W Monako już skaczą z radości i otwierają butelki szampana na wiadomość o tym, że polski król kiełbasianego luksusu (Alima, Krakowski Kredens, Vistula) Jerzy Mazgaj zamierza osiedlić się w tym księstwie. Prezes Mazgaj naindyczył się wiadomość o wyborczym zwycięstwie Andrzeja Dudy i zagrzmiał w mediach (cytat): "Mam trzy miesiące, żeby przygotować sobie rezydencję w Monako".
Prezes Mazgaj już jest światową wyrocznią elegancji, co widać na zdjęciach.
Amator drogich cygar i wina Mazgaj chwalił się niedawno w wywiadzie prasowym (cytat): "Rzut oka na jakiegoś menedżera i jestem w stanie powiedzieć, czy jest ubrany w garnitur za 600, 1600 czy 12 tys. zł. To widać też po zegarku, piórze, okularach. To nie tylko pokazuje, ile człowiek ma pieniędzy, ale też jaki jest":
www.gazetakrakowska.pl/artykul/3299904,jerzy-mazgaj-opowiem-wam-co-to-jest-luksus-wywiad,id,t.html
Rozumiemy więc, że prezesowi Mazgajowi wystarczy tylko jeden ekspercki rzut oka na zegarek Misia Kamińskiego czy Sławka Nowaka aby z miejsca wiedzieć jakimi są oni ludźmi?
Nic dziwnego, że Monako tylko czeka na królów luksusu pokroju prezesa Mazgaja, którzy wniosą nie tylko kasę ale także ekspertyzę na oko oraz maniery savoir-vivre najwyższej światowej klasy.
Po zagranicznych występach naszych mężów stanu Komorowskiego, Protasiewicza i Sikorskiego cały świat zna już nas jako kraj elit słynących z wyrafinowania i dobrych manier. A już wcześniej ambasador RP w Paryżu Tomasz Orłowski z wielkopańską dobrodusznością uczył nas zasad savoir-vivre:
monsieurb.neon24.pl/post/80999,elegancja-francja
Ambasadorowi Orłowskiemu podlegał konsulat honorowy RP w Monako a honorowym konsulem był tam do niedawna dobry znajomy towarzyszy z SLD niejaki Wojciech Janowski. Niestety były już honorowy konsul Janowski przebywa od kilku miesięcy w więzieniu w Marsylii, oskarżony o zlecenie zabójstwa swojej bogatej teściowej a były już ambasador Orłowski w tajemniczy i dyskretny sposób pożegnał się w grudniu z MSZ:
monsieurb.neon24.pl/post/116688,odwolany-orlowski
Wcześniej, w latach 90-tych nasz savoir-vivre w Monako reprezentował jako honorowy konsul były tenisista Wojciech Fibak, znany miłośnik młodych kobiet, ale ten z kolei dał dyla do Polski po wybuchu skandalu sutenerskiego.
Biorąc pod uwagę dotychczasowe sukcesy polskej obecności w Monako, życzymy prezesowi Mazgajowi wszyskiego najlepszego na lazurowym uchodźctwie. Niech w Monako zobaczą po raz kolejny, że Polak potrafi.
Elita biznesu Małopolski już uczy świat jak należy pić z kieliszka
"Spoko, Koko, Monako" czyli nadchodzący hit lata 2015