przeszkolonym przez Ukraińców, którzy sami otrzymali szkolenie od amerykańskich oficerów. Dotychczasową policję drogową nie zwolniono ale przezornie zawieszono, i nadal nie jest jasne, czy starzy policjanci będą mogli wrócić do pracy.
Podstawą remontu policji był program szkoleniowy dla 100 policyjnych instruktorów ukraińskich, realizowany w tym roku a prowadzony przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych i Międzynarodowe Biuro do Spraw Narkotyków i Egzekwowania Prawa. Absolwenci tego szkolenia byli organizatorami kursu policji w Kijowie i swoich uczniów wypuścili na ulice w tym miesiącu.
Tak. Teraz to Kijów wygląda już nie jak Tibilisi ale jak Hollywood.
Reformy, ukraińskiej policji kosztują amerykańskiego podatnika 15.000.000 dolarów, mają trwać od pięciu do 10 lat, aby zakończyć. Są częściowe i traktowane na zasadzie eksperymentu gdyż innych niż służby patrolowe oddziałów policji w Kijowie nie rozwiązaną. Kilka innych dużych miast ukraińskich takie ja Mikołajów i Odessa dostaną nowe patrole policji w najbliższych miesiącach.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie nowych oficerów wynosi pomiędzy 7000 do 10000 hrywien (320 dolarów-to-450 dolarów) czyli raczej skromne, ale jest wciąż wyższę od średniego zarobku w Kijowie czyli 6 tys.hrywien. Wygląda na to że mundur i wyposażenie nowego policjanta kosztuje i jest warty więcej niż sam policjant.
Dla ministra spraw wewnętrznych Arsena Avakowa, pierwszymi widocznymi wynikami reformy jest czterokrotny wzrost liczby telefonów, które otrzymała Kijowska policja od czasu "reformy". "Ludzie zaczęli dzwonić częściej, ponieważ mają więcej zaufania, " Ale sam przyznaje, że wielu policjantów jest przeciwne reformom, choć mówi, że rząd jest zdeterminowany je przeprowadzić.
Reformator Avakow powinien reformy zacząć od siebie, bo chyba ma sporo niewyjaśnionych spraw za koszulą.
W piątek, administracja Obamy zapowiedziała rozbudowę szkolenia sił bezpieczeństwa Ukrainy przezz organizację ćwiczeń dla małych jednostek z wykorzystaniem personelu Departamentu Stanu i Ministerstwa Obrony. Kijów potwierdził że szkolenie rozpocznie się jesienią tego roku w zachodniej Ukrainie i będzie podobne do tego jakie przechodzi ukraińska Gwardia Narodowa.
Źródło: https://news.yahoo.com
Opracował:
Czyli "Police Academy 8" -:)
Dokładnie. Tylko że to nie jest śmieszne ale żałosne. Może to jest unifikacja i czeka nas światowa policja jednakowo szkolona, jednakowo umundurowana, jednakowo bezwględna...