Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

W Polsce ( czytaj Pomroczności Jasnej ) pracuje się za głodowe stawki

Minimalna płaca w Polsce wynosi obecnie 1750 zł brutto. Pracownicy zatrudnieni na umowę o pracę ze stawką minimalną dostają 1286 zł na rękę. Za godzinę pracy wychodzi nieco ponad 10 zł.

W Polsce ( czytaj Pomroczności Jasnej ) pracuje się za głodowe stawki
Normalny dzień pracy w jednym z polskich supermarketów
źródło: galeria Google
Te zasady nie obowiązują jednak przy umowach cywilnoprawnych. 
Na tzw. umowach śmieciowych pracuje się w Polsce za głodowe stawki. Rekord padł w Łodzi. 
W tamtejszym powiatowym urzędzie pracy pojawiła się oferta, w której za wykładanie towaru oferowano 1 zł za godzinę… brutto ! Przy 40-godzinym tygodniu pracy daje to… 120 zł miesięcznie(...) 
Pozwólcie że opiszę sytuację pewnej pani której nazwiska z wiadomych przyczyn nie ujawnię. Beata mieszka w Kielcach w Małopolsce. Pracuje w sklepie odzieżowym na umowę zlecenie. Za godzinę pracy dostaje uwaga - 4 zł !!!!!! Komuś niezorientowanemu o co chodzi w tej robocie, może się wydawać, że taka praca nie wymaga w ogóle żadnego większego wysiłku. Jednak to błędne przekonanie. Beata jest odpowiedzialna za prace porządkowe w sklepie, tzn.: sprzątanie, mycie podłóg, odkurzanie, układanie towaru, itd. Codziennie dźwiga ciężkie kartony z ubraniami. Czasami jednorazowo przy dostawie sklep w którym pracuje otrzymuje np. 800 szt. bluzek, 200 par butów, 800 rajstop... Beata - matka dwójki małych dzieci, niska i drobna kobieta, która codziennie zmaga się z polską rzeczywistością. Jej mąż pracuje na budowie. Od rana do wieczora za 1800 zł brutto. Na lepiej płatną pracę oboje póki co nie mają szans. Stawki płacowe w Małopolsce oscylują wokół 6 - 7 zł za godzinę, jednak obojgu nie udało mi się jeszcze dostać takiej pracy. Wcześniej Beata pracowała jako sprzątaczka na produkcji w jakimś zapyziałym zakładzie, jednak tamtejsze wynagrodzenie było jeszcze niższe - 3,50 zł za godzinę. Masakra !!!!!  Sklep, w którym pracuje obecnie, funkcjonuje od 11 lat i przez ten czas ani razu stawka godzinowa dla umowy zlecenia nie została podniesiona. Na tak niskie wynagrodzenie godzi się z braku lepszych perspektyw. To nie jest jej pierwsza praca, zazwyczaj po utracie jednej, szukała kolejnej przez kilka miesięcy. Dlaczego ? 
Bo "pośredniaki" nie mają i mieć nie będą żadnych ofert pracy powyżej stawki głodowej. 
Nadmienić należy że strata pracy w przypadku Beaty wiązała się z utratą prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Pracodawcy nie podnoszą stawek, bo skoro są ludzie chętni pracować za tak marne pieniądze, to po co to robić ? Tylko ci, którzy się godzą, często nie mają wyjścia. Jeśli ktoś jest w naprawdę ciężkiej sytuacji, to pójdzie pracować nawet i za 4 zł. Rząd zaciera ręce, bo przecież niskie stawki wiążą się z niższymi emeryturami i rentami a w przypadku przerwy w zatrudnieniu może się okazać że tych świadczeń w ogóle nie uświadczymy !!!!!!! Trudno jest znaleźć ofertę za godne pieniądze, nawet jeśli masz Polaczku wykształcenie wyższe. 
Po jaką cholerę spędziłeś pół życia na nauce, skoro musisz harować na kasie w jakimś supermarkecie, bez umowy, w upokarzających warunkach i za "psie" pieniądze ? Jedyną perspektywą w obecnie panujących w Polsce warunkach gospodarczo - bytowych jest wyjazd za granicę. Nie jest to łatwy chleb ale za to w miarę godziwe pieniądze, które w jakimś stopniu pomagają przetrwać tęsknotę za domem i rodziną. Sam obecnie od kilku lat pracuję w Niemczech i uwierzcie mi, nie zamierzam podjąć pracy w kraju !!!!! 
Zastanawiam się czy Andrzej Duda spełni swoje wyborcze obietnice i zrobi wszystko aby Polacy przestali wyjeżdżać z kraju ? Patrząc na to co obecnie dzieje się w Polandii, jestem przekonany że to będzie trudne. Sytuacja wielu rodzin zmusza ich do podjęcia pracy za przysłowiową miskę zupy. Podatki coraz wyższe, o wysokości emerytur i rent już nie wspomnę bo ciśnienie mojej krwi spowoduje wybuch aparatu do mierzenia, politycy miast troszczyć się o tych którzy ich wybrali, troszczą się o własne kabzy. Jeśli tak dalej pójdzie, to Duda i cała reszta politycznej hołoty, ostatni zgaszą światło w tym pojebanym kraju !!!!!!!

Przemek Trenk
Data:
Kategoria: Polska
Tagi: #
Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.