Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Państwo Kopacz zarabia na przestępczości

Informację dostaliśmy od jednego z naszych czytelników. Potwierdziliśmy prawdziwość tych zależności na policji i w innych miejscach. Niestety to kolejny absurd w polskich przepisach jaki jest zupełnie niezrozumiały dla przeciętnego obywatela.

Państwo Kopacz zarabia na przestępczości
Policja
źródło: Flickr CC

Od niedawna, po cichu weszło kolejne rozporządzenie, które wprowadza kolejny podatek od czynności urzędniczych. Państwo Kopacz postanowiło przy okazji przestępstw (lub wykroczeń) zarabiać na uczciwych obywatelach. Rzecz dotyczy kradzieży tablic rejestracyjnych. Ze źródeł policyjnych dowiedzieliśmy się, iż ten rodzaj przestępstwa (wykroczenia) stał się prawdziwą plagą w ostatnich latach. Masowo są kradzione tablice rejestracyjne w Warszawie, Szczecinie czy na Śląsku, które potem są wykorzystywane do kradzieży paliw na stacjach benzynowych. Złodzieje potrafią na skradzioną tablice rejestracyjną zatankować bez zapłacenia nawet kilkukrotnie. Straty stacji paliw liczone są już w dziesiątkach milionów rocznie.

Zamiast szybkich, prostych działań i likwidacji procederu, państwo Ewy Kopacz postanowiło na nim zarabiać. Na czym to polega? 

Poszkodowany właściciel samochodu, któremu skradziono tablice rejestracyjne oczywiście zgłosi ten fakt na policję, aby potem nie być oskarżany o rzeczy, których nie dokonał z ich użyciem, oraz po to aby mieć zaświadczenie do urzędu celem nabycia nowych tablic rejestracyjnych. Według nowych przepisów wydanie zaświadczeń o kradzieży jest PŁATNE! To nie żart. Zaświadczenie takie kosztuje 17 zł. Bez tej opłaty komisariaty nie wydadzą zaświadczenia o zgłoszeniu kradzieży tablic rejestracyjnych. Mało tego opłaty tej nie można uiścić na miejscu! Opłaty można dokonać w banku, na poczcie lub urzędzie miasta, gminy, powiatu.

Co ciekawsze, zgłoszenia kradzieży tablic należy dokonać w miejscowym komisariacie policji, na terenie gdzie do kradzieży doszło i tam też po dokonaniu tej opłaty należy się udać ponownie po rzeczone zaświadczenie. A co jeśli ktoś mieszka w odległości 100, 200, 500 km i kradzież dokonano np. w niedzielę? Nic. Po prostu musi dokonać opłaty, wrócić na dany komisariat policji 100, 200, 500 km, gdyż Policja zaświadczeń … nie wysyła! Żart? Nie to rzeczywistość państwa Ewy Kopacz. Ale to nie koniec tej komedii.

A co będzie jeżeli ... zamiast zgłosić kradzież oświadczymy, że je zgubiliśmy? Taką informację wypisujemy w urzędzie miasta/gminy i wtedy … nie ponosimy żadnej opłaty. Czyli jeśli ukryjemy przestępstwo/wykroczenie to jesteśmy przez państwo Kopacz wynagradzani – nie ponosimy żadnych dodatkowych opłat! W ten sposób zostały upieczone dwie pieczenie na jednym ogniu.
Primo – statystyki wykrywalności przestępstw/wykroczeń będą lepsze (mniej zgłoszonych spraw, to mniej spraw niewykrytych).
Secundo – państwo zaczyna zarabiać nawet na przestępczości, im więcej tego typu wykroczeń/przestępstw tym więcej państwo zarobi.

Z nieoficjalnych rozmów dowiadujemy się, że również zaświadczenia dotyczące nawet przestępstw poważniejszych mają być w najbliższym czasie objęte dodatkową opłatą. Wygląda na to, iż zwiększanie wpływów do budżetu będzie w jakimś stopniu zależne od rozwoju przestępczości, najlepiej zorganizowanej.

Ciekawą informację pozyskaliśmy również ze środowiska właścicieli stacji benzynowych. Otóż nie otrzymują oni od policji ŻADNYCH informacji o zgłoszonych kradzieżach tablic rejestracyjnych, tak aby mogli za pomocą monitoringu sprawdzać numery rejestracyjne podjeżdżających samochodów. Gdyby takie informacje przychodziły nawet zwykłym mailem (2 minuty pracy policjanta), wykrywalność kradzieży i łapanie złodziei na gorącym uczynku, jak twierdzą przedstawiciele tej branży, wzrosłaby nawet o 60-80%!

Tylko komu na tym zależy skoro rząd Ewy Kopacz zarabia na tym procederze pieniądze? Co zrobić z Ewą Kopacz, bo za czerpanie korzyści z przestępczego procederu też jest paragraf kodeksu karnego. Może wyjściem byłby pozew zbiorowy wszystkich w ten sposób poszkodowanych, bo jak się bawić według wzoru komedii Barei to wszyscy razem, z rządem na czele…

Data:

Wnecie znalezione

W necie znalezione - https://www.mpolska24.pl/blog/w-necie-znalezione1

Wpisy, opisy, teksty znalezione w necie, zawsze za zgodą ich autora, który nie prowadzi regularnego bloga.
Publikacja tekstu nie oznacza utożsamiania się Redakcji z opinią autora.
Jeżeli ktoś chce by coś opublikować prosimy o maila na adres redakcji.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.